Obiekty SBU póki co są odpowiedzią na zapotrzebowanie głównie ze strony firm, których specyfika działalności wymaga miejskiej lokalizacji oraz wysokiego standardu nieruchomości. Moduły SBU zaczynają się już od 500 m2 i zwykle nie przekraczają kilkukrotności tej liczby. Korzystają z nich najemcy dystrybuujący swoje towary przede wszystkim w ramach granic administracyjnych miasta lub prowadzący działalność usługową skierowaną do klientów z danego regionu. Obiekty te często są również siedzibą główną danej firmy, łączącą przestrzeń biurową z powierzchnią serwisową czy showroomem.
Powodem rosnącej popularności magazynów miejskich w ostatnich miesiącach jest m.in. przewidywany wzrost zapotrzebowania na nie ze strony sektora e-commerce. Obiekty te mogą być wykorzystywane do skrócenia czasu dostaw w ramach tzw. logistyki ostatniej mili (z ang. last mile delivery). Odpowiadając na te potrzeby, deweloperzy stworzyli dedykowane im marki nieruchomości logistycznych. Firma Panattoni zadebiutowała jakiś czas temu z konceptem City Logistics. W ramach niego powierzchnie oferowane są w parkach City Logistics Łódź I, City Logistics Warsaw Airport, City Logistics Warsaw I i Warsaw II oraz City Logistics Wrocław I. Również polski deweloper 7R buduje tego rodzaju obiekty pod nazwą City Flex. Oferują one moduły od ok. 1000 m2 do nawet 10 000 m2.
Nowe inwestycje pozwoliły zwiększyć zasoby nowoczesnych miejskich magazynów, które w tej chwili dostępne są już praktycznie w większości najbardziej popularnych lokalizacji, m.in. w Warszawie, Łodzi, Poznaniu, Wrocławiu, Gdańsku czy Szczecinie, a kolejne projekty w przyszłości mogą poszerzyć ten wybór również o mniejsze miejscowości.
Główne atuty magazynów typy SBU oraz magazynów w granicach miasta to lokalizacja blisko klienta, dobry dostęp do komunikacji miejskiej, elastyczność oferowanej powierzchni (od 500 do 10 000 m2) oraz wysoki standard modułów biurowych.
Rok 2018 był niezwykle udany dla rynku powierzchni magazynowych i przemysłowych w Polsce. Od lat rozwija się on z resztą niezwykle dynamicznie, gdyż już piąty rok z rzędu utrzymane zostało kilkunastoprocentowe tempo wzrostu. Z końcem 2018 r. zasoby nowoczesnej powierzchni logistycznej znacznie przekroczyły psychologiczną barierę 15 mln m2. Za aż ok. jedną trzecią całkowitego popytu odnotowanego w ciągu minionych 12 miesięcy odpowiadali operatorzy logistyczni, a kolejne ok. 10% to zasługa aktywności firm z sektora e-commerce. To pokazuje, jak duży potencjał jest związany z logistyką miejską, gdyż to m.in. właśnie te firmy mogą w przyszłości poszukiwać dodatkowej powierzchni w granicach administracyjnych miast, co pozwoli im usprawnić proces dostawy.
Jak pokazują wyniki badania przeprowadzonego przez firmę Gemius dla e-Commerce Polska, błyskawiczna dostawa produktów do klienta, mająca miejsce jeszcze tego samego dnia, nie jest na razie kluczowym czynnikiem przy wyborze sklepu internetowego. Aż 62% ankietowanych wystarcza dostawa w ciągu 24 godzin. Widać jednak tendencję wzrostu znaczenia jak najkrótszego czasu dostawy wśród osób poniżej 24. roku życia. Sklepy internetowe będą więc do tego dążyć, a powierzchnie logistyczne zlokalizowane w miastach będą dla nich coraz atrakcyjniejsze. W szczególności trend ten będzie widoczny wśród firm oferujących ustandaryzowane produkty, gdzie najkrótszy czas dostawy może być kluczowym argumentem, który przekona klienta do zakupu.
W Polsce rośnie popyt na magazyny zlokalizowane w miastach. Trend ten z pewnością będzie się nasilał ze względu na dynamiczny rozwój sektora e-commerce. Pomimo, że póki co dostawa tego samego dnia należy do rzadkości, to bez wątpienia wiele firm będzie dążyć do jej skrócenia w ramach tzw. logistyki ostatniej mili. Obiekty SBU w dalszym ciągu będą również znakomitym rozwiązaniem dla najemców, którzy poszukują niewielkich powierzchni w obrębie miasta i chcą połączyć wysokiej jakości przestrzeń biurową z powierzchnią magazynowo-produkcyjną lub wystawową.
Kamil Szymański
Dyrektor w Dziale powierzchni magazynowych i przemysłowych Savills