Wpływ pandemii logistykę
Pierwsza fala dosyć mocno uderzyła w branżę transportową. Ucierpiał zarówno transport drogowy, lotniczy, morski, jak i kolejowy. Wstrzymano pracę fabryk, zmniejszyło się zapotrzebowanie społeczeństwa i firm na pewne towary. Przerwany został także łańcuch dostaw międzynarodowych z uwagi na restrykcje związane z przekraczaniem granic. Kryzysu nie odczuli dostawcy marketów. Strach przed nieznanym nakłonił większość ludzi do gromadzenia zapasów, przez co sklepy nie nadążały z uzupełnianiem produktów na półkach. Dosyć dobrze radzili sobie także przewoźnicy dostarczający materiały budowlane. Znacząco wzrosło zapotrzebowanie na transport artykułów medycznych i środków ochrony oraz higieny. Największy przestój natomiast odnotowano w branży automotive.
Kryzys najmocniej odbił się na małych firmach. Przewoźnicy musieli wysyłać swoich pracowników na urlop lub premiować ich gotowość do pracy. Szacuje się, że pierwsza fala zamroziła nawet 35% floty spośród jednostek, które były w codziennym użyciu przed wybuchem pandemii.
Zmiany sposobu wykonywania obowiązków przez pracowników branży TSL
Obostrzenia i nowe zasady funkcjonowania najmocniej odbiły się na kierowcach międzynarodowych. Musieli zmierzyć się z długimi kolejkami na granicach, przechodzić kwarantannę po powrocie do kraju, a niejednokrotnie zabrakło dla nich pracy.
Zmianie uległy także regulaminy na magazynach. Kierowcy zostali zwolnieni z udziału w procesie załadunku, czy rozładunku. Ograniczono lub w niektórych miejscach całkowicie zlikwidowano obieg dokumentacji papierowej na rzecz elektronicznej.
Pracownicy obsługi klienta i biura, dyspozytorzy, spedytorzy, handlowcy, księgowi zostali oddelegowani do pracy zdalnej. W wielu firmach taka forma wykonywania obowiązków sprawdziła się na tyle, że tego rodzaju personel wciąż pracuje w trybie home office lub hybrydowym.
Trwałe zmiany w branży logistycznej
Wraz z pandemią na rynku pojawiły się zupełnie nowe trendy, które powoli stają się nową rzeczywistością. Cyfryzacja procesów transportowych wchodziła od lat, bardzo powoli, z dużą dozą nieśmiałości. Nowe standardy bezpieczeństwa sprawiły jednak, że w kilka chwil zaczęto ją stosować na co dzień i to na dużą skalę.
Pomimo ograniczonego kontaktu z klientami, a także pracowników z przełożonymi, okazało się, że dostępne narzędzia informatyczne dosyć dobrze zastępują relacje bezpośrednie. Co więcej możliwość organizowania wirtualnych spotkań ułatwiła niektórym zdobycie nowych klientów. Odeszły bowiem koszty dojazdu i czas, który należałoby na niego poświęcić. Podobnie usprawnieniu uległ proces nauki oraz przekazywania nowych informacji dzięki szkoleniom trybem zdalnym.
Kolejnym punktem trwałej zmiany jest ogromny wzrost popularności handlu internetowego. Dzięki temu zjawisku zaobserwowano wzrost w sektorze przesyłek kurierskich. Pandemia sprawiła, że pewne produkty można było nabyć w czasie lockdownu wyłącznie w drogą internetową. Wiele firm musiało przemodelować swoją strategię, właśnie przenosząc działalność do świata wirtualnego. Dzięki sprzedaży internetowej wzrosło zapotrzebowanie na kierowców dostarczających paczki oraz pracowników magazynu i obsługi klienta.
Aktualna sytuacja branży logistycznej jest raczej stabilna. Szczególnie duże firmy działają sprawnie, poszukują nowych pracowników. Pekaes.pl prowadzi aktualnie rekrutacje na różne stanowiska, co daje szansę wszystkim tym, którzy najmocniej ucierpieli w tym trudnym okresie.