Innowacje nie omijają branży logistycznej. Jakie rozwiązania wprowadzają operatorzy?
– Obecnie niemal codziennie można przeczytać o testach lub wdrożeniach nowych technologii dla sektora TSL. Grupa GEFCO ma również w tym swój udział. Jednym z rozwiązań przez nas rozwijanych jest personalizowana usługa transportu samochodów do klienta końcowego zarządzana poprzez aplikację na smartfon. Ponadto już od kilku lat wprowadzamy nowe rozwiązania technologiczne, w szczególności z obszaru IoT, wspierające zarządzanie kosztownymi opakowaniami w łańcuchu dostaw – chociażby „szyte na miarę” rozwiązanie usprawniające zarządzanie paletami motocyklowymi w Europie. Współpracujemy z akceleratorami i inkubatorami start-upów, uczelniami i laboratoriami, a wewnątrz firmy szukamy pomysłów kreatywnych poprzez Fabrykę Innowacji GEFCO. Uważam podejmowanie tego typu inicjatyw za działania konieczne dla budowania coraz większej wartości dla naszych klientów oraz utrzymania miana czołowego europejskiego i światowego dostawcy zintegrowanych usług logistycznych.
A jak to wygląda w Polsce?
– W tej chwili koncentrujemy się na wykorzystaniu potencjału RPA, czyli Robotic Process Automation. Czasochłonne i powtarzalne czynności wykonywane na naszych systemach IT staramy się delegować specjalnie do tego przygotowywanym aplikacjom, a sami skupiać się na naszej głównej działalności biznesowej. Nasze centra przeładunkowe wyposażamy w najnowocześniejsze urządzenia do pomiaru wagi i objętości towarów, aby gromadzić oraz wykorzystywać potencjał, który powstał wraz z pojawieniem się Big Data i towarzyszących narządzi do analizy. W magazynach planujemy rozpocząć testy dronów do przeprowadzania inwentaryzacji. Współpracujemy także z polskim środowiskiem start-upowym, od którego pozyskujemy pomysły na nowe rozwiązania i metody pracy.
Wiele osób jednoznacznie kojarzy GEFCO z automotive.
– Nie bez powodu – nasza firma zaczynała od logistyki dla produkcji samochodów i nadal jest to nasz naturalny obszar działania. Obsługujemy producentów pojazdów, części zamiennych i komponentów motoryzacyjnych. W Europie jesteśmy uważani za lidera wśród operatorów zajmujących się logistyką dla tego wymagającego sektora. Staramy się jednak dywersyfikować portfel naszych klientów. W Polsce sektor motoryzacyjny zapewnia nam nieco ponad połowę przychodów, co oznacza, że popyt na naszą ekspertyzę i serwis w obszarze high-tech, home equipment czy FMCG jest również wysoki. Oprócz wymienionych wyżej obsługujemy logistycznie produkty wrażliwe o wysokiej wartości, towary o krótkiej trwałości i silnej sezonowości, a także zarządzamy łańcuchami dostaw klientów przemysłowych, z sektora energetycznego i kosmetycznego. Nieobcy jest nam również sektor medyczny z wyłączeniem lekarstw. Gama obsługiwanych klientów jest naprawdę spora.
Takiej dywersyfikacji sprzyja na pewno czas i zaplecze biznesowe?
– Oddział w Polsce otworzyliśmy w 1999 r., ale GEFCO ma dłuższą historię. Firma powstała w 1949 r. z inicjatywy producenta samochodów Peugeot, a Grupa PSA do dziś pozostaje jednym z naszych najważniejszych klientów. Obchodzimy zatem w tym roku podwójny jubileusz. Po 70 latach obecności na rynku międzynarodowym i 20 w latach w Polsce osiągnęliśmy status jednego z dziesięciu największych na świecie partnerów w zakresie rozwiązań multimodalnych łańcucha dostaw i obsługujemy klientów z kilkunastu sektorów. Działamy w 47 krajach, posiadamy sieć ponad 300 placówek i zatrudniamy 13 000 osób. Tylko w Polsce mamy 12 oddziałów, a nasz zespół liczy ponad 500 pracowników. W sumie obsługujemy 2 tys. aktywnych klientów, a zakres tej obsługi jest różny – od tradycyjnego transportu, poprzez konsolidacje i magazynowanie, obsługę celną i podatkową, po zintegrowane działania w ramach GEFCO 4PL.
Jakie usługi cieszą się obecnie najbardziej rosnącym zainteresowaniem klientów?
– Z pewnością transport towarów między Europą i Azją, z którego korzysta głównie branża motoryzacyjna, przemysłowa i technologiczna. Dziś rozwiązania kolejowe Grupy GEFCO budowane wokół projektu Nowego Jedwabnego Szlaku dają duże możliwości – dysponujemy połączeniami między 35 chińskimi i 34 europejskimi miastami. Średni czas tranzytu między terminalami wynosi 20 dni, świadczymy usługi LCL, FCL, konsolidację zamówień czy transport pociągiem blokowym. Z roku na rok, dla wybranych grup towarów, kolej staje się coraz mocniejszą alternatywą dla tradycyjnego transportu morskiego.
W ostatnim czasie wprowadziliśmy do oferty również transport towarów niebezpiecznych koleją między Europą i Azją. Wielkość ładunku może się wahać między jednym kontenerem 40HC a dedykowanym zwartym składem pociągowym. Czas dostawy liczony od wyjścia towaru z głównych hubów kolejowych w Polsce lub Niemczech wynosi zaledwie 30 dni. Bez wątpienia usługi na Nowym Jedwabnym Szlaku mają spory potencjał rozwoju, szczególnie w kontekście kolejnych odsłon wojny celnej największych światowych mocarstw.
Dziękuję za rozmowę.