Przejdź do artykułu
2024-11-12 | Łańcuch dostaw

Świąteczne przebaczenie

Do peaków sprzedażowych przyzwyczajeni są zarówno handlujący spożywką, jak i odzieżą, obuwiem, sprzętem sportowym czy artykułami gospodarstwa domowego. W każdym przypadku taki szczyt stanowi wyzwanie. Presja zwiększa się wraz z rozwojem e-handlu. Rzadko kiedy kupujący jest gotów wybaczyć dostawcy spóźnienie przesyłki kurierskiej i jej niedostarczenie w akceptowalnym terminie (np. przed świętami). Taki przypadek, choćby z racji wyjątkowego spiętrzenia zamówień, może się okazać nie tylko kosztownym błędem, ale wręcz wizerunkową katastrofą.
Świąteczne przebaczenie (Żródło: Adobe Stock)

Handel rządzi się swoimi prawami. Od zawsze wiadomo, że boom w niektórych sektorach ma głównie charakter sezonowy, w innych zależy od konkretnych wydarzeń zapisanych w kalendarzu, np. świąt. Wiedza to jedno, ciągle zdarzają się jednak operatorzy logistyczni, którzy miewają kłopoty w sytuacji, gdy trzeba sobie z dużymi wahaniami sprzedażowymi poradzić. Świąteczny szczyt to zawsze pewien problem, a najbliższy sprawdzian już za kilka tygodni.

Przygotowania czas zacząć

Łukasz Dominik, Kierownik Działu Zarządzania Operacjami Węzłowymi, Biuro Sieci i Logistyki, Poczta Polska, podkreśla, że korzystając ze swojego długoletniego doświadczenia w opracowywaniu zwiększonego wolumenu przesyłek w czwartym kwartale roku, Poczta Polska rozpoczyna przygotowania do ruchu świątecznego praktycznie już na początku września. Cykl przygotowań obejmuje przegląd maszyn sortowniczych zarówno listowych, jak i paczkowych, rozpoczęcie rekrutacji pracowników sezonowych mających wzmocnić zasoby własne, przegląd taboru samochodowego, doszczegółowienie prognoz wolumenowych oraz przygotowanie i wdrożenie specjalnych raportów operacyjnych.

Również Małgorzata Markowska, Promotion & Communication Manager, GLS Poland, zaznacza, że przygotowania do świątecznego szczytu rozpoczynają się już wiele miesięcy wcześniej, przede wszystkim poprzez bieżący monitoring trendów w e-commerce oraz prognozowanie strumieni przesyłek. To umożliwia dostosowanie zasobów ludzkich i operacyjnych do przewidywanego wzrostu zapotrzebowania na usługi logistyczne. – W GLS nasi partnerzy transportowi otrzymują prognozy wolumenów na nadchodzący sezon z wyprzedzeniem, co pozwala im odpowiednio wcześnie przygotować swoje zespoły. W szczycie sezonu zatrudniane jest grono dodatkowych kurierów, a na każdy samochód przypada więcej przesyłek niż zazwyczaj. Co roku wzrasta również liczba pracowników magazynowych – tłumaczy M. Markowska, zaznaczając, jak istotnym elementem jest także optymalizacja infrastruktury. – Dzięki rozbudowanej sieci oddziałów i punktów odbioru, takich jak chociażby ponad 7 tys. punktów PUDO oraz 6 tys. automatów paczkowych, które zasiliły naszą sieć w ramach współpracy z Orlenem, klienci mają możliwość elastycznego nadawania i odbioru przesyłek. Odciąża to tradycyjne formy dostawy i skraca czas realizacji zleceń – dodaje. Kluczowym momentem przygotowań – co zaznacza M. Markowska – jest listopad, ale proces planowania i prognozowania trwa cały rok.

