Pomimo wyzwań, jakie niósł ze sobą rok 2020, polska branża logistyczna nie tylko zdołała im sprostać, ale także z optymizmem patrzy w przyszłość – połowa jej przedstawicieli spodziewa się zysków w ciągu najbliższych 12 miesięcy[1]. Wynika to w dużej mierze z rozwoju handlu internetowego, który sprawił, że globalny rynek logistyki e-commerce wzrósł o prawie 30% w 2020 roku[2], wpływając w ten sposób bezpośrednio i pośrednio na tysiące firm działających w powiązanych sektorach, tj. transportu, magazynów i dostaw.
– Perspektywy dla rynku logistycznego na kolejne lata są optymistyczne, jednak sektor będzie musiał zmierzyć się z pewnymi wyzwaniami, aby utrzymać tempo wzrostu. Rozwój rynku e-commerce daje duże możliwości, ale generuje też nowe potrzeby klientów i przedsiębiorstw. To sposób zaadresowania tych potrzeb zdeterminuje, czy firmom w branży uda się załapać na fale wzrostową rynku. Będą musiały nie tylko przygotować odpowiednie strategie, ale także być otwarte na innowacje technologiczne i radzić sobie z utrzymaniem płynności finansowej – mówi Jan Enno Einfeld, dyrektor zarządzający Finiata Group.
Adekwatna odpowiedź na wzrost e-commerce
Do 2026 roku wartość polskiego rynku e-commerce ma wynieść 162 mld zł przy średnim rocznym wzroście na poziomie 12%[3]. Oznacza to, że będzie potrzebować odpowiednich zasobów, aby sprostać rosnącym potrzebom – a podstawowym fundamentem firm logistycznych będzie musiała być gotowość do tego. Co piąty respondent przyznał, że jednym z głównych wyzwań dla niego w nadchodzącym roku będzie zwiększenie szybkości dostarczania produktów (np. dostawy tego samego dnia) oraz rekrutacja pracowników (do magazynowania lub dystrybucji)[4]. Rozwiązania powstają szybko – jak pokazują prognozy, ok. 2-2,5 mln mkw. powierzchni ma być budowane rocznie - to ok. 10% obecnej powierzchni magazynowej w Polsce[5]. Ważne będzie również usprawnienie procesów związanych z logistyką ostatniej mili, a także budżet na rekrutację pracowników, bez których nie da się przeprowadzić żadnych procesów. Wszystko po to, by zadbać o jak najwyższą jakość doświadczeń klientów – w końcu nawet 42% polskich konsumentów deklaruje, ze jest skłonnych porzucić markę już po jednym złym doświadczeniu[6].
Włączenie większej ilości technologii do codziennych procesów
Optymalizacja codziennych procesów będzie kolejnym poważnym wyzwaniem, a w szczególności badane firmy wymieniają: zarządzanie stale zmieniającym się poziomem wymagań klientów, cykle pracy i personel, możliwości transportowe, a także radzenie sobie z nieoczekiwanymi zakłóceniami w łańcuchu dostaw. Rozwiązaniem tych problemów może być zwiększone wykorzystanie technologii, ponieważ 77% badanych uważa, że bardzo ważne jest wprowadzanie innowacji w celu wspierania ich działalności[7]. Machine learning, sztuczna inteligencja, internet rzeczy (IoT) i 5G – to zaledwie kilka z technologii, które w najbliższych latach będą napędzać rozwiązania dla logistyki, ponieważ zapewnią zwiększoną widoczność w czasie rzeczywistym codziennych procesów i przejrzystość łańcucha dostaw. Co więcej, według ponad połowy respondentów, w ciągu 5 lat około 10-19% zasobów ludzkich ma zostać zastąpionych przez technologię i automatyzację[8]. Firmy, które nie zdążą do tego czasu nadrobić zaległości, mogą znaleźć się w trudnej sytuacji.
Utrzymanie płynności finansowej
Spowalniająca gospodarka, klienci domagający się lepszych cen i pracownicy żądający lepszych wynagrodzeń oraz brak wykwalifikowanej kadry – to główne problemy, z którymi przyjdzie się zmierzyć operatorom logistycznym w ciągu najbliższych 12 miesięcy[9]. Wszystko to może przyczynić się do trudności w utrzymaniu płynności finansowej, szczególnie w Polsce, gdzie opóźnienia w płatnościach faktur są problemem dla ponad 70% firm w kraju[10].
– Opóźnienie w zapłacie faktury przez wykonawcę może przełożyć się na opóźnienie w zapłacie przez jego podwykonawcę, co w efekcie generuje efekt domina, gdzie jeden dłużnik tworzy kolejnych dłużników. I mimo rozwoju e-commerce, branża logistyczna jest szczególnie narażona na długi. Kurierzy są winni innym firmom około 30 mln zł[11], firmy transportowe są zadłużone na ok. 1,2 mld zł [12] – komentuje Jan Enno Einfeld.
Biorąc pod uwagę, że w tym samym czasie 60% firm logistycznych zamierza dokonać nowych inwestycji w tym roku[13]. Będą one potrzebowały pomocy w utrzymaniu płynności finansowej, aby zachować równowagę pomiędzy potrzebami rynku, klientów, pracowników, a jednocześnie utrzymać przewagę konkurencyjną poprzez rozwój nowych usług i inwestowanie w innowacje.
Aktualności, wydarzenia, komentarze, branżowe czasopisma - bądź na bieżąco. Zapisz się do newslettera portalu logistyczny.com - KLIKNIJ
* CBRE, Confidence Index 2021
[2] Transport Intelligence, Global e-commerce Logistics 2021
[3] PwC, Perspectives of e-commerce development in Poland
[4] CBRE, Confidence Index 2021
[5] BOŚ Bank, Estimates regarding warehousing space in Poland
[6] PwC, Perspectives of e-commerce development in Poland
[7] CBRE, Confidence Index 2021
[8] CBRE, Confidence Index 2021
[9] CBRE, Confidence Index 2021
[10] Intrum, European Payment Report 2020
[11] Krajowy Rejestr Długów, Couriers sink into debts because of their contractors
[12] Krajowy Rejestr Długów, Transport with a record-breaking debt
[13] CBRE, Confidence Index 2021