Przejdź do artykułu
2018-10-11 | W magazynie

To jest Yale

Efektownie i z rozmachem, w starych hangarach lotniczych w niemieckim Weeze, nieopodal Düsseldorfu, firma Yale zaprezentowała wiele swoich nowych produktów, m.in.: Veracitor VX Gold Edition, gamę wózków wysokiego składowania z wychylnym masztem oraz nowy wózek widłowy EC o udźwigu 16 t – model o najwyższym udźwigu w historii Yale. Wydarzenie nie bez przyczyny nosiło nazwę „This is Yale”.
To jest Yale (Żródło: Yale)
W dniach 19 i 20 września narożna część lotniska w Weeze została przekształcona w centrum pokazowe rozwiązań przemysłowych „This is Yale”. „Nasza siła w zakresie rozwiązań transportu materiałów pochodzi od naszych klientów i naszych dealerów. Wysłuchaliśmy ich opinii i zainwestowaliśmy w przyszłe technologie, dostarczając klientom rozwiązania, które mogą zwiększyć ich produktywność oraz wydajność” – powiedział, witając licznych gości z Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki, Ian Melhuish – Wiceprezes ds. Sprzedaży w Regionie EMEA, Yale Europe Transport Materiałów. Porównał on także historię firmy oraz jej najważniejsze produkty do rekordów świata w sprincie na 100 m. „Tak jak przełomowymi w świecie sportu były rekordy Jesse Owensa, Carla Lewisa czy Usaina Bolta, tak samo produkty Yale zmieniały branżę przeładunków materiałów” – dodał Ian Melhuish. Udział w wydarzeniu wzięli również ambasadorzy Yale oraz eksperci współpracujących z marką dostawców, takich jak Shell, Pyroban, Bolzoni, Trelleborg, Orlaco, Balyo czy RAVAS.

Złota edycja VX

Z wykorzystaniem laserów, dymów, muzyki i do tego w prawdziwym historycznym hangarze lotniczym został pokazany nowy wózek Veracitor VX Gold Edition. Seria Gold Edition została wyposażona w pakiet funkcji mających na celu podniesienie wydajności i redukcję kosztów konserwacji. Jako dodatkową korzyść marka zaoferowała wydłużony okres gwarancyjny. „Veracitor VX należy do naszych najbardziej popularnych modeli. Zauważyliśmy, że klienci wracają po kolejne wózki, prosząc często o dokładnie te same modele, co jest dla nas dużym wyróżnieniem i powodem do dumy, bo świadczy o tym, że niezmiennie pokładają w nas zaufanie. By uczcić wspaniałe tradycje tego wózka, wprowadziliśmy edycję VX Gold Edition, wyposażoną w nową technologię i nowe funkcje oferowane jako wyposażenie standardowe. Złota edycja została stworzona z myślą o wytrzymałości i ograniczeniu wymagań konserwacyjnych, dzięki czemu stała się idealnym rozwiązaniem do wymagających zastosowań” – mówiła Karen Calver, Dyrektor ds. Produktu.

Zamiast halogenowych, wózek ma obecnie światła LED, co oznacza brak konieczności wymiany żarówek. W wyniku tej zmiany skrócony został czas przerw w pracy wózka, a koszty konserwacji zredukowane. Producent udoskonalił również ergonomię wózka, dodając do niego fotel z zawieszeniem pneumatycznym. Za pomocą łatwego w obsłudze przycisku regulacji wagi operatora kierujący może dodać lub usunąć z fotela powietrze, zapewniając sobie optymalny komfort. Opcjonalnie zamiast standardowego fotela z pełną amortyzacją klient może wybrać zawieszenie sprężynowe.

Zostały również usprawnione sposoby identyfikacji operatora – osoby nadzorujące mogą zdecydować o ograniczeniu dostępu do wózków Golden Edition przez przypisanie haseł do poszczególnych operatorów. Podczas prezentacji podkreślano wygodną i praktyczną możliwość transportowania zwojów papieru i innych delikatnych czy wartościowych ładunków dzięki zastosowaniu funkcji powrotu masztu do ustalonego położenia, działającej w oparciu o hydraulikę sterowaną elektronicznie. Widły utrzymują odchylenie pod dowolnym, wcześniej ustalonym kątem, wybranym z zakresu odchylenia, co ułatwia rozładunek i poziome odkładanie ładunków oraz pomaga unikać przypadkowego uszkodzenia przewożonych materiałów.

Dodatkowymi atutami wózków VX Veracitor Gold Edition wyposażonych w przekładnię napędową Techtronix są układ ochrony mechanizmu napędowego oraz regulowany ogranicznik prędkości. Kiedy wózek zidentyfikuje warunki krytyczne, takie jak niski poziom oleju silnikowego lub przegrzanie, wysyła do kierowcy ostrzeżenie, aby znalazł stosowne miejsce, w którym można zatrzymać wózek, a układ ochrony mechanizmu napędowego wyłącza silnik, chroniąc go przed uszkodzeniem. W miejscach, w których obowiązuje ograniczenie prędkości, osoby nadzorujące mogą ustawić ogranicznik maksymalnej prędkości jazdy do przodu i wstecz, nie ograniczając przy tym ani mocy silnika, ani wydajności produkcyjnej wózka.

