Obserwując zmieniający się rynek transportu, Emil Nagrodzki z OCRK stwierdza, że przewoźnicy z różnym skutkiem próbują dostosować się do przepisów w zakresie obowiązującego od wielu lat, a obecnie często weryfikowanego przez kontrolujących, zakazu wykonywania w pojeździe odpoczynków tygodniowych w wymiarze 45 godzin i dłuższych. „W mojej ocenie problem ten nie jest ostatecznie rozwiązany. Infrastruktura usługi hotelowej nie jest dostosowana do potrzeb rynku transportowego, a najbliższa przyszłość w tej kwestii nie jest optymistyczna. Dodatkową nierozwiązaną kwestią są niekorzystne warunki umów odpowiedzialności cywilnej przewoźnika drogowego wobec nieobecności kierowcy w pojeździe, np. w czasie kradzieży ładunku” – zauważa Ekspert OCRK i dodaje, że planowanie zadań transportowych przez wielu przewoźników w ramach prowadzonej działalności gospodarczej zgodnie z obowiązującymi normami w zakresie wykonania odpoczynków tygodniowych, poprzez realizowanie wszystkich wymaganych regularnych odpoczynków w miejscach zamieszkania kierowców, jest działaniem obarczonym znacznym ryzykiem ekonomicznym firmy przewozowej. Spowodowane jest to bardzo niską rentownością przewozów powrotnych do naszego kraju.
W ostatnich miesiącach również Dania dołączyła do grupy krajów sankcjonujących odbiór regularnego odpoczynku tygodniowego w kabinie pojazdu. Od pierwszego lipca na terenie kraju można odpoczywać maksymalnie 25 godzin. W lipcu 2018 roku do krajów wprowadzających zakaz odbierania regularnych tygodniowych odpoczynków w kabinie pojazdów dołączyła również Hiszpania.
Dobre, bo polskie?
„Gdyby jednak komuś wydawałoby się, że nasze nadwiślańskie regulacje są dla przewoźników jasne i nie sprawiają trudności, to niestety tak nie jest. Bardzo często uwaga osób rozliczających jest skupiona na zagranicznych kontrolach i tamtejszych przepisach, co sprawia, że wiele ważnych kwestii krajowych jest pomijanych” – zauważa Mariusz Hendzel, Ekspert Kancelarii Transportowej ITD-PIP. Zdaniem eksperta najwięcej procedur i formalności mamy przecież zdefiniowanych w naszych polskich przepisach. Obowiązkowe prowadzenie ewidencji czasu pracy kierowców, procedury związane z naruszeniami kontrolowane przez ITD i PIP, kontrole wynagrodzeń kierowców, sprawy sądowe o roszczenia za delegacje, nadgodziny i wszystkie dodatkowe składniki, o których zwykle mało kto pamięta. „Zmodyfikowano wiele przepisów oraz dodano zupełnie nowe pozycje, które każdy przedsiębiorca powinien znać. Zmianie uległy m.in. kwoty mandatów oraz maksymalna kara dla przedsiębiorstwa. Prawodawcy przyjrzeli się również manipulacjom w tachografie i postanowili sowicie ukarać tych, którzy się ich dopuszczają. Postanowiono, że podjęta zostanie również walka z tymi, którzy dokonują modyfikacji w dokumentacji dotyczącej czasu pracy kierowców lub odmawiają jej okazania” – wymienia Maciej Hendzel. Dodatkowo, niektóre przewinienia zostały określone statusem „poważnych naruszeń” lub „bardzo poważnych naruszeń”. W przypadku, gdy w przedsiębiorstwie dojdzie do ich pojawienia się, zostanie wszczęte postępowanie, które w konsekwencji może skutkować utratą dobrej reputacji i… odebraniem licencji.
