Na rynku logistycznym mają miejsce dynamiczne zmiany. Nowe procesy, nowe technologie, nowe strategie mogą się początkowo wydawać zagadkowe i nieprzewidywalne. Wszystko to jednak prowadzi do ciągłej ewolucji i doskonalenia branży, sprzyjając innowacjom i poprawie wydajności.
Zmiany i szybka adaptacja
Nie da się ukryć, że w ostatnich latach rynek był mało stabilny m.in. COVID-19, wojna, ceny surowców, zamknięte granice, spowodowały duże zawirowania w łańcuchach dostaw, a nieprzewidywalność z dnia na dzień wkroczyła do większości przedsiębiorstw.
Zdaniem Maksymiliana Pawłowskiego, Kierownika Komunikacji Korporacyjnej, DPD Polska, te niespodziewane i często nieprzewidywalne okoliczności wywołały duże zawirowania w łańcuchach dostaw, zmuszając wiele przedsiębiorstw do szybkiego dostosowania się do nowej rzeczywistości. Kluczowe w takich sytuacjach są elastyczność i umiejętność szybkiej adaptacji. Pandemia COVID-19 pokazała, jak istotne jest posiadanie elastycznych strategii działania oraz zdolności do szybkiej adaptacji do zmieniających się warunków rynkowych i otoczenia biznesowego. Równie istotna jest także dywersyfikacja łańcuchów dostaw: ograniczenie zależności od pojedynczych dostawców czy rynków docelowych może pomóc w zminimalizowaniu ryzyka związanego z nagłymi zmianami na rynku lub zakłóceniami w łańcuchach dostaw.
– Nie bez znaczenia pozostają również inwestycje w technologie. Jak pokazała pandemia, w przypadku branży TSL bardzo ważna jest dywersyfikacja usług – od dostaw pod adres, po rozwój sieci OOH, w tym punktów partnerskich czy automatów paczkowych. DPD Polska konsekwentnie rozbudowuje sieć punktów nadań i odbiorów przesyłek oraz automatów paczkowych. W ramach sieci DPD Pickup obecnie działa już ponad 27 000 punktów, z czego 7000 stanowią automaty paczkowe. Tym samym firma tworzy największą i najbardziej dostępną sieć nadań i odbiorów przesyłek poza domem (out-of-home, OOH) w Polsce – wyjaśnia Maksymilian Pawłowski.
W opinii Moniki Mariańskiej, Sales Directora, Ligentia, doświadczamy ciekawych czasów, które wymuszają zdolność do zmiany i szybkiej adaptacji. To proces naturalnej ewolucji. Tak, by sprostać oczekiwaniom naszych klientów i mając za sobą wspólne doświadczenia, udostępniamy kompleksową widoczność łańcucha dostaw oraz usprawnienie procesu decyzyjnego.
– Dzięki połączeniu technologii i infrastruktury wdrożyliśmy globalne rozwiązania w zakresie realizacji dostaw, np. w sektorze e-commerce. Idąc dalej, umożliwiamy systemową, zintegrowaną opcję zdalnego zarządzania dostawcami. Poprzez szczegółowe śledzenie zamówień system np. ocenia, którzy dostawcy działają terminowo. Ewaluacja ta pozwala na optymalizację relacji z dostawcami. Dostarczamy globalne rozwiązania, wspierając rozwój i ekspansję naszych klientów na nowe rynki, zapewniając zaplecze ekspertów i technologii – dodaje Monika Mariańska.
Dynamika zmian, którą obserwujemy w branży logistycznej, ma charakter ewolucyjny. Przyśpieszenie, którego byliśmy świadkiem w trakcie pandemii, może sprawiać wrażenie rewolucyjnego, ale dotyczyło ono głównie procesów logistycznych obsługujących branżę e-commerce, które zaczęły zmieniać się już wcześniej.
