Wydatki na obronność wzrastają na całym świecie. Według danych Sztokholmskiego Międzynarodowego Instytutu Badań nad Pokojem SIPRI, globalne nakłady na bezpieczeństwo rosły niezmiennie przez 13 lat, od 1998 roku. W latach 2011-2015 lekko spadły, by w 2016 roku ponownie zanotować wzrost. Na szczególną uwagę zasługują wydatki na obronność w Europie Wschodniej, które w ostatnim czasie łącznie wzrosły o 13%. Twórcy raportu upatrują przyczyn tej sytuacji w toczących się działaniach zbrojnych na Ukrainie, które zwracają uwagę nie tylko państw sąsiadujących z targanymi przez konflikty rejonami ale również Polski i krajów bałtyckich (Łotwy, Litwy i Estonii).
Rosną również nakłady finansowe na bezpieczeństwo naszego kraju. Polski rząd przewidział na ten cel ponad 37 mld zł w projekcie tegorocznego budżetu, czyli o 1 mld zł więcej niż wyniósł zeszłoroczny budżet obrony narodowej. Oprócz wzrostu samych wydatków na uwagę zasługuje też fakt, że nasze wojsko coraz częściej szkoli się poza granicami kraju, uczestnicząc w różnego rodzaju misjach wojskowych, w takich rejonach jak: Afganistan, Irak czy Czad.
Jak podkreśla Marek Gawliński, Dyrektor Warszawskiego Oddziału ROHLIG SUUS Logistics – Udział polskiego kontyngentu wojskowego w zagranicznych misjach wiąże się z dużym wyzwaniem logistycznym dla polskiej armii, ponieważ przetransportować w docelowe miejsce należy nie tylko żołnierzy, ale również uzbrojenie i specjalistyczny sprzęt wojskowy, co wymaga doświadczenia w organizacji tego rodzaju transportów w ujęciu globalnym.
Polskie władze chcąc wspierać rodzimy przemysł z sektora obronności i bezpieczeństwa wprowadziły tzw. ustawę offsetową, zobowiązującą każdą zagraniczną firmę, sprzedającą Polsce sprzęt wojskowy, do spełnienia określonych warunków, mających na celu wzmocnienie potencjału przemysłu obronnego naszego państwa. Ponadto w 2013 roku powstała Polska Grupa Zbrojeniowa, zrzeszająca ponad 60 przedsiębiorstw, m.in. z branży zbrojeniowej czy nowych technologii, której głównym zadaniem jest integracja polskiego przemysłu obronnego z udziałem sektora publicznego i prywatnego.
Rządowego wsparcia wymaga jednak także sam obszar logistyczny, który w wielu krajach na świecie został oddany blisko w 80%, w ręce zewnętrznych firm. Taka postawa umożliwia nie tylko obniżenie kosztów obsługi dostaw, ale pozwala również wzmacniać pozycję rodzimych przedsiębiorców. Jednakże należy mieć na uwadze, że outosourcing logistyki w armii, nie jest jeszcze dostatecznie rozwinięty, a dyskusja na jego temat toczy się w całej Europie.
Zdaniem przedstawiciela firmy „Outsourcing logistyczny w wojsku staje się coraz bardziej zauważalny. Dostrzegamy duże możliwości jego rozwoju, zarówno z korzyścią dla armii jak i operatorów logistycznych. W naszej ocenie oddanie usług firmom z polskim kapitałem nie stanowi zagrożenia dla obronności kraju. Wręcz przeciwnie, umożliwi wojsku skorzystanie z najnowszych rozwiązań logistycznych oraz pozwoli skoncentrować się w głównej mierze na działaniach stricte obronnych” dodaje Marek Gawliński.
ROHLIG SUUS Logistics, jako jedna z niewielu firm na polskim rynku zajmuje się transportami towarów niebezpiecznych takich jak amunicja czy rakiety wojskowe, które wymagają specjalistycznych pozwoleń oraz zachowania standardów koniecznych przy obsłudze tego rodzaju przesyłek.
źródło: Rohling Suus