Przejdź do artykułu
2022-10-16 | Łańcuch dostaw

Mobilna asysta

Rynek systemów i aplikacji IT do zarządzania transportem drogowym przeżywa prawdziwy boom. Upowszechnienie się systemów IT oraz rozwiązań IoT, progres w zakresie umiejętności ich obsługi wśród pracowników, spadek cen sprzętu, a przy tym wzrost jakości i możliwości software’u oraz rozwój rozwiązań chmurowych wpływają na znaczący wzrost popularności systemów IoT stosowanych w logistyce.

Rosnąca ilość towarów, wzrost ruchu na drogach oraz ryzyka z tym spowodowane, powiększające się koszty transportu i spadek dostępności kierowców, jak i konieczność stałego podnoszenia jakości, bezpieczeństwa i obniżania cen. To wszystko powoduje, że systemy i aplikacje IT do zarządzania transportem drogowym stają się koniecznością. – Stanowią kluczowy i nieodłączny element transformacji przemysłu i logistyki do stanu 4.0. Kompleksowa informacja w czasie rzeczywistym o pozycji i stanie pojazdu oraz jego ładunku jest kluczowa w procesie zarządzania kryzysowego i dynamicznego reagowania na najdrobniejsze nawet problemy i opóźnienia. Stanowi dodatkowo niezrównany wkład do procesów mających na celu podnoszenie jakości i niezawodności systemów transportu opartego o drogi publiczne – zapewnia Tomasz Filipowski, Project Manager w Automotive.

IT w kabinie kierowcy

Systemy mobilne z grubsza można podzielić na trzy typy. Pierwszy z nich to systemy fabryczne wbudowane w pojazd przez jego producenta – OEM’a. Charakteryzują się najwyższą jakością i niezawodnością oraz najwyższą integracją z innymi systemami pojazdu. Daje to dostęp do informacji nie tylko o położeniu czy prędkości, ale także o generalnym stanie technicznym pojazdu. Wadą takich rozwiązań jest stosunkowo mała elastyczność i podatność na modyfikacje, i rozszerzenia. Producenci pojazdów zdają sobie sprawę z tych ograniczeń i dlatego od kilku lat pracują intensywnie nad rozwiązaniami pozwalającymi aktualizować oprogramowanie swoich pojazdów zdalnie, podobnie, jak dzieje się to od dawna z telefonami komórkowymi.

Drugim typem systemów, najpowszechniejszym i najliczniejszym, są aplikacje na smartfony. Są stosunkowo tanie, nie wymagają ingerencji w sam pojazd (utrata gwarancji, dodatkowe koszty instalacji i serwisu) i można łatwo wyposażyć w nie każdego kierowcę (każdy dzisiaj posiada telefon komórkowy). Wadą tego typu rozwiązań są z reguły: zerowa integracja z pojazdem i jego systemami, ograniczenia obliczeniowe płynące z możliwości przeciętnego telefonu (często nie są to urządzenia topowe) oraz konieczność utrzymywania kompatybilności z wieloma modelami telefonów co przekłada się na niższą jakość.

Trzecim rodzajem rozwiązań są dedykowane urządzenia firm trzecich zainstalowane w kabinie pojazdu i na zewnątrz. Czasami jest to jedno urządzenie, czasami mała sieć współpracujących ze sobą komponentów. W najbardziej rozbudowanych wersjach, urządzenia te potrafią łączyć się z samym pojazdem poprzez interfejs ODB i czytać stan pojazdu w stopniu zbliżonym do rozwiązań wbudowanych, przygotowanych producenta, komunikować z chmurą w czasie rzeczywistym poprzez sieć komórkową, obserwować i automatycznie analizować zachowanie kierowcy oraz stan otoczenia, autonomicznie ostrzegać kierowcę oraz operatora floty o zagrożeniach i incydentach oraz zapisywać wszystkie te parametry lokalnie jak i w chmurze. Rozwiązania takie stanowią bardzo dobry kompromis pomiędzy mało elastycznymi systemami wbudowanymi, a bardzo ograniczonymi aplikacjami na telefony mobilne.

Zalety optymalizacji operacji logistycznych

W opinii Tomasza Filipowskiego z Automotive, warto wspomnieć o kilku podstawowych korzyściach. – Pierwsza to mitygacja zaistniałych problemów dzięki natychmiastowemu dostępowi do informacji o stanie pojazdu i ładunku oraz systemom automatycznych alertów i notyfikacji - do rozwiązywania problemu można przystąpić natychmiast po jego wystąpieniu, co znacząco redukuje negatywne skutki. Druga to szkolenie kierowców w czasie rzeczywistym i na bazie rzeczywistych danych o ich sposobie jazdy. Nagradzanie pozytywnych zachowań (oszczędna i bezpieczna jazda) i nieunikniona penalizacja zachowań negatywnych (ryzykowna jazda, łamanie przepisów i postępowanie wbrew zasadom organizacji).Trzecia to optymalizacja systemu transportowego w oparciu o kompleksowe i bogate dane historyczne dotyczące konkretnych tras, pojazdów i kierowców – podsumowuje T. Filipowski.


Zobacz także

Wózki czołowe Yale GDP/GLP serii N o udźwigu 2,0–3,5 t
Dematic automatyzuje magazyn u producenta kuchni Schmidt Groupe
Czy logistyka wyeksploatowała już swój innowacyjny potencjał?
Nowoczesne technologie torują drogę w transporcie
REKLAMA

Zapisz się do naszego newslettera

Więcej na temat

Wzrost kosztów i późne płatności pogrążają firmy transportowe
Wady i zalety centralizacji transportu w branży chemicznej
Coca-Cola elektryfikuje firmową flotę z Elocity
GLS Poland i BBG Bednarek Group testują elektryczną Scanię

Nasze czasopisma

top logistyk 2020
mid 20202
Logo KAIZEN rgb
 

Aktualności

Biblioteka Tekstów