Nowe modele będą uzupełnieniem linii robotów współpracujących YuMi®. GoFa i SWIFTI wchodzą na rynek z poprawioną wydajnością, zwiększonym udźwigiem i prędkością roboczą. Dwaj stosunkowo niewielcy, ale zwinni i mocni debiutanci mają znaleźć zapotrzebowanie m.in. w branży elektronicznej, medycznej, metalowej, FMCG i logistyce. Użytkownik jest w stanie obsługiwać takiego robota już po trwającej kilka minut instalacji – nie jest potrzebne do tego specjalistyczne szkolenie. To znaczne ułatwienie dla firm, które nie posiadają własnych zespołów programistów i znajdują się na początkowym etapie automatyzacji procesów.
– Spodziewamy się, że w Polsce zainteresowanie nową rodziną wykażą w szczególności przedsiębiorcy z sektora logistycznego i produkcyjnego, zwłaszcza dostawcy wyrobów dla branży motoryzacyjnej. Ale nie tylko. Produkt jest bardzo uniwersalny i może znaleźć zastosowanie wśród 70-80 proc. firm z szeroko rozumianego sektora wytwórczego – mówi Michał Kaźmierczak, dyrektor biznesu Robotyki i Automatyki Dyskretnej w ABB w Polsce.
Automatyzacja napędza przyszłość produkcji
Obecnie na rynku można wyróżnić kilka megatrendów, które mają wpływ na zmianę modeli biznesowych i napędzają automatyzację: zindywidualizowana usługa, deficyt na rynku pracy, dostępność rozwiązań cyfrowych oraz niepewność na rynku.
W badaniu przeprowadzonym przez ABB1 na grupie 1650 małych i dużych przedsiębiorstw z Europy, Stanów Zjednoczonych i Chin, aż 84 proc. ankietowanych deklaruje, że w ciągu najbliższej dekady zwiększy stopień wykorzystania robotyki i automatyki. 85 proc. ankietowanych stwierdziło, że pandemia „odmieniła sytuację” w ich przedsiębiorstwie i branży, a sam COVID-19 stał się katalizatorem pobudzającym inwestycje w automatyzację.
Roboty współpracujące mogą pracować ramię w ramię z ludźmi bez konieczności stawiania fizycznych granic między człowiekiem a maszyną, np. w postaci przegród. To ważne, bo jak dowiadujemy się ze wspomnianego badania, blisko połowa (43 proc.) ankietowanych chce wykorzystać robotykę do podniesienia poziomu bezpieczeństwa i higieny pracy. Co druga (51 proc.) firma uważa, że roboty pozwalają zachować dystans społeczny. Ponad 1/3 (36 proc.) respondentów rozważa wykorzystanie ich do poprawy jakości pracy swoich pracowników. Warto też dodać, że aż 78 proc. prezesów i dyrektorów zarządzających firm spodziewa się, że wkrótce dużym wyzwaniem będzie znalezienie i utrzymanie w przedsiębiorstwie pracowników wykonujących powtarzalne (oraz „trudne ergonomicznie”) czynności.
– Projektując nowe modele skupiliśmy się na zwiększonej wydajności nie zapominając o najważniejszym: że robot ma być bezpieczny dla ludzi. To priorytet. Nie poszliśmy na kompromis w myśl zasady: coś za coś. GoFa jest bardzo bezpieczny, posiada sensory w każdej z sześciu osi, co pozwala wyczuć potencjalny kontakt z człowiekiem i odpowiednio wcześnie zareagować – mówi Michał Kaźmierczak. – Względy bezpieczeństwa nie wpływają na jakość pracy. Szczególnie w przestrzeniach gdzie jest mało miejsca, a funkcjonowanie człowieka i maszyny silnie się przenika, rodzina nowych cobotów doskonale radzi sobie w wykonywaniu swoich zadań.
W 2019 r. na świecie wdrożono ponad 22 tys. nowych robotów współpracujących. To 19-proc. wzrost w porównaniu z rokiem 20182. Szacuje się, że przez najbliższe 5 lat popyt na coboty będzie rósł rok do roku o co najmniej 17 proc., a wartość ich globalnej sprzedaży w ciągu dekady podwoi się i wyniesie ok. 1,4 mld USD. Według prognoz, globalny rynek wszystkich robotów przemysłowych urośnie z ok. 45 mld USD w 2020 r. do około 58 mld USD w 2023 roku.
Gotowy do użycia
GoFa i SWIFTI mogą pracować w towarzystwie ludzi przy przenoszeniu materiałów, obsłudze maszyn, montażu komponentów, konfekcjonowaniu, obsłudze stanowisk w laboratoriach medycznych, w centrach logistycznych oraz magazynach czy też warsztatach produkcyjnych (nawet tych stosunkowo małych).
– Klienci mogą liczyć na wsparcie ze strony globalnej sieci naszych ekspertów serwisowych. Uruchomiliśmy specjalną infolinię oraz serwis on-line. W ten sposób chcemy pomóc firmom, które dopiero zaczynają korzystać z robotów, i to w aplikacjach znacznie wykraczających poza obszar typowej produkcji – powiedział Sami Atiya, dyrektor globalnego biznesu Robotów i Automatyki Dyskretnej ABB.
Za pomocą specjalnych narzędzi konfiguracyjnych, coboty można re-programować z poziomu tabletu lub smartfona. Nie są do tego potrzebne zaawansowane umiejętności programistyczne. Takie podejście to efekt doświadczenia z ponad pół miliona instalacji zrobotyzowanych, wdrożonych na całym świecie przez ponad tysiąc partnerów ABB, z których najstarsze pochodzą z lat 70. ubiegłego wieku. – Zależało nam na tym, by uruchamianie produktów z nowej rodziny było intuicyjne i przyjazne. Myślę, że udało się nam to osiągnąć i użytkownicy będą pozytywnie zaskoczeni prostotą, z jaką robota można wdrożyć do pracy. Można powiedzieć, że zaraz po wyjęciu z pudełka maszyna jest niemal gotowa do użycia – podsumowuje Michał Kaźmierczak.
GoFa i SWIFTI bazują na sukcesie robotów z grupy YuMi. W chwili swojego debiutu w 2015 roku, YuMi był pierwszym na świecie w pełni współpracującym robotem. Dziś produkty z rodziny YuMi wspierają pracowników wykonujących zadania w fabrykach, warsztatach i laboratoriach: od prostych zadań, jak wkręcanie śrubek czy montaż elektroniki i komponentów elektrycznych, po bardziej zaawansowane, jak produkcja zaworów. Roboty YuMi wspierają nawet laborantów przy testowaniu próbek na COVID-19.
Każda jednostka współpracująca ABB zawiera pakiet startowy, który dzięki dostępowi do platformy ABB Ability™ pozwala monitorować stan i prowadzić na bieżąco diagnostykę maszyny. Przez 6 miesięcy każdy klient będzie mógł skorzystać ze wspomnianej, bezpłatnej infolinii wsparcia technicznego.
Więcej informacji można znaleźć na stronie internetowej robotyki ABB.
Aktualności, wydarzenia, komentarze, branżowe czasopisma - bądź na bieżąco. Zapisz się do newslettera portalu logistyczny.com - KLIKNIJ