W przekonaniu Sergiusza Prachowskiego, Dyrektora Sprzedaży, SRW SP. z o.o., mieliśmy do czynienia zarówno z rewolucją, jak i ewolucją w zależności od perspektywy oraz okresu, który rozpatrujemy. – Ewolucja dokonała się stopniowo poprzez postęp technologiczny, zmieniające się potrzeby klientów oraz oczywiście całą globalną gospodarkę. Natomiast rewolucja nastąpiła choćby poprzez olbrzymi wzrost handlu elektronicznego (e-commerce), który wymusił konieczność dostosowania się firm logistycznych do nowego trendu i konieczność obsłużenia dużej liczby klientów końcowych. Takie rewolucyjne zmiany dokonały się również na wspomnianym przeze mnie polu technologicznym, jak sztuczna inteligencja czy też coraz częściej wykorzystywana w magazynach robotyka – uzupełnia Sergiusz Prachowski.
Zdaniem Anny Dutkiewicz, Kierownika ds. Strategii na Europę Środkowo-Wschodnią, FIEGE Sp. z o.o., w warunkach pandemii powstały okoliczności sprzyjające ich bardziej dynamicznemu rozwojowi. Branża musiała w krótkim czasie odpowiedzieć na rynkową potrzebę szybszych dostaw, wygodnych zwrotów, rozproszonej dystrybucji, dostępu do informacji w czasie rzeczywistym oraz nowoczesnej obsługi klienta. Rewolucyjne mogą się wydawać niektóre regulacje mocno wpływające na funkcjonowanie i sposób organizacji łańcuchów dostaw. Jednakże w pakiecie z nimi dostajemy także czas na ich wdrożenie oraz oswojenie się z nimi.
– Wiele trendów, które dopiero wkraczają na nasz rynek, rozwijało się już wcześniej w innych regionach świata. Obserwacja tego, co dzieje się na świecie, to dobra wskazówka, na co powinniśmy się przygotowywać na bliższych nam rynkach. W chwili obecnej obserwujemy stale rosnącą presję, jakiej poddawani są przewoźnicy na polskim rynku w zakresie regulacji, kosztów, wymagań środowiskowych, braku dostępności pracowników. Wielu małych przewoźników dotuje działalność transportową i taka sytuacja nie może trwać wiecznie. Prowadzić to będzie do dalszych zmian w strukturze rynku, kolejnych konsolidacji, wypadania z rynku mniejszych dostawców. Firmy transportowe szukają sposobów na dywersyfikację działalności, wchodzą coraz powszechniej na rynek usług logistyki kontraktowej, gdzie rośnie konkurencja, presja na stawki, a w konsekwencji obserwujemy obniżenie marż. Na tym rynku również odpowiedzią na rosnącą presję na obniżenie kosztów i marż są procesy konsolidacyjne i częstsze zastosowanie automatyki, która w porównaniu z coraz droższą i mniej dostępną siłą roboczą w Polsce opłaca się coraz bardziej – wyjaśnia Anna Dutkiewicz. W jej opinii firmy działające na rynku Europy Środkowo-Wschodniej korzystają na światowym trendzie skracania łańcuchów dostaw. Centralne położenie i wygodna siatka połączeń komunikacyjnych biegnących przez nasz kraj w kierunkach wschód–zachód i północ–południe powodują, że pozycja konkurencyjna Polski długo będzie niezagrożona. Jednakże wzrost zainteresowania lokalizowaniem centrów logistycznych w Polsce powoduje pojawianie się nowych wyzwań. Już dzisiaj mierzymy się z problemem białych plam lokalizacyjnych, gdzie mimo dostępności gruntów i dobrej siatki połączeń drogowych nie można lokować centrów dystrybucyjnych z uwagi na brak dostępności pracowników magazynowych. – Taki stan rzeczy uruchomi kolejne procesy, które zmieniać będą obraz rynku logistycznego w Polsce i będą prowadzić m.in. do szybszej i bardziej powszechnej automatyzacji procesów – kończy Anna Dutkiewicz.
