Sorter pracujący w magazynie No Limit o powierzchni 10 000 mkw. zainstalowany został na antresoli, dzięki czemu zwiększono dostępność miejsca w obiekcie, tak aby zarówno strefa przyjęcia towaru jak i wysyłki mogła zostać zorganizowana na parterze. Z założenia wdrożenie sortera o wdzięcznej nazwie Luxtorpeda podzielone zostało na dwa etapy. Pierwszy zakończony został wiosną 2013 r. Wówczas zrzuty sortera (w liczbie 70) zainstalowano tylko z jednej strony. Dzięki specjalnej dwupoziomowej konstrukcji zrzutów można było kompletować jednocześnie 140 zleceń. Na ówczesne potrzeby operatora logistycznego ta liczba była wystarczająca.
Projekt rozbudowy Luxtorpedy był gotowy już na pierwszym etapie, natomiast od zakończenia pierwszej fazy wdrożenia firma No Limit pracowała nad maksymalnym wypełnieniem urządzenia towarami swoich klientów i osiągnięciem maksymalnej wydajności sortera. W momencie gdy zapotrzebowanie klientów w zakresie kompletacji towarów osiągnęło maksymalne nominalne możliwości urządzenia, kierownictwo No Limit zdecydowało się na rozbudowę Luxtorpedy. – Cała operacja rozbudowy sortera trwała dwa miesiące i zakończyła się w lipcu – mówi Małgorzata Perkowska, kierownik operacyjny w firmie No Limit. – Projekt, według którego budowaliśmy instalację po drugiej stronie sortera został już stworzony na pierwszym etapie. Miejsce na kolejnych 70 zrzutów było już przygotowane i sam proces instalacji odbywał się symultanicznie z regularną pracą sortera po drugiej „starej” stronie – dodaje nasza rozmówczyni. Po zakończeniu montażu mechanicznego, a następnie całościowym wykonaniu instalacji elektrycznej oraz zakończeniu prac nad oprogramowaniem nastąpiła dwutygodniowa faza testów, w trakcie której nastąpiła zaplanowana przerwa w pracy sortera. Przez ten krótki okres kompletacja odbywała się w sposób manualny, o czym uprzednio poinformowano odbiorców. Po osiągnięciu optymalnych parametrów na etapie testowania maszyny dla różnych scenariuszy kompletacji płynnie uruchomiono rzeczywiste operacje na realnych zleceniach.
Lustrzane odbicie
Nowa strona Luxtorpedy stanowi niemalże lustrzane odbicie pierwszej. Podobnie jak w pierwszej części, zainstalowano 70 dwupoziomowych zrzutów. Istotna różnica, którą widać gołym okiem dotyczy zmodyfikowanej konstrukcji zrzutów. Na pierwszym etapie projektowania zaplanowane zostały zrzuty w jednej płaszczyźnie pod kątem 30 stopni. – Powodowało to pewną niedogodność, polegającą na tym, że towary ześlizgiwały się po tych zrzutach zbyt szybko – mówi Małgorzata Perkowska. – Wspólnie z firmą SDI poradziliśmy sobie z tym, budując w drugim etapie krótsze zrzuty „łamane” na trzy części, dzięki czemu towar w środkowej części pod łagodniejszym kątem wyhamowuje. Dodatkowym efektem tej zmodyfikowanej strony jest umiejscowienie podestu pracowniczego nieco wyżej co sprawia, że praca w strefie odbierania skompletowanych zleceń jest wygodniejsza – wyjaśnia kierownik operacyjny No Limit. Napęd sortera i zestaw tacek jest wspólny dla obydwu stron, po których kompletowane są towary. Podobnie jak dla pierwszego etapu stworzono cztery nowe stanowiska indukcji usytuowane po przeciwległej stronie sortera w stosunku do istniejących stanowisk. Mają one podobne funkcjonalności natomiast wraz z uruchomieniem nowego stanowiska indukcji firma ma już możliwość realizowania jednocześnie kompletacji dla dwóch klientów.
MAJĄC DO DYSPOZYCJI DODATKOWYCH 70 DWUPOZIOMOWYCH ZRZUTÓW I DRUGIE STANOWISKO INDUKCJI MOŻNA ELASTYCZNIE MULTIPLIKOWAĆ SCENARIUSZE REALIZACJI ZLECEŃ Z PODZIAŁEM NA KLIENTÓW. ZA ZARZĄDZANIE TYMI SCENARIUSZAMI ODPOWIEDZIALNY JEST SOFTWARE URZĄDZENIA, KTÓRY JEST WEWNĘTRZNYM OPROGRAMOWANIEM OPRACOWANYM PRZEZ SDI GROUP.
