Po ulicach miast codziennie jeżdżą ich tysiące – mniejsze i większe auta dostawcze, które rozwożą przesyłki, służą serwisantom z różnych branż, dostarczają żywność do restauracji, cateringi, zamówienia ze sklepów internetowych. Bez nich pozbawieni bylibyśmy najbardziej podstawowych usług. Do niedawna były to właściwie wyłącznie pojazdy spalinowe – ale coraz częściej będą je zastępować ich „zielone” wersje elektryczne. Dlaczego? Bo elektryczna flota, oprócz walorów ekologicznych, staje się już opłacalna biznesowo – tak przynajmniej jest w przypadku elektrycznych gwiazd Mercedes-Benz Vans: eVito i eSprintera.
Dlaczego elektryczny?
To, czym oddychamy na co dzień, ma fundamentalne znaczenie dla naszego zdrowia, a obniżenie stężenia smogu stało się jednym z kluczowych wyzwań wielu większych, a nawet mniejszych aglomeracji. I nie tylko, bo na terenach podmiejskich, gdzie również pracują kurierzy, dostawcy czy serwisanci i handlowcy, smog także jest dużym problemem. Dlatego przed transportem drogowym, który w 2016 r. w krajach EU-28 wygenerował aż 72,1% emisji GHO oraz 28,65% emisji tlenków azotu, nie ma innej drogi niż poszukiwanie alternatywnych napędów. Wymuszają to zarówno coraz ostrzejsze wymogi prawne, jak i zwykły rozsądek – w końcu wszyscy wdychamy to samo powietrze.
Sporą barierą przed zakupem elektrycznego pojazdu stanowiły do niedawna względy finansowe. Teraz jednak, wraz z uruchomieniem dopłat państwowych (a właśnie zapowiadany jest kolejny nabór wniosków), okazuje się też, że zmiana pojazdu dostawczego z konwencjonalnego na elektryczny, ma również sens ekonomiczny. Zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę nie tylko cenę zakupu, a całkowite koszty eksploatacji. A poza tym – elektryk nie oznacza już rezygnacji z kluczowych parametrów dla biznesu. Zasięg eVito czy eSprintera pozwala w przypadku wielu usług na wydajną pracę przez cały dzień na jednym ładowaniu. Koszty eksploatacji w dłuższej perspektywie są zdecydowanie niższe niż w przypadku auta spalinowego – choćby dzięki rzadszym wizytom w serwisie, bo w pojeździe elektrycznym nie ma np. płynów eksploatacyjnych do wymiany. Dodatkowo elektryki cieszą się rozmaitymi przywilejami, jak bezpłatne parkowanie, możliwość jeżdżenia buspasami i wjazdy do stref ograniczonego ruchu. Kierowcy zaś, którzy dotąd spędzali cały dzień w hałasie, są mniej zmęczeni pracą w cichym pojeździe.
eVito – miejskie zwierzę
O zaletach średniego vana z gwiazdą, czyli Vito, od lat przekonują się przedsiębiorcy na całym świecie – ten lekki, funkcjonalny, wszechstronny i niezawodny pojazd służy milionom z nich. Jego elektryczna wersja, czyli eVito, nie tylko zachowuje te wszystkie sprawdzone walory, ale ponadto oferuje czysty napęd, umożliwiający cichą i lokalnie bezemisyjną jazdę, wraz z całym ekosystemem usług, takich jak Mercedes PRO z narzędziem do zarządzania ładowaniem. Użytkowa pojemność akumulatora 35 kWh (zainstalowana 41 kWh) zapewnia zasięg 150 km. Po sześciu godzinach ładowania prądem AC o mocy przynajmniej 7,4 kW pełny zasięg jest ponownie dostępny. Napęd elektryczny ma moc maks. 85 kW i osiąga moment obrotowy 295 Nm, co zapewnia komfortowo sprawne poruszanie się po mieście. Maksymalną prędkość można skonfigurować w zależności od zastosowania. Jeśli eVito ma jeździć kurier obsługujący centrum miasta, wystarczy maksymalna prędkość 80 km/h, która oszczędza energię i zwiększa zasięg. Jeśli pojazd ma służyć np. serwisantowi pogotowia energetycznego na terenach podmiejskich, maksymalną prędkość można skonfigurować do 100 lub 120 km/h. Również część ładunkowa nie zmusza do kompromisów – akumulator umieszczony w podwoziu zapewnia eVito satysfakcjonujące 6,6 m3 przestronnego wnętrza.