Cyfryzacja i digitalizacja
Faktem więc jest, że wprowadzenie nowych technologii zmieniło sposób, w jaki organizacje zarządzają swoimi łańcuchami dostaw i magazynami. Równolegle widać rosnącą popularność usług dostawy ekspresowej oraz rozwój e-commerce, co wymusza większą elastyczność i szybkość w obsłudze zamówień. Te dynamiczne zmiany nie tylko rewolucjonizują sposób funkcjonowania rynku logistycznego, ale także determinują jego przyszłość, kierując go w stronę jeszcze większej automatyzacji, optymalizacji i zrównoważonego rozwoju.
Zdaniem Zbigniewa Kępińskiego, Managera Genius lab (R&D), Grupa Raben, cyfryzacja i digitalizacja wkroczyły już we wszystkie realizowane procesy logistyczne, transportowe oraz dystrybucyjne. Dlatego każdy z elementów szeroko komentowanej i interpretowanej Rewolucji Przemysłowej 4.0, czyli Internet of Things, mechanizmy sztucznej inteligencji (AI), automatyka oraz robotyka, dotycząca czynności magazynowych, odgrywają znaczącą rolę w rozwoju branży TSL. – Grupa Raben od wielu lat stawia na automatyzację oraz robotyzację procesów i usług na różnych płaszczyznach: procesów fizycznych, procesów IT, jak również robotyzację procesów biurowych (RPA). W zakresie automatyzacji stawiamy na zaawansowane rozwiązania IT, takie jak platformy automatycznie przekazujące informacje dla naszych klientów, platformy prezentujące ETA (szacowany czas dostawy) itp. Z punktu widzenia automatyki i robotyki magazynowej wdrażamy urządzenia mierzące przesyłki, autonomiczne lub półautomatyczne wózki widłowe, a także ramiona „cobotyczne”, sensory Internet of Things (IoT) i wiele innych rozwiązań zwiększających efektywność procesów magazynowania i transportu. Z punktu widzenia RPA (robotic process automation), są to wdrożenia robotów software’owych wspomagających lub zastępujących pracę użytkowników w poszczególnych aplikacjach (WMS/TMS/FK) lub na styku pomiędzy systemami IT – dodaje Zbigniew Kępiński.
Lucyna Zaborowska-Princ, Dyrektor Logistyki Kontraktowej Regionu, Raben Logistics Polska, podkreśla natomiast, że w ramach wszystkiego, co oferuje rewolucja przemysłowa, w logistyce najbardziej na wyobraźnię z pewnością działają projekty zaawansowanej automatyki, wspieranej kompleksowymi systemami cyfrowymi. – Takich projektów widać coraz więcej, a ich realizacja przyśpiesza wraz z rosnącą dostępnością i malejącymi kosztami technologii. Są to jednak zazwyczaj koncepcje realizowane pojedynczo w ramach działalności jednej firmy. Prawdziwy potencjał takich rozwiązań leży we współpracy partnerów, umożliwiającej efektywność na poziomie całego łańcucha dostaw, a nie tylko procesów poszczególnych firm – wyjaśnia Lucyna Zaborowska-Princ.
W przekonaniu Maksymiliana Pawłowskiego technologie są już obecne w każdym aspekcie naszego życia. Od kilku lat rozwija się m-commerce, czyli zamówienia w sklepach za pomocą urządzeń mobilnych. Ponad 90% pokolenia Z nie wyobraża sobie życia bez smartfonu i taki też odsetek wykorzystuje go w zakupach. – Jednocześnie rośnie przekonanie polskich e-konsumentów o tym, że w sieci mogą nabyć absolutnie wszystko, czego potrzebują – i jest ono znacznie wyższe niż średnia europejska. Zgodnie z Barometrem e-Shopper 2023 takiego zdania jest bowiem 66% Polaków, podczas gdy dla całej Europy ten wynik to 55%. Oczywisty jest zatem fakt, że branża logistyczna też idzie w tę stronę. W DPD Polska – oprócz rozwoju sieci punktów OOH – mocny nacisk kładziemy na rozwój sieci automatów paczkowych i aplikacji DPD Mobile. To intuicyjne i kompletne rozwiązanie, które pozwala włączyć klienta w cały proces logistyczny i dać mu możliwość zarządzania nim w locie – kończy Maksymilian Pawłowski.
