PEKAES nie pierwszy już raz miał okazję zmierzyć się z tak ciekawym wyzwaniem logistycznym. W przeszłości operator zrealizował m.in. transport placu zabaw dla dzieci do Hiszpanii czy 80-tonowego ładunku dla linii produkcyjnej puszek aluminiowych do Rumunii. Tym razem nietypowe zlecenie dotyczyło transportu trzech pojazdów pancernych z okresu II wojny światowej (amerykański transporter opancerzony – Scout Car, jeden z symboli wojsk alianckich – amerykański Jeep Willys oraz brytyjski, zwiadowczy Daimler Dingo). Samochody były transportowane z Lublina do Włoch, na uroczystości zorganizowane w dniach 16-18 maja, i z powrotem. W każdą stronę przemierzenie tej trasy (ok. 2100 km) zajęło 3 dni. Przedsięwzięcie wymagało wyjątkowej ostrożności ze względu na materialną, a przede wszystkim historyczną wartość przewożonych pojazdów.
– Przy tak niestandardowych zleceniach kluczowe jest odpowiednie przygotowanie i zaplanowanie całej operacji, a zatem dokładne ustalenie terminów, kwestii załadunku i rozładunku oraz środków i sposobów transportu. W tym przypadku niezwykle istotna była bezwzględna terminowość z uwagi na program uroczystości, a także zapewnienie absolutnego bezpieczeństwa pojazdów. Duże znaczenie miało zagwarantowanie sprawnego załadunku oraz rozładunku samochodów, ponieważ jeden z nich ważył ponad 6 ton i miał szerszy rozstaw osi. Wszystkie te elementy, łącznie z odpowiednim rozplanowaniem pracy kierowcy, mieliśmy dopięte na ostatni guzik – mówi Maciej Bachman, Prezes PEKAES.
Pojazdy były transportowane na naczepie wyposażonej w plandekę oraz dodatkowe przyrządy zabezpieczające m.in. przed warunkami atmosferycznymi. To rozwiązanie pociągnęło za sobą konieczność opracowania sposobu załadunku i rozładunku. Pospolite najazdy nie są bowiem na tyle wytrzymałe, aby utrzymać najcięższy z pojazdów, a ładowanie z rampy we Włoszech wymagałoby zaangażowania obcych magazynów, co byłoby dość kłopotliwe dla każdej ze stron. Z kolei dojazd z potencjalnego miejsca zrzutki do punktu zbiórki pojazdów na własnych kołach generowałby dodatkowe koszty oraz ryzyko uszkodzeń mechanicznych na drodze. Dlatego PEKAES postanowił zorganizować specjalne najazdy dla koparek i tego gabarytu urządzeń oraz przystosować naczepę do ich bezpiecznego i solidnego montażu. W ten sposób znaleziono optymalne rozwiązanie dla transportu z takimi wymaganiami.
–Transport naszych samochodów pancernych na uroczystości związane z rocznicą bitwy o Monte Cassino odbył się zgodnie z planem. Nie mieliśmy też żadnych zastrzeżeń, jeśli chodzi ich o bezpieczeństwo. Było to dla nas bardzo ważne, ponieważ pojazdy mają ogromną wartość historyczną – zostały pozyskane od prywatnych kolekcjonerów z krajów zachodnich, wszystkie brały udział w walkach podczas II Wojny Światowej – przyznaje Krzysztof Bielak, Członek Zarządu Fundacji Niepodległości, Szef Grupy Edukacji Historycznej.