Walory eVito doeniają już klienci na całym świecie – przede wszystkim z branż takich jak CEP, czyli przesyłki kurierskie, ekspresowe i paczki, e-handel, dostawy świeżej żywności, usługi serwisowe. Pierwsze z 600 zamówionych takich pojazdów prawdopodobnie jeszcze w tym roku zacznie rozwozić przesyłki dla Amazona. Z kolei internetowe niemieckie delikatesy Lieferladen – po przeprowadzeniu testu eVito z chłodnią przekonały się, że zasięg pojazdów jest optymalny, kierowcy są wyjątkowo zadowoleni z pracy z eVito, a przewożona żywność zachowuje doskonale właściwą świeżość dzięki wykorzystaniu akumulatorów do aktywnego chłodzenia. Takie samo eVito z chłodnią użytkuje też z powodzeniem belgijski dostawca tzw. diet pudełkowych, Hello Fresh. We współpracy z nim Mercedes-Benz Vans oraz firma produkująca urządzenia chłodnicze Kestner opracowały to innowacyjne rozwiązanie skrojone na miarę potrzeb klienta. W Polsce z kolei o walorach eVito przekonały się m.in. trzy firmy, które wzięły udział w projekcie badawczym „Flota z energią”, w ramach którego porównywany był całkowity koszt użytkowania Vito z konwencjonalnym napędem oraz eVito. Operator sieć telefonii komórkowej Plus, firma Polkomtel, Zespół Elektrowni Pątnów – Adamów – Konin oraz Hotel Ossa Congress & SPA testowały obydwa pojazdy przez dwa tygodnie. We wszystkich trzech przypadkach – a każdy z nich oznaczał użytkowanie w zupełnie innych warunkach – okazało się, że koszty użytkowania obydwu pojazdów zrównują się pod warunkiem dopłat państwowych, w ciągu niecałych 2 lat. Jeśli do tego rachunku dopisać jeszcze zyski wizerunkowe, staje się jasne, że pojazd taki jak eVito jest realną i rozsądną alternatywą.
eSprinter – zielone światło dla specjalistów
Nie inaczej jest w przypadku eSprintera, elektrycznego brata pioniera segmentu dużych pojazdów dostawczych, którego zadaniem jest zaoferować jak najszerszy zakres zastosowań w ruchu miejskim. W związku z tym od początku jest oferowany jako furgon z wysokim dachem i dopuszczalną masą brutto 3500 kilogramów – ta funkcjonalna konfiguracja odpowiada na potrzeby szerokiej grupy przedsiębiorców: dostawców, serwisantów, handlowców, monterów, budowlańców. Jego maksymalna pojemność załadunkowa wynosi 10,5 m3, tak samo jak w przypadku Sprintera z silnikiem spalinowym. Podobnie jak podstawowy silnik Diesla, napęd elektryczny w eSprinterze oferuje moc 85 kW i moment obrotowy do 295 Nm.
Co ważne, eSprinter jest równie elastyczny jak Sprinter konwencjonalny. Dlatego ładowność i akumulatory można skonfigurować na miarę własnego biznesu: klient może wybrać pomiędzy wersją z trzema lub czterema akumulatorami. W wersji z czterema pojemność baterii wynosi 55 kWh, co daje szacunkowy zasięg 150 kilometrów, przy maksymalnej ładowności 891 kilogramów. Druga opcja akumulatora uwzględnia inne priorytety: trzy zamiast czterech akumulatorów mają pojemność 35 kWh i pozwalają na zasięg około 115 kilometrów. W zamian maksymalna ładowność wzrasta o ok. 140 kg do ok. 1040 kg. Zintegrowana funkcja szybkiego ładowania pozwala uzupełnić akumulator do poziomu 80 procent naładowania nawet w ciągu 30 minut. Jeśli chodzi o prędkość maksymalną eSprintera, tę również można dopasować na miarę konkretnych zadań, wybierając spośród trzech opcji: 80 km/h, 100 km/h, a nawet aż do 120 km/h, jeśli wyższa prędkość jest niezbędna. Dzięki temu kierowca ma do dyspozycji tak samo funkcjonalny pojazd w centrum, na miejskiej obwodnicy, jak i na terenach podmiejskich. Te wszystkie walory przekonały np. firmę Amazon do zamówienia 1200 eSprinterów, które w najbliższych miesiącach zaczną stopniowo rozwozić zamówienia giganta sprzedaży internetowej.