Katarzyna Gorzyńska, Senior Business Development Director CE, FM Logistic, jest zdania, że przygotowania do świątecznego peaku sprzedażowego w istocie zaczynają się wraz z końcem poprzedniego. To wtedy osoby odpowiedzialne za planowanie sprzedaży oraz producenci określają związane z tym aktywności. Następnie szukają podwykonawcy, który będzie wsparciem w procesach produkcyjnych, magazynowaniu towarów, a także pakowaniu i transportowaniu ich. W tym czasie operatorzy logistyczni opracowują strategie zarządzania magazynami oraz dostosowują rozwiązania do różnorodnych wymagań klientów. Wynika to z określonych oczekiwań, jakie producenci mają w stosunku do operatorów, a także specyfiki poszczególnych branż. – W przypadku sektora kosmetycznego wynika to z konieczności zamówienia komponentów do produkcji – niektóre składniki mają ograniczoną dostępność i długi lead time. W FMCG powodem są wolumeny i konieczność dokładnego zaplanowania wszelkich działań. Akcje co-packingowe również zaczynają się coraz wcześniej i ruszają już w lecie. Coraz więcej firm decyduje się na usługi operatorów logistycznych w procesach pakowania i transportu. Klienci skłaniają się ku temu rozwiązaniu, ponieważ otrzymują gwarancję przygotowania towaru na czas – mówi K. Gorzyńska.

AdobeStock 613160918 800px 12112024

Źródło: Adobe Stock

Joanna Bartoszek, Business Development Manager, DHL Supply Chain Poland, przypomina kilka ważnych elementów, które pomogą firmom logistycznym z sukcesem przejść przez tzw. peak świąteczny, i zaznacza, że na nadchodzący peak warto się odpowiednio przygotować, analizując dane z poprzednich sezonów. To pozwoli na identyfikację trendów, okresów szczytowej sprzedaży, popularnych produktów oraz zrozumienie napotkanych wyzwań logistycznych. – Bardzo ważne jest prognozowanie popytu, w oparciu o wykorzystanie spostrzeżeń z poprzednich lat. Zrozumienie trendów rynkowych i wciąż zmieniających się zachowań klientów jest kluczowe, aby wraz z działem sprzedaży i marketingu odpowiednio dostosować plany sprzedaży oraz promocji i plany logistyczne. Aby odpowiednio przygotować się do tzw. peaku świątecznego, warto się skupić na usprawnieniu operacji magazynowych w celu zapewnienia odpowiedniej wydajności i produktywności. Warto z odpowiednim wyprzedzeniem rozważyć reorganizację układów magazynowych, wdrożenie efektywnych procesów kompletowania czy pakowania oraz wykorzystanie automatyzacji, jeśli to możliwe – mówi J. Bartoszek, podkreślając, jak istotne jest, by w związku ze wzmożoną ilością zamówień w okresie świątecznym upewnić się, że systemy oraz infrastruktura IT są na tyle wydajne, aby obsłużyć większy wolumen. Jeśli to konieczne, warto rozważyć zatrudnienie i przeszkolenie dodatkowego personelu, aby poradzić sobie ze zwiększonym obciążeniem pracą w szczycie sprzedaży. Warto również rozważyć współpracę z operatorem logistycznym, który jako wyspecjalizowany podmiot jest w stanie odpowiednio przygotować daną operację do zwiększonej sprzedaży nie tylko w peaku świątecznym.

Joanna Hubaczek, Kierownik Zmiany w Centrum Dystrybucyjnym w Osłej, FIEGE, podkreśla przede wszystkim to, jak ważne jest opracowanie narzędzia do prognozowania wolumenu sprzedaży. Najlepiej, aby przewidywało wartości na co najmniej kilkanaście tygodni do przodu – badanie całego roku, nie tylko okresu Q4. Kluczowe jest również określenie wzrostu zatrudnienia i czasu niezbędnego na szkolenie nowych pracowników oraz ustalenie, kiedy najlepiej ich zatrudnić, aby zdążyli nabyć wszystkie potrzebne umiejętności przed szczytem obciążenia. Zatrudnienie powinno być rozłożone w sposób umożliwiający realizację kluczowych wskaźników wydajności (KPI), bez wpływu na jakość czy efektywność. – Niezbędne jest również zdefiniowanie potrzebnych zapasów oraz zasobów, aby zapewnić ciągłość procesów w tym sezonie. Przygotowanie planu awaryjnego na wypadek problemów z procesami określanymi jako wąskie gardła. Po zakończeniu sezonu zaleca się zebranie i szczegółową analizę danych, aby lepiej przygotować się na nadchodzący okres – konkluduje J. Hubaczek.

