Aby skutecznie dezaktywować wirusa – nie zabić, ponieważ wirus nie jest uważany za organizm żywy sensu stricte – wystarczy zniszczyć opisaną wyżej osłonkę lipidową. Wówczas wirus rozpada się, a jakiekolwiek zagrożenie zostaje wyeliminowane.
Ponieważ osłonka wirusa zbudowana jest z tłuszczy, aby ją zniszczyć należy zastosować preparat, który skutecznie rozpuszcza tłuszcze. Preparatem takim jest mydło i każdy dobry środek czyszczący zawierający detergenty czy specjalnie dobrane związki powierzchniowo-czynne. Innym rozwiązaniem jest zastosowanie alkoholu, który rozpuszcza tłuszcze – stąd skuteczność środków dezynfekujących zawierających odpowiednio wysokie stężenie alkoholu.
A zatem – dezynfekować?
Odpowiedź na to pytanie wydaje się oczywista, lecz w istocie wcale taka nie jest. Środki dezynfekujące rzeczywiście dezaktywują wirusy poprzez rozpuszczenie osłonki lipidowej. Należy jednak rozumieć, że ich stosowanie nie jest w tym przypadku rozwiązaniem optymalnym. Dlaczego?
Środki dezynfekujące zostały opracowane przede wszystkich do zabijania bakterii i grzybów, głównie w warunkach szpitalnych (lub podobnych). Właśnie z uwagi na działanie odkażające – bakterio- i grzybobójcze – ich zastosowanie w placówkach medycznych jest absolutnie konieczne. Jednak należy rozumieć, że na wirusy środki takie działają na tej samej zasadzie co mydło czy środki odtłuszczające – zawarty w nich alkohol rozpuszcza osłonkę lipidową wirusów, dezaktywując je.
Jednocześnie, stosowanie środków dezynfekujących niesie kilka wad dla użytkowników. Po pierwsze, środki dezynfekujące w zasadzie nie czyszczą powierzchni, jedynie rozpuszczają lżejsze, tłuste zabrudzenia. Po zastosowaniu takich środków na powierzchni wciąż mogą występować zabrudzenia, co daje możliwość łatwego przywierania wirusów.
Drugą negatywną konsekwencją stosowania środków dezynfekujących w sytuacjach gdy nie jest to konieczne jest ich wpływ na organizm ludzki. Osoby wykonujące prace związane z czyszczeniem powierzchni takimi preparatami wdychają je, nieraz przez kilka godzin dziennie. Zdarza się, że w efekcie rutynowe badanie na obecność alkoholu daje wynik pozytywny. Z kolei stosowanie takich środków na skórę osłabia ją, powodując jej wysychanie i pękanie. To dodatkowe zagrożenie – zdrowa skóra skutecznie nas chroni, jednak każde jej pęknięcie stanowi drogę, którą patogeny mogą przenikać do naszego organizmu.
Warto dodać, że w dobie pandemii zapotrzebowanie na środki dezynfekujące na potrzeby medyczne jest bardzo wysokie, co powoduje, że stają się one trudno dostępne, a ich ceny są często sztucznie zawyżane. Zostawmy więc dezynfekcję dla szpitali, gdzie jest ona konieczna, a my przyjrzyjmy się skutecznej alternatywie.
Skuteczna alternatywa dezynfekcji
Jak wyjaśniono powyżej, aby skutecznie dezaktywować wirusa, należy rozpuścić jego osłonkę lipidową. Jak to zrobić? Co oprócz alkoholu rozpuszcza tłuszcze? Oczywiście odpowiednie środki czyszczące.
Zgodnie z oficjalnymi zaleceniami większości poważanych instytucji, w tym Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), najbardziej skuteczną metodą mycia rąk jest użycie wody z mydłem. Jedynie w przypadku braku dostępu do bieżącej wody zaleca się stosowanie płynów dezynfekujących.
Również w przypadku czyszczenia wszelkich powierzchni w warunkach pozaszpitalnych, środki o działaniu odtłuszczającym są skutecznym narzędziem w walce z wirusami. W poradniku wydanym przez Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) neutralne środki czyszczące rekomenduje się do czyszczenia wszelkich powierzchni z dwoma wyjątkami: placówek opieki medycznej oraz miejsc, w których stwierdzono lub podejrzewa się zarażenie wirusem SARS-CoV-2.
Czyszczenie powierzchni jest jednym z najważniejszym działań prewencyjnych, jakie mamy obowiązek podejmować. Powinno być ono dokładnie takie jak mycie rąk, o którym tyle się ostatnio mówi – częste i dokładne. W celu zapewnienia bezpieczeństwa pracowników i ciągłości pracy zakładów, regularne czyszczenie musi obejmować wszystkie powierzchnie, z którymi styczność ma lub może mieć wiele osób. Należą do nich m.in. wszelkie klamki, poręcze i włączniki, ale również stanowiska pracy biurowej (biurka, klawiatury, myszki, telefony stacjonarne, smartfony), stanowiska robocze (blaty robocze, uchwyty narzędzi, panele maszyn), pomieszczenia reprezentacyjne (recepcje, sale spotkań), pomieszczenia socjalne (kuchnie, stołówki, szatnie), pomieszczenia sanitarne (toalety, łazienki), pojazdy (kabiny wózków widłowych, samochodów służbowych, pojazdów dostawczych) i wiele, wiele innych.
Na rynku dostępna jest szeroka oferta środków czyszczących. W dobie koronawirusa warto jednak postawić na jakość. Jednym z godnych polecenia rozwiązań jest linia VIRAL CLEANER, opracowana przez niemieckie laboratorium grupy Bio-Circle, wiodącego producenta profesjonalnych preparatów chemii technicznej i technologii czyszczenia. Płyny VIRAL CLEANER zawierają kompozycję specjalnie dobranych związków powierzchniowo-czynnych, które niszczą osłonkę lipidową koronawirusa, dezaktywując go. Jednocześnie skutecznie usuwają zabrudzenia, dzięki czemu mają też działanie prewencyjne – utrudniają wirusom przywieranie do powierzchni. Efektem jest higieniczna czystość powierzchni i najwyższy stopień bezpieczeństwa użytkowników.
Małgorzata Tomczyk, Bio-Circle Surface Technology Sp. z o.o.