Elektryczny ekosystem
Warto też wspomnieć, że obydwa elektryki ze stajni Mercedes-Benz Vans to nie tylko samochody. Użytkownika wspiera też odpowiedni ekosystem usług, w tym Mercedes PRO z „Zdalnym e-Ładowaniem”, które pozwala stopniowo ładować pojazdy elektryczne i w ten sposób minimalizować konieczną elektryczną moc przyłączową. To pozwala na zmniejszenie kosztów, które występują w przypadku wyższej elektrycznej mocy przyłączowej. Można też ustawić godziny odjazdu i zdalną klimatyzację, tak, żeby kabina miała pożądaną temperaturę zanim jeszcze pojazd wyruszy w trasę – inteligentna infrastruktura pozwala zaś na zastosowanie ustawień do wszystkich pojazdów floty. Bardzo praktycznym rozwiązaniem jest też aplikacja EQ Ready, którą można pobrać na smartfon, i dzięki niej sprawdzić, czy np. nasze codzienne trasy moglibyśmy pokonywać elektrykiem. Jednocześnie do końca roku wszyscy klienci wraz z zakupem dowolnego elektrycznego modelu otrzymują za symboliczną złotówkę ładowarkę Wallbox oraz kabel do ładowania w standardzie. W pakiecie są również cztery bezpłatne przeglądy. Taka jazda to zatem czysty – dosłownie – zysk!
Zalety pojazdów dostawczych z napędem elektrycznym
- Lokalnie zerowa emisja CO2
- Czyste powietrze, redukcja hałasu
- Zasięg pokrywający zapotrzebowanie normalnego dnia pracy w warunkach miejskich
- Możliwość szybkiego naładowania nawet do 80 proc. baterii w stacjach szybkiego ładowania
- Bezpłatne parkowanie, prawo do jazdy po buspasach i wjazdu do stref z ograniczonym ruchem
- Mniej zmęczeni kierowcy
- Niskie koszty eksploatacji (rzadsze serwisy, kilkakrotnie niższy koszt przejechania 100 km)
- Wizerunek nowoczesnej firmy dbającej o środowisko
- Bateria o mocy 35 kWh (użytkowa)
- Szacowany zasięg 150 km
- Moc silnika 85 kW, moment obrotowy do 295 Nm
- Przestrzeń ładunkowa
- Prędkość maksymalna 80 km/h, 100 km/h lub 120 km/h
- Dwa rozstawy osi: 5140 (pomieści 1048 kg ładunku) i 5370 (pomieści 1073 kg)
- Dopuszczalna masa całkowita 3200 kg
- Do końca roku ładowarka Wallbox za 1 zł i kabel do ładowania w standardzie
- „Zdalne e-Ładowanie” – zdalne ustawienie klimatyzacji i poziomu ładowania w ramach usług Mercedes PRO
- Do wyboru baterie o mocy 35 kWh lub 47 kWh (użytkowe)
- Szacowany zasięg od 115 (z baterią 35 kWh) do 150 km (z baterią 55 kWh)
- Moc silnika 85 kW, moment obrotowy do 295 Nm
- Przestrzeń ładunkowa 11 m3
- Ładowność
- Prędkość maksymalna 80 km/h, 100 km/h lub 120 km/h
- Dopuszczalna masa całkowita 3500 kg
- Do końca roku ładowarka Wallbox za 1 zł i kabel do ładowania w standardzie
- „Zdalne e-Ładowanie” – zdalne ustawienie klimatyzacji i poziomu ładowania w ramach usług Mercedes PRO