Bez narzędzi ani rusz

Zdaniem J. Hubaczek (FIEGE) analiza danych historycznych pozwala przede wszystkim na identyfikację wzorców sprzedaży w poprzednich okresach, takich jak sezonowe wahania czy trendy roczne. Na tej podstawie można budować modele forecastu sprzedaży, które przewidują przyszłe wyniki na bazie dotychczasowych obserwacji. – Ważnym elementem skutecznego forecastingu jest regularna analiza zmienności sprzedaży z tygodnia na tydzień, która pozwala dostrzec wczesne sygnały ewentualnych zmian w dynamice rynku. Dodatkowo, monitorowanie rozbieżności między prognozami a rzeczywistym obciążeniem (workloadem) dziennym umożliwia bieżące korekty i optymalizację prognoz w czasie rzeczywistym – dodaje J. Hubaczek, zaznaczając przy tym, że do tego typu analiz można również wykorzystać bardziej zaawansowane narzędzia analityczne, takie jak algorytmy uczenia maszynowego, które są w stanie na podstawie dużych zbiorów danych jeszcze dokładniej przewidywać nadchodzące szczyty sprzedażowe, uwzględniając zmienne czynniki zewnętrzne, np. warunki rynkowe, kampanie marketingowe czy zmiany zachowań konsumentów.

Również GLS wykorzystuje zaawansowane narzędzia i metody w celu prognozowania szczytu sprzedażowego, co jest kluczowe dla efektywnego zarządzania operacjami logistycznymi w okresie przedświątecznym. – Nasze podejście opiera się na kilku kluczowych elementach. Przykładowo, wykorzystujemy zaawansowane algorytmy do analizy historycznych danych sprzedażowych oraz identyfikacji wzorców sezonowych. Przetwarzamy ogromne ilości danych, uwzględniając nie tylko nasze wewnętrzne statystyki, ale również zewnętrzne czynniki rynkowe. Stosujemy odpowiednie modele do tworzenia dokładnych prognoz krótko- i długoterminowych, a także śledzimy na bieżąco zachowania konsumentów, co pozwala nam przewidywać zmiany w wolumenie przesyłek. Wdrożyliśmy odpowiednie procesy, które sygnalizują potencjalne odchylenia od prognoz, umożliwiając szybką reakcję. Ponadto regularnie wymieniamy informacje z naszymi kluczowymi klientami, co umożliwia bardziej precyzyjne planowanie – wylicza M. Markowska, dodając, że dzięki tym narzędziom można z wyprzedzeniem przygotować się na szczyt sezonu, który rozpoczyna się w okolicy Black Friday i trwa przez ok. 6 tygodni przed świętami. – Prognozy pozwalają nam efektywnie planować zasoby, w tym zwiększenie zatrudnienia magazynierów i kurierów (przez naszych partnerów) w okresie szczytu. W tegorocznym sezonie niezawodnie zamierzamy dostarczać paczki, dbając o czas i wygodę klientów, a także zwracając uwagę na terminowość, która w tym okresie jest dla nich szczególnie ważna – konkluduje M. Markowska.

