Ferag jest liczącym się graczem w branży intralogistycznej. Na jakie stawia produkty i rozwiązania?
Ferag, od dłuższego czasu z powodzeniem działa w intralogistyce, a obecnie - i to jest nowość – coraz częściej funkcjonuje jako generalny wykonawca. W porównaniu z innymi firmami nasza oferta produktowa jest elastyczna. Jednak z naszego punktu widzenia nie jest to decydujące, ponieważ Ferag postrzega siebie jako holistycznego dostawcę rozwiązań. Tworzymy całościowe projekty, w których poszczególne produkty spełniają swoje funkcje. Jednak zawsze w centrum uwagi znajduje się pytanie: co myśli klient i czego potrzebuje?
Do potrzeb dojdziemy za chwilę. Ale zostańmy na chwilę przy portfolio. Co można jeszcze o nim powiedzieć?
Naszym głównym produktem jest Skyfall, czyli sorter kieszeniowy, który podobnie jak Ferag, wywodzi się z branży graficznej. Od pewnego czasu to rozwiązanie jest również stosowane w intralogistyce. Skyfall łączy w jednym systemie operacje przenoszenia, buforowania, sortowania, konsolidacji i przetwarzania. Podstawą są tu transportery, połączone ze specyficznymi dla danego zastosowania nośnikami ładunków, wykorzystujące siłę grawitacji. Do tego dochodzi nasz sorter z uchylnymi tacami. Różne rozmiary tac zapewniają maksymalną elastyczność: produkty o szerokim zakresie rozmiarów mogą być przetwarzane z dużą wydajnością. Uchylne tace, które w razie potrzeby można otworzyć z obu stron, gwarantują bezpieczne i delikatne obchodzenie się z transportowanymi towarami.
Wspomniał Pan, że Ferag, chce również działać jako generalny wykonawca na rynku. Na jakich zasadach?
To prawda. Sorter kieszeniowy jest instalowany w intralogistyce. To zawsze jest jednostka centralna. Nie jest to jednak system magazynowy, ponieważ produkty są transportowane i buforowane. Pod tym względem nie można go porównywać z systemem miniload, systemem shuttle, AutoStore czy innymi. Jest to dynamiczny system kompletacji i sortowania o dużej rotacji w ciągu dnia.
Co Ferag proponuje jeżeli chodzi o technologię ?
Technologia jest oczywiście bardzo, bardzo ważna. Jednak dla mnie decydującym czynnikiem - i tak było przez ostatnie 25 lat, kiedy pracowałem w intralogistyce - jest fakt, że technologia robi to, do czego została stworzona. Rynek intralogistyczny w ostatnich latach bardzo się rozwinął, pojawiły się innowacyjne produkty. Należy jednak pamiętać, że nawet one nie są same w sobie rozwiązaniem wszystkich wymagań klienta i mają ograniczony zakres zastosowania. Szczególnie w intralogistyce szybkość odgrywa coraz większą rolę, zwłaszcza w realizacji. Ale nawet przewaga szybkości ma znaczenie tylko wtedy, gdy ogólna koncepcja optymalnie spełnia wszystkie wymagania. W ten sposób wracam do naszego całościowego podejścia. A to moim zdaniem wymaga połączenia w danym projekcie różnych produktów z ich funkcjami.
Na czym to dokładnie polega?
Prosty przykład: FTS/AGV. Istnieją one od bardzo dawna, a najnowsze osiągnięcia (AMR) dają coraz więcej możliwości. Dla mnie jednak jest to pojazd odpowiedzialny za transport. Jeśli wiąże się to z zasilaniem stanowiska pracy, to zazwyczaj potrzebuje bufora, aby był systematycznie wykorzystywany. Moim jednak zdaniem te pojazdy nie nadają się do tego celu. Oczywiście technicznie nie ma tu problemu, ale jest to po prostu zdecydowanie za drogie.
Co mogłoby być alternatywą?
Prosta kombinacja pojazdów i techniki transportowej. Pojazdy do jazdy, technika transportowa do buforowania. To jest po prostu lepsze rozwiązanie! Często klient chce mieć tylko jednego dostawcę do wszystkiego, co jest zrozumiałe. Ale w tym przypadku, moim zdaniem, nie ma on najlepszej opcji. Właśnie w tym miejscu pojawia się Ferag. Nasz asortyment jest do pewnego stopnia skalowalny, ale jeśli możemy umieścić tam nasz główny produkt, Skyfall, sorter kieszeniowy woreczków, to jest to jednostka centralna. Wtedy jesteśmy w stanie wbudować inne innowacyjne technologie w system, w którym każda z nich robi to, do czego została stworzona.
Kwestia dynamicznego magazynowania pojawiła się już raz czy dwa. Czy mógłby Pan ją rozwinąć?