Inteligentna logistyka
Technologie stanowią niezaprzeczalnie główny filar elastycznej logistyki, umożliwiając organizacjom dostosowywanie się do zmieniających się warunków rynkowych i potrzeb klientów. Dynamiczny rozwój sztucznej inteligencji obiecuje jeszcze większe rewolucje w branży transportu, spedycji i logistyki w przyszłości. Za pomocą zaawansowanych algorytmów AI możliwe będzie optymalizowanie tras transportowych, zarządzanie zapasami w czasie rzeczywistym, prognozowanie popytu oraz automatyzacja procesów, co przyczyni się do zwiększenia efektywności operacyjnej i obniżenia kosztów. Ponadto AI umożliwi bardziej precyzyjne śledzenie i monitorowanie floty pojazdów, co przełoży się na poprawę bezpieczeństwa i skuteczności dostaw.
Zdaniem Dariusza Terleckiego, Dyrektora Regionalnego Poland & EE, Webfleet, cały świat działa w oparciu o dane i ich bieżący przepływ, a proces ten będzie postępował. W nowoczesnej i pragnącej rozwijać się firmie musi być zapewniony stały dostęp do informacji, m.in. o tym, gdzie znajduje się pojazd i ładunek oraz bieżące dane, na których podstawie organizacja może optymalizować i zarządzać kosztami paliwa i serwisowaniem pojazdów. Czas to pieniądz, więc optymalizacja tras, a także odbywająca się na bieżąco komunikacja z kierowcą są niezbędne. Dzięki telematyce zarządzający flotą mają wgląd w styl jazdy i mogą zadbać o taki, który redukuje koszty prowadzenia pojazdu, zmniejsza oddziaływanie na środowisko oraz poprawia bezpieczeństwo. Ważna jest także sprawna obsługa części raportowania, dotyczącego nie tylko przebiegu poszczególnych transportów, ale także potencjału przejścia floty na elektromobilność, dopełnienie obowiązków związanych z czasem pracy czy za chwilę elektroniczny obieg dokumentów.
– AI, czyli sztuczna inteligencja, jest jednym z ważniejszych kierunków rozwoju w branży transportu i logistyki. Dzięki zastosowaniu AI możliwe jest prognozowanie zapotrzebowania na transport – analizując takie dane, jak dzień tygodnia czy pogoda, AI jest w stanie obliczyć, ile samochodów będzie w danym czasie potrzebnych na konkretnej trasie, po czym wszystko może monitorować poprzez GPS. Rozwiązania oparte na sztucznej inteligencji mają również zastosowanie w monitorowaniu stanu technicznego floty pojazdów. Umieszczone na autach czujniki na bieżąco dostarczają dane dotyczące pojazdów i przewożonych ładunków, a technologia AI monitoruje je wszystkie i alarmuje, jeśli pojawiają się nieprawidłowości. Webfleet oczywiście wykorzystuje już AI, m.in. w rozwiązaniu Webfleet Video – tłumaczy Dariusz Terlecki.
Również Rafał Owczarek, Kierownik Sprzedaży European Logistics Polska w Dachser, Dachser Polska, podkreśla znaczenie posiadania pełnej wiedzy o bieżącej sytuacji, w tym o nietypowych zdarzeniach w sieci logistycznej, gdyż to wpływa bezpośrednio na szybszą i skuteczniejszą reakcję na daną sytuację. Dlatego Dachser duży nacisk kładzie na technologie wspierające planowanie transportu, śledzenie i kontrolę przesyłek. Efektem jest wyposażenie ponad 8500 nadwozi wymiennych i 5000 naczep w sieci Dachser Road Logistics w inteligentne urządzenia śledzące.