Wsparcie ekspertów
Holistyczne podejście Kancelarii Transportowej ITD-PIP do zagadnień transportu pozwala na kompleksową opiekę nad firmą. „Współpracę możemy rozpocząć od wizyty naszego eksperta i audytu dokumentacji, przygotowania regulaminów pracy i wynagradzania oraz opracowania szeregu dodatkowych dokumentów, które znacznie usprawniają procesy w przedsiębiorstwie. Analizujemy sytuację firmy i proponujemy konkretne rozwiązania: proponujemy prowadzenie ewidencji czasu pracy przez nas (usługowe rozliczanie) lub zachęcamy do samodzielnych rozliczeń za pomocą naszego autorskiego programu SuperTacho” – mówi Maciej Hendzel. SuperTacho jako narzędzie sprawdza się zarówno w mniejszych, większych, jak i naprawdę dużych firmach. Klienci docenili intuicyjny interfejs, łatwość obsługi oraz możliwość zaimportowania danych o przekroczeniach granic z systemów GPS. Dodatkowo na uwagę zasługuje szybkość SuperTacho – wczytanie danych z kart 100 kierowców to ok. minuty, przygotowanie ewidencji – dwie minuty. Często zdarza się, że firmy transportowe mają problem z regularnym odczytem danych ze względu na nieczęste wizyty pojazdów w bazie. „Na ten problem również mamy rozwiązanie – jest to aplikacja TachoDroid, która pozwala na odczyt tachografu i karty kierowcy z dowolnego miejsca na świecie i wysyłkę danych na wskazany adres e-mail. TachoDroid doceniają również ci, którzy nie chcą korzystać z dużych, powolnych urządzeń do odczytu plików – w aplikacji proces ten trwa zaledwie około 10 minut” – dodaje Maciej Hendzel.
Z kolei firma SRW prowadzi szkolenia z zakresu najnowszych europejskich przepisów dotyczących zarówno płac minimalnych, jak i przepisów dotyczących czasów pracy i jazdy. „Stale monitorujemy wszelkie zmian dotyczące polskich i europejskich płac minimalnych. Eksperci SRW udzielają telefonicznych porad dla naszych klientów, zarówno w zakresie obowiązujących przepisów, jak i dokumentów niezbędnych w kabinie pojazdu w poszczególnych krajach. Pomagamy w dokonywaniu zgłoszeń kierowców do europejskich systemów. Rozliczamy należności z tytułu europejskich płac minimalnych wraz z delegacjami, dzięki czemu uzyskujemy dodatkowe składniki obniżające płace europejskie. Wspieramy przewoźników podczas europejskich kontroli rozliczeń przeprowadzanych w przedsiębiorstwie” – wymienia Kacper Gołubowski z SRW.
Zmiany, które w ostatnim czasie miały miejsce względem realizacji odpoczynków tygodniowych, spowodowały że przewoźnicy coraz częściej korzystają z organizowanych przez grupę OCRK szkoleń kadry zarządzającej oraz kierowców. Właściwe planowanie przebiegu realizacji zadań transportowych w oparciu o obowiązujący stan prawny przy zbieżnym wystąpieniu określonych zależności pozwala na wykonanie zleconych zadań transportowych bez konieczności korzystania z usług hotelowych w ciągu następujących po sobie trzech tygodni. „W ramach przeprowadzanych szkoleń poruszana jest tematyka zakresu wszelkich kontroli drogowych, również w zakresie normatywności pojazdu – zespołu pojazdów, wobec której kierowane są przez prowadzących szkolenie określone zadania do kierowców w przedmiocie kontroli pojazdu przed wyjazdem na drogę publiczną” – mówi Emil Nagrodzki z OCRK. Dodatkowo przedsiębiorcy korzystający z usług firmy OCRK przede wszystkim otrzymują bieżące i bardzo precyzyjne informacje o rejestrowanej aktywności kierowcy, również w zakresie (o ile takie sytuacje mają miejsce) ewentualnych manipulacji, co pozwala przewoźnikowi na uniknięcie poniesienia odpowiedzialności w przypadku kontroli drogowej lub też kontroli w przedsiębiorstwie, ponieważ przewoźnik ma możliwość znacznie wcześniejszej reakcji na takie nieodpowiedzialne postępowanie zatrudnionego kierowcy. „Powyższe jest bezspornym elementem profilaktyki i przeciwdziałania wystąpienia naruszeń z zakresu wszystkich kontroli odnoszących się do czasu pracy kierowcy oraz stosowania urządzeń rejestrujących. Nie bez znaczenia poprzez oferowaną przewoźnikowi usługę jest monitorowanie czasu pracy kierowcy. Przeprowadzona szczegółowa i bieżąca analiza pozwala planować realizację zadań transportowych z uzyskaniem maksymalnego zysku ekonomicznego” – mówi Emil Nagrodzki. Powyższa usługa jest realizowana również dla firm, które zdecydują się na skorzystanie z usługi wsparcia firmy OCRK w zakresie wykonywanej wewnętrznej analizy aktywności kierowców przy wykorzystaniu oprogramowania 4Trans.