– Firmy MŚP już oswoiły się z faktem, że koronawirus i trudna sytuacja przez niego spowodowana są z nimi na co dzień. To przekłada się na coraz mniej negatywne oceny sytuacji oraz bardziej optymistyczne prognozy. Widać to w szczególności w opiniach przedsiębiorców na temat wpływu pandemii na kondycję branży, w której działają. Po raz pierwszy odkąd realizujemy Barometr COVID-19 tak liczna grupa wypowiedziała się optymistycznie o skutkach obecnego kryzysu. Prawie co czwarty przedsiębiorca uważa, że jego branża rozwinie się, podczas gdy w poprzednich pomiarach tego zdania było zaledwie kilka procent zapytanych. Co więcej, zdecydowanie mniej firm wskazuje na upadki działalności, a więcej na neutralny charakter epidemii. Biorąc pod uwagę wszystkie osiem edycji naszego covidowego pomiaru nastrojów w sektorze MŚP podtrzymujemy tezę, że koniec dekoniunktury wśród mikro, małych i średnich firm jest bliski – mówi Radosław Woźniak, prezes zarządu EFL.
Pandemia ciągnie w górę produkcję i sektor budowlany
Z badania EFL wynika, że jedynie 22% firm ocenia, że w związku z pandemią COVID-19 dojdzie do zamykania działalności firm. W II kwartale tego zdania było 38% zapytanych. 39% firm jest zdania, że pandemia nie spowoduje istotnych zmian w branży, o 10 p.p. mniej niż kwartał wcześniej.
Największy optymizm panuje w produkcji i budownictwie. Aż 45% firm produkcyjnych i 30% budowlanych uważa, że pandemia pomoże rozwinąć się ich branżom. To zdecydowany wzrost w porównaniu do pomiaru z II kwartału, w którym takie zdanie wyraziło 16% przedstawicieli produkcji i 8% budownictwa.
Największy pesymizm dotyczący wpływu pandemii COVID-19 wykazują – tak jak poprzednio – przedstawiciele HoReCa. Zdecydowana większość respondentów (tyle samo, co w II kwartale – blisko 85%) uważa, że pandemia spowoduje upadki firm i zamykanie działalności gospodarczych.
EFL w badaniu Barometr COVID-19 po raz ósmy na przełomie czerwca i lipca br. zapytał przedsiębiorców z sektora MŚP, czy w kontekście kryzysu spowodowanego pandemią koronawirusa, sytuacja w ich branży w ciągu najbliższych 6 miesięcy poprawi się, pogorszy czy pozostanie bez zmian. Wyniki są zbliżone do danych z dwóch poprzednich pomiaru (I i II kwartał br.). Co trzeci przedsiębiorca (33%) ocenia, że sytuacja w branży poprawi się, zaś co czwarty (25%) – że się pogorszy. Trzy miesiące wcześniej było 32% optymistów i 24,5% pesymistów. Nadal liczna pozostaje grupa, która nie spodziewa się większych zmian (35%).
Biorąc pod uwagę wielkość biznesów, podobnie jak w II kwartale br., największy optymizm panuje wśród przedstawicieli firm średnich, obawy najbardziej wykazują najmniejsze podmioty z sektora MŚP. 35% z nich uważa, że sytuacja się poprawi w najbliższym półroczu, a 13%, że się pogorszy. W firmach mikro i małych liczebność grupy optymistów i pesymistów jest podobna. Poprawę zwiastuje 32% mikro i 34% małych przedsiębiorstw, podczas gdy o pogorszeniu mówi odpowiednio 31% i 25% firm.
Oswajamy się z pandemią
Choć wpływ pandemii koronawirusa na gospodarkę jest cały czas oceniany jako negatywny, to z kwartału na kwartał natężenie tych ocen sukcesywnie słabnie. W III kwartale 20% firm uważa, że COVID-19 ma zdecydowanie niekorzystny wpływ na ich działalność, o 2 p.p. mniej niż kwartał wcześniej i 8 p.p. mniej niż w I kwartale br. 39% mówi: „raczej niekorzystny”, a w opinii 33% zapytanych epidemia nie wywiera istotnego wpływu na sytuację firmy.
Biorąc pod uwagę wielkość firm, ponownie najmniej negatywnie do pandemii są nastawieni przedstawiciele średnich firm. Tylko 6% z nich ocenia wpływ kryzysu na ich działalność jako zdecydowanie niekorzystny, podczas gdy w grupie mikro i małych firm ten odsetek wynosi po 23% Na raczej niekorzystny wpływ wskazuje 45% mikro, 33% małych i 42% średnich przedsiębiorstw. Co ciekawe, w opinii aż 19% średnich firm pandemia ma korzystny wpływ na ich branżę – w przypadku mikrofirm uważa tak tylko 3% zapytanych, a w małych – 10%.