Instalacja regałów przesuwnych to coraz popularniejsze rozwiązanie mające na celu optymalizację przestrzeni składowania w magazynie. I nie dotyczy to już tylko magazynów chłodniczych czy mroźni, dla których ten rodzaj konstrukcji regałowej jest typowy. Coraz chętniej z tego rozwiązania korzystają też inne branże, czerpiąc korzyści związane nie tylko z oszczędnością miejsca.
Regały przesuwne nie są już nowinką technologiczną w zakresie systemów magazynowych. Coraz częściej wykorzystywane są na świecie w obszarach, gdzie priorytetem staje się uzyskanie jak największej ilości miejsc paletowych przy zachowaniu jednocześnie jak największej transparentności i stosunkowo szybkiego dostępu do jednostki magazynowej. „Wzrost zainteresowania tą technologią można zauważyć także w naszym kraju. Odnotowujemy to oczywiście w naszych zapytaniach i realizacjach. Chociaż w dalszym ciągu jest to produkt specjalistyczny, to w roku 2017 liczba zapytań na tego typu regały wzrosła szacunkowo o 20 proc.” – przyznaje Łukasz Zdzieńkowski Projektant/Logistyk w firmie WDX SA.
W perspektywie kilku ostatnich lat podobny, dość wysoki stopień zainteresowania tą metodą składowania, głównie ze względu na kilka dominujących czynników cechujących to rozwiązanie logistyczne, w tym przede wszystkim ekonomicznych, zauważa Piotr Żółciak, Sales Manager z firmy STOW Polska. „Inwestorzy decydują się na aplikacje regałów mobilnych STOW Mobile pomimo faktu, iż jednostkowy koszt zakupu tego rodzaju instalacji jest wyższy w porównaniu z tradycyjnym regałem rzędowym, zapewniającym również niezależny dostęp to poszczególnych ładunków” – mówi Piotr Żółciak. Oszczędności i korzyści zastosowania regałów przesuwnych należy, zdaniem eksperta, upatrywać w aspektach konstrukcyjnych i użytkowych, bowiem budując mniejsze obiekty przy zachowaniu żądanej pojemności składowania, co umożliwia opisywany system regałów przesuwnych, redukujemy znacząco późniejsze koszty eksploatacyjne. „Niezmiennie od wielu lat, głównymi odbiorcami systemy STOW Mobile są przede wszystkim firmy z sektora spożywczego i produktów mrożonych. Naszym zdaniem, trend ten zostanie utrzymany tudzież zintensyfikowany, bowiem znamienny wpływ na popularność tej technologii składowania mają przyznawane w ramach programów rozwojowych fundusze europejskie” – dodaje Piotr Żółciak.
Okazuje się, że trendy wzrostowe związane z popularnością tej techniki składowania nie przejawiają się tylko w samych danych liczbowych, ale również jakościowych, czyli w strukturze klientów i firm, w których orbicie zainteresowania znajdują te rozwiązania. „Początkowo projekty wykonywane były głównie dla branży chłodniczo-mroźniczej, obecnie projekty wykonujemy właściwie dla wszystkich branż. Obserwujemy wzrost zainteresowania u wszystkich, którzy muszą buforować duże ilości towaru przy stosunkowo niewielkich przepływach, dodatkowo jeśli w danej branży ktoś system regałów przejezdnych przetestował pozytywnie, jego konkurenci i kooperanci przeważnie zmierzają ku tym samym rozwiązaniom” – zauważa Andrzej Bonk, Head of DYS Department w firmie SSI SCHÄFER.
Regały przesuwne a Lean Management
Metody zarządzania w oparciu o koncepcję Lean są co prawda typowe dla procesów produkcyjnych, ale nie oznacza to, że nie wkraczają coraz śmielej w obszar procesów magazynowych. Głównym przejawem stosowania koncepcji Lean w zarządzaniu magazynem jest chęć oszczędzania przestrzeni składowania. I tutaj szczególnie jak na dłoni widać zalety konstrukcji regałów przesuwnych.
„Ciężko jednoznacznie stwierdzić, czy coraz większa popularność Lean Management ma bezpośredni wpływ na wzrost zainteresowania technologią regałów przesuwnych. Jednak należy zauważyć, że rozwiązania w zakresie regałów przesuwnych często odpowiadają potrzebom tego typu zarządzania. Jednym z aspektów Lean Management jest ciągły przepływ” – mów Łukasz Zdzieńkowski z WDX. Zdaniem eksperta, sprzyja temu jak największa transparentność w systemie składowania, którą zapewniają np. regały rzędowe oraz maksymalizacja wykorzystania dostępnej przestrzeni magazynowej. „To wszystko zapewniają nam właśnie regały przesuwne. W związku z tym można twierdzić, iż zasady zarządzania Lean Management mogą mieć pewien wpływ na wybór tej technologii magazynowania” – podsumowuje nasz rozmówca.