– Dachser skupia się na digitalizacji swoich procesów. Jednym z kluczowych osiągnięć w tym obszarze jest cyfrowy bliźniak @ILO – technologiczna innowacja w logistyce ładunków zbiorowych stworzona we współpracy z Fraunhofer Institute for Material Flow and Logistics IML. Za pomocą @ILO Dachser jest tworzona cyfrowa wersja magazynu, z uwzględnieniem przepływu towarów. Jest to możliwe dzięki setkom czujników optycznych, umieszczonych na suficie magazynu, które rejestrują kody macierzy danych znajdujące się na przesyłkach i wykorzystując algorytmy oparte na sztucznej inteligencji tworzą tak zwanego cyfrowego bliźniaka. Powstały obraz jest stale aktualizowany, a informacje są wyświetlane w czasie rzeczywistym na monitorach i urządzeniach obsługiwanych przez pracowników magazynu. To ogromna korzyść nie tylko dla operatorów logistycznych i kierowców, lecz także dla pracowników działów planowania oraz obsługi klienta. System jest już dostępny w kilku pilotażowych oddziałach firmy, a samo osiągniecie okazało się na tyle ważne, że zdobyło prestiżową nagrodę German Logistics Award 2023 – wyjaśnia Rafał Owczarek.
Z kolei Zbigniew Kępiński jako przykład wykorzystania nowoczesnych rozwiązań informatycznych w tym również elementów sztucznej inteligencji, w Grupie Raben wspomina o osiągnięciach dotyczących wykorzystania RPA (Robotic Process Automation) oraz wykorzystania platform LowCode/NoCode. – W pierwszym z przypadków nasze 50 autonomicznych robotów wykonuje miesięcznie prace w systemach informatycznych, których wykonanie przez pracowników wymagałoby zatrudnienia dodatkowych 500 osób. Roboty wykonują te prace w sposób efektywny i praktycznie bezbłędny. Są zaangażowane w procesy operacyjne, planistyczne, rozliczeniowe, analityczne, sprzedażowe a także w wymianę i uzupełnianie danych na zewnętrznych platformach naszych klientów czy partnerów. Używamy tą technologię od pięciu lat i stworzyliśmy w tym czasie ponad 200 procesów robotycznych. Z roku na rok podwajamy liczbę zaoszczędzonych godzin czy dni roboczych, w których żmudną powtarzalną pracę ludzką zastąpiliśmy robotyką biurową. Od 10 lat używamy technologii Mendix (LowCode/NoCode), służącej do projektowania i implementacji aplikacji IT w najróżniejszych obszarach naszej działalności. W tej technologii została opracowana cała platforma myRaben.com, która jest wykorzystywana przez naszych klientów do wprowadzania zleceń transportowych, do sprawdzania statusów realizowanych przesyłek, kalkulacji ETA (szacowanego czasu dostawy), rozliczeń paletowych, dostępu do dokumentów przewozowych czy faktur. Przy wykorzystaniu tej technologii stworzyliśmy już ponad 35 specjalizowanych aplikacji – tłumaczy Zbigniew Kępiński.
W jego opinii ilość dodatkowych komponentów rozszerzających wachlarz możliwości automatyzacyjnych sprawia, że możemy śmiało mówić już nie o RPA, ale o hiperautomatyzacji, dzięki której firmie udaje się osiągać coraz większą efektywność i jakość świadczonych usług. – Hiperautomatyzacja to rozwinięta forma automatyzacji procesów biznesowych, podczas gdy RPA skupia się głównie na zastępowaniu powtarzalnych zadań ludzkich przez roboty, hiperautomatyzacja wykracza dalej, integrując różne technologie automatyzacji w celu transformacji i optymalizacji procesów biznesowych na większą skalę – kończy Zbigniew Kępiński.