Wirtualny sorter
Od momentu uruchomienia drugiej części znacznie zwiększyła się możliwość konfiguracji procesów kompletacji. Mając do dyspozycji dodatkowych 70 dwupoziomowych zrzutów i drugie stanowisko indukcji można elastycznie multiplikować scenariusze realizacji zleceń z podziałem na klientów. Za zarządzanie tymi scenariuszami odpowiedzialny jest software urządzenia, który jest wewnętrznym oprogramowaniem opracowanym przez SDI Group. – Nasz dostawca po zainstalowaniu nowej części rozbudował oprogramowanie o funkcjonalność dzielenia sortera, czyli tzw. wirtualny sorter, który umożliwia działanie urządzenia jako jedna całość, bądź dzielenie go na dwa oddzielne obiegi, które kompletują zamówienia dla dwóch klientów jednocześnie – mówi Małgorzata Perkowska. W takim scenariuszu jedna indukcja pracuje z zrzutami po jednej stronie, druga z tymi po przeciwnej. Zamówienia do kompletacji przyjmowane są przez zewnętrzny WMS, który obsługuje cały magazyn, natomiast sposób w jaki konkretne zlecenia będą kompletowane wybiera kierownik strefy, posługując się przy tym dostępnymi w oprogramowaniu SDI funkcjonalnościami.
Droga do wydajności
Małgorzata Perkowska przyznaje, że firma No Limit przez cały czas pracy z Luxtorpedą „uczyła się” tego urządzenia, dochodząc stopniowo poprzez testy do optimum wydajności. Jak wspomnieliśmy na wstępie, drugi etap wdrożenia został uruchomiony w momencie, gdy zapotrzebowanie klientów dorównało nominalnej wydajności sortera w kształcie z pierwszej fazy. Ta przy pracy jednostronnej wynosiła 5 tys. zaindukowanych tacek na godzinę. – Dochodzenie do realnej wydajności, o której możemy mówić w pierwszej fazie, zajęło nam od sześciu do dziewięciu miesięcy – mówi Małgorzata Perkowska. – Jeżeli chodzi o drugi etap, biorąc pod uwagę wydajność nie możemy mówić o jej podwojeniu. Wszystko zależy od dopracowania metody, jaką zastosujemy do kompletacji i nigdy nie będzie tak, że dwukrotnie większa ilość zrzutów zapewni stuprocentowe zwiększenie wydajności razy dwa – wyjaśnia Małgorzata Perkowska. – W tej chwili doszliśmy jednak do takiego poziomu, w którym jesteśmy w stanie przesortować dziennie 70-80 tys. towarów. W zależności od specyfiki towaru mamy teraz możliwość przesortowania 5-6tys. sztuk na godzinę, a naszym celem jest wydajność na poziomie 7 tys. – dodaje nasza rozmówczyni.
Wartość dla klienta
Praca z sorterem Luxtorpeda wyraźnie przyczyniła się do poprawy jakości obsługi klientów firmy No Limit. Jednym z aspektów tej poprawy jest sprawny proces obsługi zwrotów. Każdorazowo rozpoczyna się on od oględzin jakościowych. W dalszej kolejności sorter wykorzystywany jest do stworzenia homogenicznych jednostek kartonowych, które można tworzyć na zapas, bądź do kompozycji takich jednostek, jakich klienci wymagają.
Wdrożenie sortera w oczywisty sposób ułatwiło pracę pracownikom No Limit, natomiast ich klientom dało przede wszystkim dużą elastyczność. – Przy dzisiejszym tempie pracy z sorterem jesteśmy w stanie dostarczyć klientom zamówienia na drugi dzień, pod warunkiem przyjęcia zlecenia do godziny 17:00 danego dnia – potwierdza Małgorzata Perkowska.
Michał Klecha
***
SDI częścią Grupy Dematic
Na początku 2015 roku, firma SDI Group Europe została przejęta przez Dematic Group. Dematic Group to czołowy dostawca zintegrowanych rozwiązań z zakresu automatyki, oprogramowania i usług pozwalających zoptymalizować każdy aspekt przepływu materiałów w łańcuchu dostaw: od sortowania pojedynczych sztuk lub/i kartonów, poprzez transport wewnętrzny do automatycznego składowania kartonów czy pojemników oraz automatycznej kompletacji towaru.