J. Bartoszek (DHL Supply Chain Poland) wśród ważnych narzędzi wymienia te z zakresu analizy biznesowej czy analizy Big Data, które mogą znacznie pomóc w analizowaniu danych sprzedażowych z poprzednich lat, identyfikowaniu trendów czy wzorców zachowań sprzedażowych. Zaznacza przy tym, że coraz częściej wykorzystywanymi narzędziami będą modele statystyczne czy sztuczna inteligencja. Pozwalają one na analizę danych historycznych sprzedaży oraz innych takich czynników, jak trendy rynkowe, sezonowość, czy jak budować kampanie marketingowego, co finalnie pozwoli przewidzieć przyszłą sprzedaż. – Warto korzystać z badań rynkowych, ponieważ wciąż dostarczają one cennych informacji na temat oczekiwań klientów i ich planów sprzedażowych. Ważne jest korzystanie z rożnych narzędzi i metodyk prognozowania. To pozwoli na uzyskanie najdokładniejszych wyników – podsumowuje J. Bartoszek.

Klaudyna Polanowska-Skrzypek, PR manager, Grupa Raben, dodaje, że skuteczne prognozowanie szczytu sprzedażowego wymaga bliskiej, partnerskiej współpracy z klientami, którzy są bliżej swoich konsumentów i wiedzą, jakie narzędzia promocyjne planują wykorzystać. – Z kluczowymi klientami pracujemy na prognozach uwzględniających plany sprzedażowe, a nasze wewnętrzne zaawansowane narzędzia analityczne pozwalają wyciągać wnioski z poprzednich sezonów i uwzględniać je w bieżących operacjach. Jesteśmy otwarci na współpracę jeszcze szerzej w łańcuchu dostaw, nie tylko z naszymi klientami, ale także z ich odbiorcami – zaznacza nasza rozmówczyni. Nie ma też wątpliwości, że odpowiednie zgranie między wszystkimi stronami całego łańcucha dostaw może skutecznie eliminować wąskie gardła.

Teraz znacznie wcześniej…

Jeszcze kilka lat temu największy wzrost sprzedaży miał miejsce w grudniu, dziś obejmuje praktycznie cały ostatni kwartał roku. Ł. Dominik (Poczta Polska) dostrzega kilka powodów tej zmiany. Główne z nich to zmiana preferencji klientów oraz doświadczenia wynikające z pandemii. W przypadku preferencji klienckich to wygoda korzystania ze sprzedaży internetowej umożliwiającej zakup różnego rodzaju towarów z całego świata bez wychodzenia z domu, z możliwością dokonania zwrotu towarów bez podania przyczyny. – Taka forma zakupów w szczególności przypadła do gustu klientom młodszym, którzy nie zadowalają się jedną sztuką towaru w sklepie stacjonarnym, tylko chcą mieć wybór globalny. I ten wybór produktu, czas doręczenia lub ewentualnie realizacja zwrotu wymaga czasu, co przekłada się na wydłużenie procesu zakupowego na cały kwartał. Natomiast w przypadku pandemii to właśnie jej przykre okoliczności przekonały klientów do zakupów internetowych, pokazały prostotę tego procesu oraz zbudowały przekonanie, że nawet produkty żywnościowe czy higieniczne można kupować zdalnie. A na to też potrzebny jest czas – zaznacza Ł. Dominik.

Podobne zależności potwierdza K. Gorzyńska (FM Logistic), a wzmożona aktywność obserwowana przez cały kwartał wynika z nowych nawyków zakupowych konsumentów, którzy coraz częściej rozpoczynają świąteczne zakupy już w październiku. – Wpływ na to mają m.in. trendy świąteczne takie jak Mikołajki czy wypadające wcześniej Halloween, Black Friday i Cyber Monday, czyli tradycje,które przybyły zza oceanu i z każdym rokiem stają się coraz bardziej popularne – zaznacza K. Gorzyńska, dodając, że w związku z tym na przełomie listopada i grudnia sklepy stacjonarne oraz internetowe organizują wyprzedaże i oferują rabaty nawet przez kilka tygodni, co zwiększa zainteresowanie ofertą. Sklepy intensywnie zatowarowują półki, a konsumenci zaczynają zaopatrywać się w prezenty.