W przekonaniu Anny Dutkiewicz ciągle jeszcze uczymy się zarządzać ogromnymi liczbami danych i przetwarzać je w informacje użyteczne w procesie podejmowania decyzji. Kiedy opanujemy automatyzację procesów, zastosujemy ją w organizacjach kompleksowo i nauczymy się prawidłowo postępować z danymi, wykorzystanie algorytmów sztucznej inteligencji będzie naturalną konsekwencją, kolejnym krokiem w kierunku przekształcania firm logistycznych w firmy technologiczne. – Już dzisiaj w ujęciu globalnym, na podstawie badań prowadzonych przez Gartner, 10% firm stosuje algorytmy sztucznej inteligencji w magazynowaniu i zarządzaniu ryzykiem w łańcuchach dostaw, a 5% w planowaniu dostaw i w transporcie. Punktem wyjścia do zaprzęgnięcia sztucznej inteligencji do efektywnej współpracy jest prawidłowa digitalizacja procesów. Następnym krokiem może być tworzenie cyfrowych bliźniaków, które w podstawowej wersji służyć mogą do projektowania i modelowania rozwiązań logistycznych, a w wersji bardziej zaawansowanej do symulowania procesów i ich optymalizacji. Firmy logistyczne, które wdrożą te rozwiązania szybciej, zyskają dużą przewagę nad konkurentami, poprawią szybkość reagowania, zyskają lepszą adaptację do zmian, tak ważną w dynamicznie zmieniających się otoczeniu gospodarczym – konstatuje Anna Dutkiewicz.
Kierunki przyszłości
Rozwój technologii, zwłaszcza sztucznej inteligencji, IoT i automatyzacji, będzie kluczowy dla dalszego postępu. Spodziewać się można większej integracji systemów logistycznych, co pozwoli na bardziej efektywne zarządzanie łańcuchami dostaw i optymalizację procesów. Ponadto zwiększenie znaczenia zrównoważonego rozwoju może skłonić do większego wykorzystania ekologicznych metod transportu i magazynowania, takich jak transport elektryczny czy magazyny zasilane odnawialną energią. E-commerce nadal będzie rósł, co wymusi dalsze innowacje w obszarze dostaw ekspresowych i usług logistycznych. Jednakże należy pamiętać, że dynamika rynku logistycznego sprawia, że przewidywania te mogą ulec zmianie, a kluczowym elementem będzie elastyczne reagowanie na pojawiające się wyzwania i możliwości.
Zdaniem Sergiusza Prachowskiego optymalizacja procesów z wykorzystaniem AI to konieczność, jeżeli dane przedsiębiorstwo nie chce zostać w tyle. Jej implementacja wiąże się z większą efektywnością i lepszym wykorzystywaniem zasobów firmowych, jednak nie należy zapominać o tym, że może mieć też negatywny wymiar w sytuacji, gdy nie tylko będzie nas wspomagać, ale również zastępować na pewnych stanowiskach, co budzi momentami obawy. – W dzisiejszych czasach żadna firma nie może rozwijać się bez postępu technologicznego, dlatego tak ważna jest świadomość, śledzenie trendów oraz monitorowanie rynków zarówno polskich, jak i światowych – dodaje Sergiusz Prachowski.
Anna Dutkiewicz uważa, że na rynku logistyki widocznych jest kilka trendów, które będą dalej się rozwijać w przewidywalnej perspektywie czasowej. W jej przekonaniu jednym z najważniejszych jest dalszy rozwój automatyki i robotyki w procesach logistycznych. Technologie służące robotyzacji i automatyzacji stają się coraz dostępniejsze, coraz śmielej są aplikowane na polskim rynku, a dzięki temu rośnie liczba specjalistów z wiedzą i doświadczeniem w tym zakresie.
Drugim ważnym trendem jest postępująca digitalizacja, którą należy traktować odrębnie od automatyki i robotyki, bo nawet tam, gdzie automatyzacja kluczowych procesów logistycznych nie jest możliwa ze względu choćby na specyfikę branży lub złożoność procesu, to prawdopodobnie możliwa jest automatyzacja procesów wspierających. Co więcej, staje się ona coraz prostsza i bardziej dostępna, także dla mniejszych firm. Narzędzia umożliwiające automatyzację procesów są już powszechnie dostępne, np. w Power Automate w pakiecie MS 365, a także Azure Functions w środowisku MS Azure. Digitalizacja procesów, zastosowanie algorytmów analizujących dane pochodzące z tych procesów pozwalają z kolei na tworzenie lepszych prognoz. Rozwijanie kompetencji w kierunku lepszego prognozowania przebiegu procesów logistycznych jest kolejnym widocznym trendem rozwojowym w branży.