Oczywiście inne, sprawdzone już w Veracitor VX, funkcje w serii Gold zostały utrzymane, m.in.: specjalny system chłodzenia działa przy niskiej temperaturze, dzięki czemu maszyna może pracować dłużej, zwiększa się okres trwałości podzespołów i zmniejsza ryzyko przegrzania podczas pracy w ciężkich warunkach. Wymienić należy również mechaniczny system stabilizacji (CSE) zapewniający stabilność boczną wózka, przez co operatorzy mogą nim pewnie manewrować nawet na nierównym podłożu, bez obniżenia komfortu pracy operatora ze względu na izolowany układ jezdny i niski poziom drgań fotela.

Wychylny maszt

W ramach prezentacji „This is Yale” firma przedstawiła również trzy nowe modele z wychylnym masztem – MR10E, MR12E i MR14E, stanowiące rozszerzenie serii MR14-25. Nowa seria wózków wysokiego składowania z masztem z możliwością przechyłu nadaje się szczególnie do pracy pod małymi obciążeniami, w zastosowaniach, w których ładunki są składowane na niedużych wysokościach oraz tych odbywających się na bardzo ograniczonej przestrzeni. Choć nie są to modele zarezerwowane dla sklepów detalicznych, ta nowa seria wózków dobrze sprawdza się w zastosowaniach przeładunku materiałów na zapleczach sklepowych i w punktach sprzedaży, gdzie ładunki nie są bardzo ciężkie, a wózek pracuje w trybie pracy przerywanej.

Nowe modele mają wiele wspólnych cech z używanymi dotąd modelami serii Yale® MR, a tym, co je najbardziej od nich odróżnia, jest maszt wózka z funkcją wychylania. W konstrukcji trzyczęściowego masztu o pełnej zdolności podnoszenia wykorzystano kanały o profilu liter C+J+J, o różnych wymiarach i grubości, z myślą o osiągnięciu optymalnego stosunku sztywności do masy i otrzymaniu wytrzymałego masztu.

Możliwość wychylenia masztu wspomaga manewrowanie wózkiem na ciasnej przestrzeni, pozostawiając więcej miejsca innym pojazdom uczestniczącym w ruchu. Dzięki wychylnemu masztowi poprawiła się również widoczność operatora na ładunek, dzięki czemu spadło ryzyko powstawania szkód podczas odkładania ładunków na regał bądź ich pobierania.

Cechą wspomagającą dodatkowo widoczność operatora i bezpieczeństwo jest osłona nad głową. Modele MR14E mają wyprofilowane pionowe słupki, natomiast słupki modeli MR10E i MR12E są całkowicie proste, przy czym obie opcje są bardzo wytrzymałe. Pręty osłony górnej nad głową są wyprofilowane w sposób niezakłócający widoczności podczas składowania produktów na większej wysokości.

Zdaniem Monici Radavelli, Dyrektor ds. Produktów Magazynowych w Yale, dla klientów pracujących w korytarzach o ograniczonej szerokości i wysokości wózek wysokiego składowania z wychylnym masztem to nowe, efektywne kosztowo rozwiązanie, skonstruowane w oparciu o sprawdzoną filozofię i technologię Yale. „Motywem do rozszerzenia naszej serii wózków wysokiego składowania było stworzenie wózka, który będzie spełniać konkretne potrzeby zastosowania, przy czym będzie to robił w sposób wydajny i oferował niskie koszty eksploatacji. Czujemy, że nowy wózek wysokiego składowania z wychylnym masztem pozwolił nam w pełni osiągnąć zamierzony cel, a nowym rozwiązaniem mogliśmy się podzielić z naszymi przedstawicielami handlowymi i klientami podczas jednego z wydarzeń branżowych „This is Yale” – twierdzi Monica Radavelli.

Automatyzacja na co dzień

Wielkie wrażenie na uczestnikach wydarzenia zrobiły najnowsze rozwiązania z zakresu robotyki dla przemysłu bliskiego transportu materiałów. Z wszystkich symulacji i demonstracji największe poruszenie wywołały nowe zrobotyzowane wózki Yale, które zademonstrowały, w jaki sposób można je wykorzystać w branży motoryzacyjnej oraz w łańcuchu dostaw. „W miarę rozwoju Przemysłu 4.0 mamy szansę szerzej otworzyć drzwi bardziej uniwersalnym, tańszym rozwiązaniom z dziedziny automatyki, które do nawigowania nie wymagają infrastruktury fizycznej, wiążącej się zwykle z nakładami czasu, wysokimi kosztami i przerwami w działalności” – powiedział Ron Farr, Dyrektor ds. Rozwiązań Magazynowych w Yale.