Zdaniem przedstawicielki Grupy Raben konsumenci coraz częściej dokonują zakupów świątecznych wcześniej, aby uniknąć stresu związanego z zakupami na ostatnią chwilę. Dzięki temu logistyka może lepiej planować obsługę dużych promocji, z wyprzedzeniem planując pracę w magazynie czy środki transportu. – Gwarantuje to obsługę wolumenów i zapewnienie produktów na czas na sklepowych półkach, ale także jest bardziej optymalne kosztowo – zaznacza K. Polanowska-Skrzypek.

Potencjalne problemy

Co może stanowić największy problem podczas peaku sprzedażowego: ludzie, maszyny, transport, a może reklamacje? Zdaniem Ł. Dominika (Poczta Polska) wyzwania mają miejsce praktycznie na każdym elemencie procesu logistycznego. Wzrost ilości przesyłek ma często charakter nieprzewidywalny (pomimo wykonywanych estymacji) z uwagi na różne promocje i akcje marketingowe będące reakcjami sprzedawców na bieżącą sytuację rynkową. – Poczta Polska koncentruje się w tym okresie na trzech podstawowych elementach: pozyskaniu odpowiedniej liczby pracowników do swoich centrów logistycznych, organizacji procesów operacyjnych oraz weryfikacji własnych zasobów transportowych i, w przypadku konieczności, nawiązaniu współpracy z przewoźnikami zewnętrznymi. Jednak z całą pewnością należy wskazać, że najważniejszym zasobem każdej organizacji są pracownicy, dlatego tak ważne jest, aby z dużym wyprzedzeniem rozpocząć procesy rekrutacyjne na obecnie dość wymagającym rynku pracy, a pozyskanych pracowników odpowiednio zmotywować do osiągania wyznaczonych celów – konkluduje Ł. Dominik.

Również M. Markowska (GLS Poland) wśród najczęstszych wyzwań wymienia zapewnienie odpowiedniej liczby pracowników, szczególnie kurierów i magazynierów. W okresie przedświątecznym zapotrzebowanie na dodatkową siłę roboczą gwałtownie rośnie, co powoduje trudności w rekrutacji i szkoleniu nowych pracowników. Transport to kolejny obszar, w którym pojawiają się dodatkowe wyzwania. Wzmożony ruch drogowy, zwłaszcza w okresie przedświątecznym, nie tylko może powodować opóźnienia dostaw, ale wymaga także dodatkowych zasobów, od kierowców po pojazdy. Zwiększona liczba przesyłek na jeden samochód dostawczy wymaga precyzyjnego planowania tras i maksymalnego wykorzystania floty. – Kluczowe w zarządzaniu zwiększonym ruchem przesyłek są zaawansowane narzędzia, które pozwalają na precyzyjne prognozowanie wolumenów przesyłek oraz optymalizację procesów logistycznych. Niedostosowanie systemów operacyjnych do obsługi większych ilości danych i operacji może prowadzić do zatorów oraz problemów w zarządzaniu logistyką. Dlatego wykorzystanie nowoczesnych technologii jest kluczowe, aby zapewnić płynność w obsłudze peaku – tłumaczy M. Markowska.

glsorlen3 kopia 12112024 0557

Źródło: GLS

J. Hubaczek (FIEGE) wspomina też o dodatkowych absencjach, związanych z okresem zachorowalności, które mogą znacząco wpłynąć na wydajność operacyjną, szczególnie gdy liczba dostępnych pracowników jest niewystarczająca. – W logistyce problemy mogą obejmować ograniczoną dostępność naczep oraz trudności w organizacji transportu, zwłaszcza w szczytowych okresach. Ruch na trasach i ewentualne wypadki to kolejne czynniki, które mogą powodować opóźnienia. Nie bez znaczenia są też niekorzystne warunki atmosferyczne, które mogą spowalniać procesy związane z rozładunkiem, szczególnie w przypadku używania naczep typu double-decker – zimą działanie wind jest wolniejsze, co może prowadzić do opóźnień w dostawach – mówi J. Hubaczek.