– Digitalizacja procesów wspiera kolejny trend w zakresie zwiększania transparentności łańcuchów dostaw. Konieczność śledzenia przepływu towarów i surowców jest po części rezultatem wprowadzania regulacji nakładających odpowiedzialność za to na producentów, którzy z kolei cedują ją dalej na partnerów logistycznych, ale także wynika z rosnącej świadomości końcowych konsumentów. Rosnąć też będzie znaczenie logistyki zwrotnej. Na dynamiczny rozwój tego segmentu wpływ będą miały zarówno regulacje, jak i trendy w konsumpcji czy coraz szerszego wchodzenia w gospodarkę obiegu zamkniętego – mówi Anna Dutkiewicz.
Na pytanie, czego rynek może się spodziewać w najbliższym czasie, Anna Dutkiewicz odpowiada – w najbliższym czasie możemy się spodziewać dalszych zakłóceń spowodowanych ekstremalnymi warunkami pogodowymi wywołanymi przez wyjątkowo silne w tym roku zjawisko el Nino, które przyczyniło się do tego, że rok 2023 był najcieplejszym od początku prowadzenia pomiarów w roku 1850. – Meteorolodzy spodziewają się jeszcze cieplejszego roku 2024. Wpływ tych zjawisk na Europę powinien być umiarkowany, jednakże utrzymywanie się podwyższonych temperatur przez dłuższy czas już nieraz powodowało w Polsce przerwy w dostawie prądu i może np. uniemożliwić utrzymanie wymaganych temperatur w magazynach temperatury kontrolowanej. Tego typu sytuacje wymagają przeprowadzenia analizy zagrożeń i przygotowania planów postępowania na wypadek ich wystąpienia – tłumaczy Anna Dutkiewicz.
Zdaniem Moniki Mariańskiej zrównoważony rozwój łańcucha dostaw nigdy nie był tak ważny. Uniezależnienie sektora transportu morskiego od paliw kopalnych przyniesie szereg znaczących zmian. W porównaniu do konwencjonalnego bunkra znacznie droższy metanol i bio-metanol zmieni strukturę kosztów transportu. – Powszechne stosowanie drogich paliw niskoemisyjnych uczyni prawdopodobnie slow-steaming regularną praktyką. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom organów regulujących politykę klimatyczną Europy, nasz system pozwala na śledzenie emisji dwutlenku węgla związanej z transportem, w tym emisji na wszystkich etapach łańcucha paliwowego (ang. well-to-wheel – od wydobycia do wykorzystania), we wszystkich rodzajach transportu, za pomocą interaktywnego panelu CO2e zgodnego ze standardami GLEC. W połączeniu z obecną sytuacją geopolityczną i utrzymującą się destabilizacją w rejonie Morza Czerwonego to czas pełen wyzwań. Kluczowe będzie posiadanie nowoczesnych narzędzi pozwalających na sprawne zarządzanie łańcuchem dostaw, tak by przewidzieć wypadkową bardzo wielu zmiennych – prognozuje Monika Mariańska.
