Bogdan Orzechowski, Prezes Zarządu WDX S.A.
WDX jest dziś wiodącym dostawcą kompleksowych rozwiązaniach magazynowych. To już 30 lat doświadczenia i ponad 10 000 wyposażonych obiektów. Jak to wszystko się zaczęło?
– Początek historii WDX, to jak większość polskich firm lata 90. Sławomir i Dariusz Bąkowscy, właściciele firmy handlowej działającej w obszarze FMCG ze względu na jej dynamiczny rozwój zaczęli poszukiwać magazynu i wózków widłowych. Okazało się, że oferta rynkowa jest bardzo uboga a wózki widłowe są towarem pożądanym. Tak w 1993 roku powstała firma Wandalex sprzedająca i serwisująca wózki widłowe, a do oferty w krótkim czasie dołączyły regały magazynowe.
W roku 2000 spółka zakupiła państwowe Zakłady Urządzeń i Systemów Transportu Wewnętrznego ZUT w Zgierzu i poszerzyła swoją ofertę o urządzenia automatyki transportu wewnętrznego oraz uruchomiła produkcję regałów magazynowych na bazie joint-venture z francuskim producentem Feralco.
Zmiana nazwy z Wandalex na WDX nastąpiła w 2015 roku i wynikała z chęci podkreślenia zmiany w filozofii działania przedsiębiorstwa. Nie rezygnując z ponad 20 letniej historii firmy handlowo – produkcyjnej, WDX stał się partnerem dostarczającym kompleksowe rozwiązania logistyki magazynowej zarówno na rynku krajowym, jak i na rynkach zagranicznych.
Przez wiele lat firma budowała swój wizerunek i portfolio produktowe w oparciu o trzy fundamenty – regały, wózki i automatykę przemysłową.
W jakich obszarach WDX funkcjonuje zawodowo. Jakie branże obsługujecie i w jakim zakresie?
– Możemy zaryzykować stwierdzenie, że 30 lat doświadczenia daje nam dosyć szerokie rozumienie rynku i pozwoliło zbudować kompetencje w wielu gałęziach przemysłu.
Jesteśmy liczącym się dostawcą branży automotive, farmaceutycznej, logistyki kontraktowej oraz szeroko rozumianego segmentu firm produkcyjnych.
Uczestniczymy w procesie intensywnego rozwoju e-commerce - zrealizowaliśmy kilka dużych, kompleksowych projektów składających się z automatyki, systemu składowania i sortowania oraz specjalistycznych wózków widłowych. Dzięki referencjom z tych realizacji zdobywamy kolejnych klientów.
W ostatnich latach wiele sektorów przeżywało trudności. Pandemia, w tym roku wojna w Ukrainie, zawirowania na rynku paliw, wysoka inflacja w Europie. Firmy mają wiele problemów z dostosowaniem się do nowej rzeczywistości. Jaka jest Pana aktualna ocena rynku z perspektywy swojej branży?
– Ostatnich kilka lat to faktycznie kumulacja zdarzeń mających silny wpływ na gospodarkę – dopiero skończył się Covid, a rozpoczęła się wojna w Ukrainie.
Doświadczenie uczy jednak, że spowolnienie nie będzie trwało wiecznie. Oczywiście, trzeba się przygotować do każdego trudnego okresu, ale równie istotne jest bycie gotowym na to co nastąpi później.
Przypomnijmy sobie jak światowa gospodarka nie potrafiła sobie poradzić z gwałtowną falą popytu zaraz po zakończeniu pandemii. Wiele firm uznało, że kryzys będzie trwał długo, w związku z czym zamroziły inwestycje, po czym, nie były w stanie odpowiedzieć na potrzeby rynku. Jesteśmy w takim momencie, w którym kluczowe jest strategiczne, długofalowe planowanie. Nie wiemy, czy kolejny zwrot w gospodarce nastąpi w ciągu roku, czy być może w ciągu dwóch lat, ale chcemy być przygotowani.
Jako WDX staramy się zarządzać naszą pozycją rynkową z odpowiednim wyprzedzeniem. Dywersyfikujemy swoją aktywność, nie działamy jedynie w Polsce. Jesteśmy obecni w całej Europie - przez naszych dealerów i przez nasze spółki. Dbamy o zrównoważony rozwój naszej działalności.
Oferta WDX jest szeroka. Zakładam, że kompatybilna z aktualnymi potrzebami rynku. Sami siebie określacie jako dostawca kompleksowych rozwiązań magazynowych – co to oznacza z waszej perspektywy?
