Wyzwania polskich firm transportowych
Transport drogowy to branża, która jako jedna z pierwszych doświadcza zmian dynamiki w gospodarce. Według wstępnego szacunku GUS wzrost PKB w roku 2023 wyniósł zaledwie 0,2 proc. w porównaniu do 2022 r, kiedy był wyższy o 5,3 proc.[1] Niepokojące sygnały płyną także z Niemiec. Gospodarka naszych zachodnich sąsiadów skurczyła się w zeszłym roku o 0,3 proc.[2] Niemcy są największym partnerem handlowym Polski, dlatego spowolnienie gospodarcze w tym kraju jest tak bardzo odczuwalne dla rodzimych firm transportowych.
Istotnym czynnikiem kosztowym dla polskich przewoźników międzynarodowych jest wysoki wzrost opłat drogowych w Niemczech. Koszty korzystania z dróg naszych zachodnich sąsiadów od grudnia 2023 r. wzrosły o ok. 80 proc.[3] Co więcej, już od 1 lipca mytem zostaną objęte także ciężarówki o DMC od 3,5 do 7,5 tony, które dotychczas były zwolnione z tej opłaty.
– Polscy przewoźnicy mierzą się z rosnącymi kosztami prowadzenia działalności transportowej, w tym również z dużą podwyżką opłat drogowych i wysokimi rachunkami za paliwo. Te ostatnie stanowią istotną część wydatków firmy. O ile ostatnio ceny paliwa nieznacznie się ustabilizowały, to sytuacja na rynku paliwowym jest dynamiczna i nadal trzeba liczyć się z ich dalszym wzrostem. Analitycy z JP Morgan spodziewają się również wyższych cen ropy naftowej na światowych rynkach, które mogą wpłynąć na sytuację. Dostęp zatem do wysokiej jakości paliwa w konkurencyjnych cenach zapewnia przewidywalność kosztów operacyjnych. Karty paliwowe Eurowag, do którego należy Inelo akceptowane są na 15 000 stacjach benzynowych a usługa może zostać rozszerzona o pobór opłat drogowych na terenie niemal całej Europy, co znacznie ułatwia kontrolowanie wydatków – mówi Tomasz Czyż, główny ekspert ds. rozwiązań technologicznych, Inelo z Grupy Eurowag.
Aktualności, wydarzenia, komentarze, branżowe czasopisma - bądź na bieżąco. Zapisz się do newslettera portalu logistyczny.com - KLIKNIJ
Terminowość dostaw to jeden z kluczowych czynników usług przewozowych
Terminowość dostaw wskazuje, jaka ilość usług transportowych została zrealizowana w założonych przez zleceniodawcę ramach czasowych. W raportach dotyczących efektywności transportu wskaźnik ten często nazywany jest skrótem OTD, który pochodzi od angielskich słów on time delivery. Na jego podstawie określany jest poziom wydajności i niezawodności świadczonych usług przewozowych. Wielu zleceniodawców wnikliwie analizuje raporty KPI, a utrzymanie wysokiego poziomu terminowości dostaw często decyduje o kontynuacji współpracy z przewoźnikiem. Z kolei powtarzające się opóźnienia jednej firmy transportowej mogą być szansą dla innego przewoźnika, który wykaże się wysoką terminowością i tym sposobem zyska nowego kontrahenta.
Nieprecyzyjne wskazanie szacowanego czasu przyjazdu (ETA) ciężarówki pod wskazany adres może być przyczyną wielu problemów. Po pierwsze, negatywnie wpływa to na KPI przewoźnika. Opóźnienie może też jednak tworzyć wiele komplikacji w miejscu dostawy, np. jeśli towar wykorzystywany jest do produkcji w zakładzie działającym według systemu logistycznego just in time. W efekcie na przewoźnika mogą zostać nałożone umowne kary finansowe.
– Transport drogowy charakteryzuje się bardzo wysoką zmiennością, na którą wpływają m.in. warunki drogowe i nieprzewidziane zdarzenia takie jak kolizje czy awarie. Dlatego kontrolowanie przebiegu trasy ciężarówki wymaga niezawodnych narzędzi telematycznych, do których zalicza się np. GBox od Inelo. Wersja Assist 3.0 składa się z lokalizatora GPS wbudowanego w wielofunkcyjne urządzenie z wyświetlaczem o wysokiej rozdzielczości, które poza nawigacją i komunikacją z dyspozytorem umożliwia także przesyłanie skanów dokumentów transportowych. Jedną z funkcjonalności w systemie telematycznym GBox jest ETA Smart. Narzędzie to pozwala dokładnie oszacować czas dostawy m.in. na podstawie algorytmu uwzględniającego czas pracy kierowcy oraz analizy warunków drogowych i danych z tysięcy pojazdów ciężarowych korzystających z telematyki. – wyjaśnia Łukasz Szewczyk, specjalista ds. wdrożeń, Inelo z Grupy Eurowag.
Jak poprawić terminowość dostaw?
Opóźnienia w transporcie drogowym często wynikają z niewłaściwego obiegu informacji. Ewentualne błędy w komunikacji, takie jak np. omyłkowe wprowadzenie niepoprawnego adresu lub daty bądź czasu dostawy do zlecenia transportowego uniemożliwia terminową dostawę towarów. Z kolei brak stałego nadzoru nad planowanymi czynnościami serwisowymi lub badaniami technicznymi ciężarówek zwiększa ryzyko wystąpienia awarii na drodze, a w konsekwencji możliwe opóźnienia w dostawie towaru. Wtedy kluczowym elementem staje się znalezienie mechanika, który szybko naprawi pojazd lub zastąpienie ciężarówki innym, aby dostawa towaru mogła być w ogóle zrealizowana.
– Skuteczne zarządzanie flotą ciężarówek realizujących terminowe dostawy to złożony proces. Z pomocą przychodzą wydajne systemy TMS, które znacznie ułatwiają zarządzanie transportem drogowym. Rozwiązania te sprawdzają się w każdej firmie transportowej, niezależnie od jej wielkości. FireTMS to uniwersalny system zarządzania transportem, który doskonale sprawdza się w małych i średnich przedsiębiorstwach transportowych. Dużym graczom lepiej sprawdzi się TMS Nawigator ze względu na większe możliwości integracji z innymi programami wewnątrz firmy i rozbudowany system. Z kolei narzędzia do monitoringu stanu pojazdów podpowiedzą, kiedy zbliża się termin przeglądu lub badania technicznego ciężarówki. To wszystko ma niebagatelny wpływ na terminową dostawę towarów – podsumowuje Łukasz Szewczyk, ekspert Inelo z Grupy Eurowag.
*Transport Intelligence, European Road Freight Transport, 2023
[1] Stat.gov.pl, Produkt krajowy brutto w 2023 roku - szacunek wstępny
[2] de.statis.de, Gross domestics product (GDP), 2024
[3] Toll-Collect.de