W podobnym tonie wypowiada się Magdalena Szaroleta, Dyrektor Sprzedaży, Raben Transport. W jej opinii największym czynnikiem aktualnie wypływającym na transport w Europie jest ESG i tym samym rozwiązania, które mają wpłynąć na zmniejszenie negatywnego wpływu transportu na środowisko. – Najbliższe lata to czas inwestycji i eksperymentowania z alternatywnymi rozwiązaniami, aby rozwinąć te, które są optymalne z puntu widzenia procesu i kosztów. Już dziś, mimo wysokiej ceny zakupu aut, małego zasięgu kilometrowego ciężarówek i słabo rozbudowanej sieci ładowania, wdrażane są w transporcie krajowym i międzynarodowym ciągniki elektryczne. Czekamy na wprowadzenie do obrotu w Polsce i w Niemczech paliwa HVO, które przy wykorzystaniu w pełni aktualnej infrastruktury, bardzo pozytywnie wpłynie na środowisko zastępując paliwo diesel. Trzecim ważnym rozwiązaniem jest intermodal, który oprócz pozytywnego wpływu na środowisko (34 naczepy na jednym pociągu i elektrycznego zasilania) stanowi duży potencjał dla optymalizacji czasu pracy kierowców i zmniejszenia długoterminowych wyjazdów. Co przy stale rosnącym deficycie kierowców jest ważnym czynnikiem – dodaje Magdalena Szaroleta.
Dla Dariusza Terleckiego jednym z największych wyzwań w przyszłości jest ograniczanie emisji CO2 i związany z nim obowiązek raportowania CO2 oraz elektryfikacja flot. Nawet jeśli obowiązek raportowania CO2 jeszcze nie obliguje danej firmy, to i tak jako podwykonawca większych podmiotów, może ona zostać poproszona o taki raport. – Webfleet to innowacyjna, bazująca na nowoczesnych technologiach firma i oczywiście mamy już odpowiednie narzędzie do raportowania emisji dwutlenku węgla, które wesprze naszych klientów w tym względzie. Jest to Certyfikowany Raport dotyczący emisji CO2. Dostęp do danych historycznych i aktualnych w czasie rzeczywistym umożliwia firmom podejmowanie lepszych, ukierunkowanych działań w celu zmniejszenia emisji dwutlenku węgla. Wspiera je również w dokładnym raportowaniu bezpośredniej emisji wytwarzanego CO2 generowanej przez posiadane pojazdy, aby pomóc im spełnić wymagania przepisów, takich jak nowa dyrektywa UE w sprawie sprawozdawczości przedsiębiorstw w zakresie zrównoważonego rozwoju (CSRD) – wyjaśnia Dariusz Terlecki. Dodaje, że Polska podpisała deklarację o zeroemisyjnej mobilności do roku 2035, lecz proces elektryfikacji flot to ewolucja, nie rewolucja. – Z naszych analiz polskiego rynku wynika, że 49% samochodów flotowych z silnikiem spalinowym już dzisiaj mogłoby, także w kontekście opłacalności, zostać zastąpionych przez pojazdy elektryczne. To spowodowałoby spadek zużycia paliwa we flotach o 38% oraz emisji dwutlenku węgla w podobnym zakresie – kończy Dariusz Terlecki.
Dalszego wzrostu wykorzystania robotów i automatyzacji w magazynach oraz w procesach transportowych spodziewa się Rafał Owczarek. W Dachser już trwają prace np. nad systemem, który będzie planować optymalny sposób załadunku aut dystrybucyjnych, z uwzględnieniem lokalizacji punktów dostaw, warunków na drodze, godzin przyjęć odbiorców oraz oczywiście kosztów transportu. – Kolejnym ważnym trendem jest wciąż zwiększająca się świadomość ekologiczna i wzrost znaczenia ESG w drodze do neutralności emisyjnej. W Dachser przede wszystkim pracujemy nad zmniejszeniem naszego śladu węglowego, zwiększeniem wydajności procesów, poprawie efektywności energetycznej oraz rozwoju badań i innowacji – mówi Rafał Owczarek. W jego przeświadczeniu logistyka przyszłości to również logistyka, która jest w stanie zaoferować dostęp do wszystkich kanałów dystrybucji, czyli też do e-commerce i dostaw „na już” – nawet tego samego dnia, w ciągu kilku godzin od zamówienia. Zmiany preferencji konsumentów oraz kontynuacja wzrostu e-handlu będą wymagały od operatorów logistycznych coraz bardziej elastycznych i szybszych łańcuchów dostaw.
Piotr Kreft
Ten i inne artykuły znajdziecie w czasopiśmie Top Logistyk – dostępnym w naszym sklepie