– Odpowiadamy na potrzeby rynku oferując elastyczność oraz krótkie terminy realizacji zamówień. W tym roku zakończyliśmy kluczowy etap automatyzacji naszej fabryki regałów magazynowych w Zgierzu. Pozwala nam to na realizację większości projektów logistycznych. Obecnie wyposażamy obiekty, które do niedawna były poza zasięgiem naszych zdolności produkcyjnych.
Z drugiej strony, rozwijamy autorskie rozwiązania. Poświęciliśmy dużo czasu, spędziliśmy wiele godzin w laboratoriach, prowadząc badania nad nowymi technologiami i dziś możemy się pochwalić unikalną linią produktów Q.
Mówimy o pełnej automatyzacji procesu logistycznego – od przyjęcia, do wydania. Linia produktów Q obejmuje system automatycznego załadunku i rozładunku samochodów ciężarowych Q-Loader oraz system automatycznych magazynów Q-Block. Całość łączymy wykorzystując produkowane przez WDX nowoczesne systemy przenośników.
Uzupełniamy nasze rozwiązania najnowszymi technologiami opartymi o system transportu autonomicznego AGV i AMR, nad którym pracujemy z naszymi partnerami technologicznymi.
Nie można zapominać o wózkach widłowych, gdzie możemy spokojnie powiedzieć, że mamy kompleksową ofertę. Rozwiązania amerykańskiej firmy Crown wielokrotnie udowodniły swoją niezawodność i przewagę nad rozwiązaniami liderów europejskich.
Nie tylko w Polsce wymagania klientów biznesowych stale rosną. W jakim kierunku one będą się zmieniać w przyszłości w Państwa branży i czy WDX jest na to przygotowana? W jakim kierunku rozwijacie portfolio produktowe?
Jesteśmy przekonani, że nie ma odwrotu od automatyzacji procesów logistycznych. Po pierwsze, ze względu na ciągły wzrost kosztów pracy, po drugie, ze względu na to, że procesy magazynowe same w sobie ulegają coraz większej standaryzacji.
Zmienia się także perspektywa naszych klientów. Jeszcze do niedawna, kiedy oferowaliśmy jakieś rozwiązanie, dyskusja zaczynała się od ceny. Coraz częściej klienci pytają o zwrot z inwestycji. To zmienia perspektywę naszej oferty, rozmawiamy kategorią wartości dla klienta.
Szczególnie klienci z branży e-commerce, dla których efektywność procesu ma ogromne znaczenie analizują skuteczność oferowanych rozwiązań. Różnica w cenie okazuje się pomijalna, gdy rozwiązanie daje możliwość podniesienia wydajności procesu klienta.
Dążymy do kompleksowej obsługi naszych klientów. Oprócz rozwiązań tradycyjnych pracujemy nad uzupełnieniem naszej oferty o rozwiązania IT. Współpracujemy z dostawcami dedykowanych systemów do zarządzania procesami logistycznymi.
Czy może Pan wymienić ostatnie największe realizacje i projekty, w których WDX jest mocno zaangażowany?
– Poza standardowymi realizacjami opartymi o regały, automatykę i wózki widłowe, gdzie główną uwagę przykuwa dynamicznie rosnąca skala projektów, realizujemy także projekty oparte na opisywanym przez mnie, nowym modelu współpracy z klientem, gdzie w pierwszej kolejności dostarczamy wiedzę i doświadczenie, przygotowując kompleksowy projekt logistyczny. Następnie wyposażamy magazyn w urządzenia i system zarządzania.
Z pojedynczych projektów, gdzie właśnie kończymy wdrożenie, na uwagę zasługuje również magazyn e-commerce należący do klienta z branży przemysłowej, gdzie nasze autorskie rozwiązania odpowiadają m.in. za automatyczny przepływ towarów, sortowanie czy też kontrolę jakości.
Czy na koniec mógłby się Pan podzielić planami spółki na najbliższe lata. W którym kierunku planujecie się najsilniej rozwijać i w co inwestować finansowo, i technologicznie?
– Przyjmujemy kierunek wyznaczany przez klientów, którzy nie chcą mieć 4 czy 5 dostawców, tylko jednego, który zrealizuje całość projektu - chcemy być tą firmą, która oferuje tego rodzaju rozwiązanie.
Pracujemy w tej chwili nad lepszym wykorzystaniem wszystkich elementów, które posiadamy w swoim portfelu. Nawiązujemy współpracę z firmami oferującymi zaawansowane systemy robotyki, autonomii oraz rozwiązań IT, aby zagwarantować kompleksową ofertę dla naszych klientów.