J. Bartoszek (DHL Supply Chain Poland), poza brakiem wystarczającej liczby pracowników do obsługi zwiększonej liczby zamówień, wymienia również możliwe trudności w utrzymaniu odpowiedniego poziomu zapasów, co może skutkować brakami towarów lub długim czasem oczekiwania na dostawy. Dlatego tak ważne jest przygotowanie poziomu zapasów z wyprzedzeniem. – W przypadku peaku nie możemy zapominać o transporcie – zwiększone zapotrzebowanie na transport może prowadzić do trudności w znalezieniu odpowiednich środków transportu. Dodatkowo zwiększony ruch drogowy może prowadzić do utrudnień w dostawach na czas. Dlatego last mile jest kluczowym elementem w celu zapewnienia szybkiej i efektywnej obsługi. Wyraźny wzrost liczby zamówień może skutkować większą liczbą reklamacji oraz zwracanych towarów. Obsługa reklamacji jest czasochłonna oraz może prowadzić do przeciążenia działu obsługi klienta. Dobrą praktyką jest informowanie klientów o wydłużonych terminach realizacji zamówień co może pomóc w minimalizowaniu liczby reklamacji – dodaje J. Bartoszek.

Na znaczenie odpowiedniej koordynacji działań w tym okresie zwraca natomiast uwagę K. Polanowska-Skrzypek (Grupa Raben). Brak takiej koordynacji może prowadzić do strat i braku możliwości realizacji celów biznesowych.

Spiętrzenia nie będzie

Po to, by uniknąć spiętrzeń w okresie przedświątecznym, trzeba zatem odpowiednio działać, i to działać już dużo wcześniej. Ł. Dominik (Poczta Polska) za kluczowe uznaje odpowiednie rozłożenie wolumenów klientów masowych pomiędzy jednostkami operacyjnymi. – Poczta Polska posiada klika dużych centrów logistycznych, z czego większość z nich jest w pełni umaszynowiona w zakresie automatycznego sortowania przesyłek listowych oraz KEP. Najnowsze sortery paczkowe posiadają wydajność umożliwiającą sortowanie od 10 do 15 tys. przesyłek na godzinę, co wraz z maszynami listowymi sortującymi powyżej 30 tys. przesyłek na godzinę w pełni minimalizuje możliwość spiętrzenia wolumenowego – zapewnia Ł. Dominik.

Również w GLS efektywne zarządzanie logistyką w okresie przedświątecznym opiera się na wyprzedzającym planowaniu i wykorzystaniu nowoczesnych technologii prognozowania opartych na analizie danych. – Elastycznie zwiększamy zasoby, zwiększając liczbę kurierów oraz magazynierów. Ściśle współpracujemy z partnerami transportowymi, dostarczając im z wyprzedzeniem prognozy wolumenów. Stawiamy na motywację pracowników poprzez takie programy, jak konkurs Superkurier, co wzmacnia motywację i przekłada się na wysoką jakość usług. Nasza strategia obejmuje również ciągłe monitorowanie sytuacji i szybkie reagowanie na zmiany rynkowe – dodaje M. Markowska.

O tym, jak ważne jest odpowiednie planowanie i prognozowanie, aby sprawnie zarządzać wolumenami i operacjami logistycznymi w okresie przedświątecznym, mówi też J. Bartoszek (DHL Supply Chain Poland). W oparciu o te informacje warto przygotować plany działania, uwzględniając zwiększone zapotrzebowanie i dostosowując zasoby, takie jak personel, pojazdy czy magazyny. Do zminimalizowania efektu spiętrzenia w tym wymagającym okresie przyczynią się narzędzia automatyzacji, takie jak systemy do zarządzania łańcuchem dostaw czy też nowoczesne rozwiązania, np. roboty magazynowe. – Elastyczność operacyjna pozwoli z sukcesem zakończyć okres peaku świątecznego. Taką elastyczność operacyjną czy możliwość wykorzystania współczesnych technologii magazynowych zapewnia współpraca z operatorem logistycznym. Operator logistyczny ma możliwość skalowania swojej działalności w odpowiedzi na zwiększone zapotrzebowanie w okresie przedświątecznym, dodatkowo posiada zaawansowane systemy do zarządzania łańcuchem dostaw, które zapewniają pełną widoczność i kontrolę na procesem dostawy – mówi J. Bartoszek, dodając, że współpraca z operatorem logistycznym pozwala przedsiębiorstwom na pełną koncentrację na kluczowym obszarze działalności, tj. sprzedaży.