Dokładnie chodzi o zagadnienie: magazynowanie i dynamika. Od magazynu ręcznego przez miniload do systemu wahadłowego lub magazynu automatycznego dynamika również wzrasta, ale ma swoje granice. Jeśli jednak chcę zwiększyć dynamikę, to zawsze muszę zwiększyć do pewnej wielkości pojemność magazynu. Z reguły jedno nie jest możliwe bez drugiego, albo tylko w ograniczonym zakresie. I w tej kombinacji, w tym połączeniu dwóch innowacyjnych technologii - technologii magazynowania i dynamicznego systemu Skyfall/sortera woreczków - mogę sprawić, że każdy system będzie tak duży, jak tego potrzebuje. Dotyczy to zarówno magazynowania, jak i dynamiki. Ponadto - i jest to bardzo ważne w tym kontekście - mogę również rozwijać te dwa systemy oddzielnie, bez konieczności rozbudowy innych komponentów. Takie rozdzielenie funkcji sprawia, że skalowalność jest znacznie lepsza i łatwiejsza do wdrożenia. Dodatkowo rozwiązanie może być dostosowane bezpośrednio do potrzeb klienta - nawet jeśli składa się ze standardowych technologii.
Potrzeby klienta to słowo klucz. Ich identyfikacja powinna być zawsze pierwszym krokiem, ale w praktyce często tak nie jest.
Ja również raz po raz zauważam, że ludzie próbują sprzedać klientom coś ze swojej standardowej oferty. A im mniej klient miał do czynienia z techniką automatyzacji, z logistyką, tym bardziej to się udaje, niestety. Podejście firmy Ferag jest inne. Dobre rozwiązanie dla klienta można opracować tylko wtedy, gdy się go zaangażuje, gdy - mówiąc wprost - opracuje się je wspólnie z klientem. Ferag zna technikę automatyzacji, Ferag ma dużą wiedzę branżową - ale jeśli chodzi o szczegółowe procesy, to klient zawsze wie to najlepiej. To, co sprzedajemy, to rozwiązania. I choć produkty są standaryzowane, stanowią część całej koncepcji. Liczy się to, jak je połączymy, aby stworzyć projekt. Wynikiem jest indywidualny system i zadowolony klient.
Przyjrzyjmy się zatem projektom. O jakich rzędach wielkości mówimy?
Pytanie brzmi: jak zdefiniować wielkość projektu? Nie lubię definiować tego w kategoriach pieniężnych. Realizowałem już zadania, które były warte jednocyfrową kwotę miliona. Ale pod względem złożoności były też inne, znacznie większe, które były warte dwu-, a nawet trzykrotność tej kwoty. Ważne jest, aby patrzeć na całość. Tak właśnie definiuję wielkość. Jest też kwestia czasu. Im szybciej jesteśmy w stanie przeprojektować i wdrożyć procesy, tym szybciej stawiamy naszych klientów w pozycji, w której mogą czerpać z nich korzyści, a także zdobywać przewagę konkurencyjną. Tak więc czas to naprawdę pieniądz.
Zdarzają się jednak projekty, które kończą się z opóźnieniem. Czy spotyka się to ze zrozumieniem ze strony klientów?
To zależy. Mamy na przykład odbiorców, którzy sami przejęli swoją logistykę, którą wcześniej robili z 3PLerami. Wtedy jest ustalony punkt, w którym system musi działać. Tutaj oczywiście dużą rolę odgrywa czynnik czasu. Inny przykład: Jeśli klient ma silny wzrost i stosunkowo późno uporał się ze swoimi procesami i uznał, że musi się zautomatyzować - wtedy czas również odgrywa bardzo ważną rolę. Biznes nadal się rozwija w czasie, gdy taki zakład jest budowany, a wtedy wszystko zależy od tego, jak szybko uda się przenieść stary system do nowego. Ale jeśli się to rozsądnie zaplanuje i w razie potrzeby koryguje, to wtedy dwa czy trzy tygodnie opóźnienia nie powinny odgrywać roli. Wydłużenie czasu trwania projektu o ten okres może równie dobrze skutkować dłuższym efektem dla klienta ze względu na zobowiązania umowne, jeśli reakcja będzie zbyt późna.
Ostatnie pytanie: Ferag został niedawno wyróżniony pieczęcią TOP 100 za zarządzanie innowacjami. Czym dla Pana jest innowacja?
Kiedy większość ludzi mówi o innowacji, z pewnością myśli o technologii - i słusznie. Ale innowacja nie musi mieć tylko aspektu technologicznego. Może również opierać się na podejściu, a więc odpowiedzi na podstawowe pytania. Jak zaspokajasz potrzeby klientów? Jak je rozpoznać? Jak podchodzisz do projektu? Jak go rozwiązać w interesie klienta? Ferag przyjmuje tu nowe podejście i dlatego został wyróżniony pieczęcią TOP 100 za zarządzanie innowacjami. A cały zespół Ferag jest z tego dumny!
Bardzo dziękujemy za rozmowę.
Ferag specjalizuje się w opracowywaniu całkowitych rozwiązań intralogistycznych dla wielu branż w obszarach produkcji, e-commerce i omnichannel. Działa także w sektorze automatyzacji poczty i 3PL. Szwajcarska firma rodzinna, która istnieje na rynku od ponad 65 lat, jest również jednym ze światowych liderów rynku w zakresie rozwoju, projektowania i dystrybucji systemów przepływu materiałów dla szerokiego zakresu zastosowań przemysłowych. Innowacyjne rozwiązania transportowe i sortujące dla intralogistyki są konsekwencją rozwoju systemów opracowanych dla sektora graficznego. Projekty w zakresie oprogramowania i automatyki są opracowywane we własnym zakresie i wdrażane przez firmowe zespoły. Ferag AG jest reprezentowany w ponad 20 krajach przez własne spółki handlowe i serwisowe oraz zatrudnia na całym świecie około 600 osób.