Firma Dematic wprowadziła do swojej oferty wszystkie produkty i usługi oferowane przez firmę SDI Group Europe dla obecnych i przyszłych klientów na całym świecie. W ofercie znalazły się systemy transportu podwieszanego i sortery detaliczne projektowane przez SDI Group Europe, a także najlepsze w swojej klasie rozwiązania do obsługi e-commerce oraz zwrotów. Dzięki temu Dematic jest w stanie dostarczać klientom modułowe, elastyczne i skalowalne rozwiązania, które umożliwiają lepsze reagowanie na zmieniające się wymogi związane z dystrybucją wielokanałową.
Rozmowa z Magdaleną Choquet, Dyrektor Zarządzającą SDI Group Poland
Co uzyskała firma No Limit w efekcie drugiego etapu wdrożenia sortera Luxtorpeda?
Magdaleną Choquet: Etap drugi projektu wiązał się zarówno z rozbudową mechaniczną sortera, jak i wprowadzeniem nowych funkcjonalności w oprogramowaniu zarządzającym sortowaniem. Teraz No Limit może wykorzystywać różne tryby sortowania co pozwala między innymi na niezwykle elastyczne planowanie cykli pracy urządzenia. Dodatkowo czas reakcji na zmiany w priorytetach zleceń jest krótki i zdecydowanie umożliwia realizację zadać w możliwie jak najkrótszym czasie. Pokazuje to w jak dużym stopniu automatyzacja procesów stanowi istotny czynnik wspomagający realne zwiększenie wydajności i elastyczności operacyjnej. Jest to także dowód na to, iż właściwie opracowane oprogramowanie podwyższa przepustowość mechanicznego urządzenia i usprawnia cały proces obsługi zamówień.
Co było największym wyzwaniem przy wdrożeniu w No Limit w porównaniu z innymi wdrożeniami w branży odzieżowej?
- W przypadku drugiego etapu wdrożenia wyzwaniem nie była już specyfika branży czy też towaru, gdyż kryteria pracy sortera zostały dokładnie określone i wdrożone podczas pierwszego etapu projektu. Tym razem najistotniejsze było utrzymanie mocy operacyjnych centrum dystrybucji jednocześnie prowadząc prace instalacyjne i dokonując zmian w oprogramowaniu. Wymagało to precyzyjnego planowania a następnie ścisłej koordynacji bieżących zadań z No Limit i praktycznie wykluczało możliwość wprowadzania modyfikacji do harmonogramu prac. Wiedzieliśmy, że sorter musi zostać oddany do użytku konkretnego dnia – i ta data była dla nas „nienegocjowalna”. Zależało nam również na zminimalizowaniu zakłóceń w codziennej pracy centrum, dlatego też mimo prowadzonych prac mechanicznych urządzenie obsługiwało bieżące zamówienia w uzgodnionych z Klientem godzinach. To wszystko udało się osiągnąć dzięki prawdziwej współpracy z No Limit – mieliśmy wspólny cel czyli zaspokojenie potrzeb docelowych klientów. Dzięki temu projekt zrealizowany został z sukcesem.
Komu poleciłaby Pani zastosowanie sortera PTU?
- Sorter PTU jest niezwykle wszechstronnym urządzeniem - radzi sobie z szeroką gamą produktów począwszy od odzieży poprzez obuwie w kartonach, wyroby skórzane, akcesoria, elektronikę, zabawki czy kosmetyki do średniej wielkości paczek. W tym roku wdrożyliśmy sorter PTU dla dystrybutora biżuterii, a co ciekawe system odróżnia wyroby ze srebra od tych ze złota dzięki czemu możliwe jest bardzo precyzyjne przygotowanie zamówień dla odbiorców.
Ta elastyczność sortera PTU sprawia, że jest to idealne urządzenie do obsługi zamówień e-commerce. Poza tym świetnie sprawdzi się w rozwiązaniach dla operatorów logistycznych, gdzie również występuje duża różnorodność produktów. Co ciekawe przy odpowiedniej konfiguracji sorter może zarówno wspomagać kompletację zamówień, jak i obsługiwać sortowanie paczek. A to wszystko przy jednoczesnym zachowaniu niskich kosztów utrzymania ruchu.
Poza tym sorter PTU zaprojektowany jest w sposób modułowy, a jego konstrukcja wykorzystuje szereg standardowych elementów umożliwiających konfigurację urządzenia do indywidulanych potrzeb. Przekłada się to także na krótki czas instalacji systemu.