Elastyczne przygotowanie zasobów, współdzielenie zasobów między różnymi obszarami i procesami oraz optymalizacja ich wykorzystania to klucz do sukcesu zdaniem K. Polanowskiej-Skrzypek (Grupa Raben). Dodaje ona, że istotne jest także dbanie o brak absencji zespołu – skrupulatna organizacja planowanych nieobecności, dbanie o pracowników i ich zdrowie. – W przypadku angażowania dodatkowych pracowników z zewnątrz do obsługi spiętrzonych wolumenów bardzo ważne są łatwe procesy i szybkie wdrażanie. Zwracamy na to ogromną uwagę zarówno po stronie pracowników magazynu, pracowników przepakowań, jak i naszych kierowców. Dbamy o to, aby dla wszystkich tych grup praca była jak najłatwiejsza, z wykorzystaniem licznych narzędzi ułatwiających pracę na co dzień – mówi K. Polanowska-Skrzypek. Wspomina również o pomagającej w realizacji poszczególnych procesów automatyzacji (paletyzatory, sortery czy automatyczne i półautomatyczne linie produkcyjne).

Według J. Hubaczek (FIEGE) jednym z najskuteczniejszych rozwiązań jest wydłużenie operacji, czyli rozciągnięcie procesu przygotowania i realizacji zamówień na dłuższy okres przed spodziewanym szczytem sprzedażowym. Dzięki temu można uniknąć nagromadzenia zadań w jednym, najbardziej intensywnym momencie. – W celu zwiększenia przepustowości operacyjnej warto również rozważyć wprowadzenie dodatkowej, trzeciej zmiany oraz pracę w weekendy, co pozwoli na efektywniejsze wykorzystanie zasobów ludzkich i infrastruktury magazynowej – zaznacza J. Hubaczek. Kolejną metodą jest prepickowanie, czyli wcześniejsze przygotowanie zamówień, które mogą być gotowe do wysyłki jeszcze przed faktycznym wzrostem wolumenów. Umożliwia to odciążenie operacji logistycznych w dniach największego obciążenia, co z kolei prowadzi do większej płynności pracy i unikania zatorów.

Zdaniem J. Hubaczek warto również wprowadzić elastyczne harmonogramy pracy i rotację zespołów, co pozwoli lepiej się dostosować do zwiększonego popytu. Zastosowanie zaawansowanych systemów zarządzania magazynem (WMS) oraz optymalizacja tras transportowych mogą również przyczynić się do usprawnienia logistyki i lepszego zarządzania zasobami w okresie przedświątecznym. Tego typu działania minimalizują ryzyko opóźnień i pomagają utrzymać terminowość dostaw.

Michał Jurczak

Ten i inne artykuły znajdziesz w czasopiśmie Top Logistyk – dostępnym w naszym sklepie


Zobacz także

Wywiad z Janem Kalińskim, Head of Leasing w Hillwood Polska
Innowacje w transporcie drogowym
Nadchodzą nowe przepisy Unii Europejskiej w zakresie zrównoważonego rozwoju
Roboty nie tyle wyręczają człowieka, co stanowią konieczny element rewolucji 4.0
REKLAMA

Zapisz się do naszego newslettera

Nasze czasopisma

top logistyk 2020
mid 20202
Logo KAIZEN rgb
 

Aktualności

Biblioteka Tekstów