Do strefy motoryzacyjnej wchodziło się jak do supermarketu samochodowego, a za drzwiami na odwiedzających czekał nowy samojezdny ciągnik holowniczy Yale, prezentujący się w dynamicznym pokazie podkreślającym jego możliwości wsparcia obsługi linii produkcyjnej oraz logistycznej „pętli mleczarza”. Ciągnik ten, za którym może podążać od kilku do kilkunastu wózków, dostarcza operatorom linii nowe zestawy materiałów i jednocześnie pobiera puste pojemniki sprawiając, że dostawy na linię produkcyjną odbywają się zgodnie z koncepcją „dokładnie na czas” (just-in-time) oraz „w odpowiedniej kolejności” (just-in-sequence), pomagając tym samym zwiększyć wydajność produkcyjną zakładu.

Z kolei w strefie poświęconej rozwiązaniom do zastosowań w łańcuchu dostaw mogliśmy przyjrzeć się bliżej podróży palety na trasie od kontenera do klienta. Środkiem transportu był zrobotyzowany wózek paletowy z przeciwwagą Yale MC15 wyposażony w technologię Balyo. Wózek wykorzystuje te same czujniki do mapowania terenu zakładu, co do nawigowania, i działa bez potrzeby instalowania specjalnej infrastruktury nawigacyjnej.

Ten zrobotyzowany wózek paletowy z przeciwwagą, należący do serii samojezdnych wózków Yale MC10-15, może podnosić ładunki w poziomie i pionie, co czyni go rozwiązaniem idealnym do zastosowań magazynowych. Umiejętność podnoszenia oraz opuszczania oznacza, że potrafi samodzielnie i skutecznie odkładać oraz pobierać palety z regałów. Wózek można wykorzystać do różnego typu powtarzalnych zadań, do których należą transfer palet na przenośniki, rozładunek i załadunek kompletacyjny czy składowanie ładunków w stosy na podniesionej powierzchni

Poza tym eksperci branży z Yale zaprezentowali przodującą w branży technologię geonawigacyjną marki Balyo wyjaśniając, w jaki sposób zastosowanie tej technologii odróżnia zrobotyzowane wózki Yale od tradycyjnych pojazdów prowadzonych automatycznie.

„Po przeprowadzeniu wstępnego wczytania map zrobotyzowane ciągniki Yale MO50-70T stają się pojazdami w pełni autonomicznymi. Nie ma konieczności wmontowywania przewodów w podłogę czy reflektorów w ścianę. Po otrzymaniu wskazówek zrobotyzowany ciągnik holowniczy sam ustala własną lokalizację i nawiguje do pierwszego celu. Może przewozić podzespoły na linię produkcyjną i dostarczać je do punktów z boku linii produkcyjnej” – mówił Tracy Brooks, Kierownik ds. branży motoryzacyjnej w Yale.

Najwyższa zdolność udźwigu

Bohaterem wydarzenia „This is Yale” był również najnowszy wózek GDP160EC12, o aktualnie najwyższej zdolności udźwigu (16 t), ze środkiem ciężkości ładunku 1200 mm. Model ten powstał na bazie ugruntowanej już serii EC Yale o udźwigu 8–16 t i posiada te same podstawowe cechy, które sprawiają, że wózki te są wytrzymałe w najtrudniejszych zastosowaniach. Producent podkreśla, że umiejscowienie mechanizmów podnoszących zostało zoptymalizowane, zwiększając pole widzenia operatora pomiędzy kanałami masztu. Pozycja kanałów i belek poprzecznych została również udoskonalona, dzięki czemu pomiędzy kanałami uzyskano większą przestrzeń, aby jeszcze bardziej poprawić widoczność operatora. Dzięki wąskiemu profilowi osi przedniej można zwiększyć odległość linii środka ciężkości, umożliwiając zamontowanie karetki możliwie jak najbliżej kół napędowych. Oznacza to więcej miejsca dla masztu o dużej obciążalności, przy jednoczesnym uniknięciu zwiększenia odległości od czoła ładunku.

Najnowsza wersja wózków Yale z serii EC jest wyposażona również w zintegrowane widły 2440 mm zapewniające w standardzie zoptymalizowany udźwig i widoczność. Dostępny jest ponadto szerszy zakres oprzyrządowania typu sworzniowego lub hakowego, co umożliwia dostosowanie pojazdu do potrzeb konkretnych zastosowań.

Aktualności, wydarzenia, komentarze, branżowe czasopisma - bądź na bieżąco. Zapisz się do newslettera portalu logistyczny.com - KLIKNIJ


Zobacz także

Automatyczny magazyn blach, długich i ciężkich oraz nietypowych towarów
Podnośniki nożycowe JLG serii R z napędem elektrycznym pracują na wysokości ponad 13 m
Nadal dochodzi do poważnych wypadków powodowanych przez wózki widłowe
Malowanie linii i natryskowe oznaczenia poziome
REKLAMA

Zapisz się do naszego newslettera

Więcej na temat

DB Schenker kontynuuje współpracę ze start-upem enabl
Clark Material Handling przenosi siedzibę z Korei do USA
Nowy Dyr. Operacyjny i Dyr. ds. Badań i Rozwoju w Clark Europe
Finał konkursu "Tańczący z paletami" w Raben

Nasze czasopisma

top logistyk 2020
mid 20202
Logo KAIZEN rgb
 

Aktualności

Biblioteka Tekstów