Zarządzanie w oparciu o filozofię Lean Management nie dotyczy jednak wszystkich branż i wszystkich firm na rynku. Niektórzy mogą sobie na to pozwolić, inni nie. Andrzej Bonk z SSI SCHÄFER zauważa, iż są branże, w których stały duży bufor zapasowy jest konieczny i tego nie da się wyeliminować. Dodatkowo często, jeśli jedna firma odpowiednio silna wprowadza produkcję na zasadzie dostaw komponentów Just-in-Time, to chcąc nie chcąc magazynowanie jest przerzucane na dostawców i oni przejmują ten obowiązek. „Dodatkowo często związane jest to z wysokimi karami w razie niewywiązania się z dostaw, więc zapas komponentów bywa większy niż wcześniej. Wpływa to na coraz większe zainteresowanie na rynku rozwiązaniami optymalnego składowania, takimi jak magazyny z regałami przesuwnymi” – mówi Andrzej Bonk.
Optymalizacja w eksploatacji
Wspomniany Lean Management wiąże się ściśle z zasadą ciągłego doskonalenia procesów i nieustannego poszukiwania obszarów, które da się zoptymalizować. Powstają zatem pytania, czy po wdrożeniu regałów przesuwnych pracę całego systemu można w jakiś sposób doskonalić, czy jest jakiś potencjał optymalizacji już na etapie samej eksploatacji systemu.
Z reguły inwestycja w regały przesuwne opiera się na maksymalnym wykorzystaniu dostępnej przestrzeni magazynowej. „W zależności od wybranych opcji, nasze systemy można udoskonalać, np. wprowadzając dodatkową automatykę działania czy integrując je z systemem WMS. Podstawową zaletą optymalizacji oferowanych przez nas regałów przesuwnych jest możliwość ich dostosowania do zmiany potrzeb magazynowych” – mówi Łukasz Zdzieńkowski z WDX SA. Regały rzędowe, znajdujące się na mobilnych platformach, można oczywiście przekonfigurować w zakresie wysokości regału i zwiększenia liczby miejsc paletowych (oczywiście w zakresie dostępnej wysokości magazynu). „Należy zwrócić uwagę, iż regały przesuwne to nie tylko regały rzędowe. Klientom jesteśmy w stanie zaoferować także inne regały w formie przesuwnej, np. regały wspornikowe” – dodaje nasz rozmówca.
Pod względem operacji, praca w magazynie z regałem przesuwnym nie odbiega specyfiką od innych rozwiązań i może być organizowana za pomocą tego samego oprogramowania ERP lub WMS, stosowanego przy innych systemach składowania. Z uwagi na fakt, iż dostęp do jednostek ładunkowych poprzedza komenda otwarcia korytarza roboczego, zadania winny być grupowane w taki sposób, aby przy otwartej alei wykonać możliwie najwięcej operacji. „Z konstrukcyjnego punktu widzenia, użytecznym rozwiązaniem jest współpraca tradycyjnego regału rzędowego ustawionego roli bufora wzdłuż korytarza centralnego z regałem przesuwnym, jak również zaplanowanie tzw. stacji zdawczo-odbiorczych (pick and deposit levels) umieszczonych na froncie każdego rzędu regałów” – sugeruje Piotr Żółciak z STOW Polska. „Ciekawym pomysłem na efektywne i sprawne operacje w korytarzach roboczych może być umieszczenie diod nad miejscami odkładczymi, które po tym, jak otrzymają sygnał z WMS, wzbudzają się, świecąc ostrą barwą, w efekcie precyzyjnie wskazując docelowe miejsce jednostki ładunkowej. Takie rozwiązanie można zaobserwować w mroźniach, gdzie kondensacja powietrza jest znaczna” – radzi nasz rozmówca.
Regały przesuwne są specyficzną formą wyposażenia magazynowego. Andrzej Bonk z SSI SCHÄFER przyznaje, że po zrealizowaniu systemu można go optymalizować i unowocześniać, jednak z reguły pod warunkiem, że zmiany te przewidzieliśmy już na etapie projektowania. „Bezproblemowo możemy dołożyć współpracę i zarządzanie z poziomu WMS, z reguły większego problemu nie stanowi też praca z wykorzystaniem transporterów palet. WMS wspomaga kontrolę towaru, metody i sposobu składowania, wspomaganie optymalizacji ruchów towaru w magazynie” – tłumaczy Andrzej Bonk. Zdaniem eksperta, większy problem pojawia się, gdy chcemy system automatyzować czy wprowadzać obsługę wózkami AGV. Wiąże się to ze stałą lokalizacją szyn w posadzce, a co za tym idzie – z problemem ewentualnej zmiany geometrii układu. „Z drugiej strony, jeśli uwzględnimy to na etapie projektu, to samo etapowanie inwestycji jest już bezproblemowe” – przekonuje nasz rozmówca.
Michał Klecha