Dążenie do organizowania centralnych magazynów, z których realizowane są dostawy do odbiorców w kraju i za granicą, coraz częściej podlega weryfikacji w firmach europejskich. Jest to podyktowane stale rosnącymi cenami transportu drogowego, który przy dużych odległościach znacząco podnosi koszty, a także szybko zmieniającymi się upodobaniami klientów. Może się zatem okazać, że przy określonej charakterystyce potoków ładunkowych, strategia opierająca się na maksymalnej koncentracji powierzchni magazynowych w niedalekiej przyszłości ulegnie dezawuacji, nawet przy uwzględnieniu dodatkowego obciążenia finansowego, wynikającego z utrzymania większej liczby magazynów.
Istnieje prawdopodobieństwo, że część firm ponownie rozważy uruchomienie kilku mniejszych obiektów magazynowych, które obsłużą konkretne regiony Europy. Po zniesieniu przez Unię Europejską większości granic na kontynencie, kwestie lokalizacji centrów magazynowo-dystrybucyjnych nie są już bowiem uwarunkowane podziałem terytorialnym państw.
Warto zauważyć, że wciąż jeszcze na rynku istnieje sporo firm, które na początku ostatniej dekady nie uległy trendowi centralizacji i nie dokonały reorganizacji powierzchni magazynowych. Paradoksalnie mogą one teraz stać w przededniu znaczącego skoku rozwojowego. Tym bardziej, że w obecnej sytuacji rynkowej składowanie dużej ilości towaru w magazynie centralnym wiąże się z istotnym wysiłkiem producenta. Nie tylko ponosi on koszty transportu, ale również zmaga się z trudnościami w sprawnym zarządzaniu stockiem magazynowym, które to w coraz większym stopniu wpływa na konkurencyjność wyrobów.
W niektórych branżach o liczbie magazynów oraz ich rozmieszczeniu w dużej mierze decyduje wielkość serii produkcyjnych i strategia dotarcia towaru na półki sklepowe. W dobie nasilonej konkurencji czas staje się coraz bardziej istotnym parametrem. Ważną kwestią jest tempo, w jakim producent potrafi odpowiedzieć na zmieniające się zapotrzebowanie klientów. Im prędzej towar staje się dostępny, tym wyższa sprzedaż i udziały w rynku. Można to zaobserwować np. w branży AGD/RTV czy fashion.
Podobnej weryfikacji co centralizacja magazynów ulega również skłonność do inwestowania w pełni zautomatyzowane obiekty, które jeszcze kilka lat temu były marzeniem każdej dużej firmy w Europie Zachodniej. Pomijając oczywiste wyzwanie inwestycyjne, z jakim wiąże się posiadanie takiego obiektu, automatyczny magazyn cechuje stosunkowo niska elastyczność. Utrudnia to sprawne dostosowywanie procesów magazynowych do szybko zmieniającej się sytuacji rynkowej, które w dzisiejszych czasach buduje przewagę konkurencyjną. Chodzi tu między innymi o konieczność dynamicznych zmian charakterystyki produktów czy też ich rotacji, wynikającej ze skracania serii produkcyjnych lub tego, że dany produkt odnotowuje niską sprzedaż i należy zastąpić go innym. W takich sytuacjach brak pełnej automatyzacji magazynu wysokiego składowania może okazać się w dłuższej perspektywie nawet korzystny.
Kolejnym czynnikiem warunkującym efektywne wykorzystanie powierzchni magazynowej jest jej umiejscowienie. Wybierając lokalizację przede wszystkim należy uwzględnić czas, w jakim towar będzie mógł być dystrybuowany w regionie oraz chłonność danego rynku. Jeśli chodzi o Europę Środkowo-Wschodnią za optymalne miejsce często uważa się Czechy, stąd jest bowiem łatwy i relatywnie szybki dostęp do rynków zbytu w Rumunii, Słowacji, na Węgrzech i w Polsce. Często jednak producenci decydują się na lokalizację swojego magazynu centralnego na południu Polski między innymi ze względu na duży udział rynku polskiego w ogólnej sprzedaży produktów w regionie. Innymi słowy - spora część towarów magazynowanych w Polsce jest tutaj również sprzedawana. Warto byłoby pokusić się o analizę wahań sprzedaży tych firm, które zdecydowały się jednak na zamknięcie magazynu w Polsce i zlokalizowanie go za jej południową granicą. Nie ulega wątpliwości, że w takiej sytuacji czas dotarcia na półkę sklepową ulega wydłużeniu.. Czy w długiej perspektywie będzie to parametr ograniczający wzrost ich udziału w rynku?
Na jaką skalę firmy odejdą od centralizacji i automatyzacji magazynów pokażą kolejne lata. O decyzji przedsiębiorców zadecydują: strategia sprzedaży, koszty transportu, sytuacja rynkowa oraz możliwości finansowe firm.