Również na polskim rynku firmy odczuły dobrą koniunkturę. Fracht FWO uruchomił obsługę nowych destynacji, zwiększył liczbę czarterów i usług specjalnych. W tym roku operator zapowiada dalszy rozwój lotniczego cargo.
Wzrost cen i brak miejsca w samolotach dla cargo
Na rynku frachtu lotniczego rok 2017 zostanie zapamiętany jako rekordowy w ciągu ostatnich siedmiu lat - przewozy ładunków wzrosły o 9 proc. (jeszcze dwa, trzy lata temu wzrost nie przekraczał 4 proc.). Niektóre linie lotnicze nie nadążały za rosnącym popytem i wprowadzały limity dla cargo na niektórych kierunkach, a ceny za fracht poszybowały w górę (nawet do kilkudziesięciu złotych za kilogram przesyłki) – Dobrą koniunkturę we frachcie lotniczym obserwujemy już od końca września 2017 roku, kiedy to zaczęły się problemy z zimowymi bukingami w liniach lotniczych. Dochodziło nawet do takich sytuacji, że z powodu braku wolnej przestrzeni ładunkowej transport lotniczy trwał więcej niż 10 dni, gdzie standardowo przy jednym, góra dwóch przeładunkach po drodze trwa od 3 do 5 dni – komentuje Justyna Kowalska, air freight manager, Fracht FWO Polska.
Obecnie najbardziej popularne kierunki we frachcie lotniczym to kraje azjatyckie, gdzie ze względu na zbliżający się Chiński Nowy Rok problemy z wolną przestrzenią ładunkową w samolotach były już odczuwalne na początku stycznia. Nawet na tych destynacjach, które do tej pory nie były aż tak oblegane, są problemy z dostępnością szybkiego połączenia po atrakcyjnej cenie. - Fracht FWO poza Azją, obsługuje także dostawy transportem lotniczym do USA, Chile, Brazylii, Meksyku, Izraela czy Libanu. Dzięki naszemu doświadczeniu, dobrej i wieloletniej współpracy z liniami lotniczymi, jak również globalnej sieci partnerów Grupy Fracht jesteśmy w stanie zapewnić optymalne rozwiązanie dla każdej destynacji, nawet w okresach wzmożonego ruchu towarów – mówi Justyna Kowalska.
Przewozy specjalne
Dzisiaj samolotami przewozi się prawie wszystko - farmaceutyki, produkty łatwo psujące się, wysokowartościowe, elektronikę, towary z przemysłu lotniczego czy automotive, ale też coraz więcej przesyłek e-commerce oraz ładunków specjalnych czy dzieł sztuki. Dostawę tych ostatnich Fracht FWO Polska zorganizował pod koniec 2017 roku. Operator dostarczył kilkanaście obrazów w usłudze „door – to - door” z jednej z polskich galerii sztuki współczesnej do galerii w Tel Awiwie w Izraelu. Transport, zorganizowany na podstawie karnetu ATA (dokument czasowego wywozu), wymagał specjalnego zabezpieczenia i opakowań, gdyż każdy obraz był w innym rozmiarze i należało całą przesyłkę w odpowiedni sposób przygotować do lotu, oznakować, a także sporządzić niezbędną dokumentację.
–Realizacja tego typu transportów wymaga od spedytora dużego doświadczenia i wiedzy, także z zakresu zagadnień celnych. W sumie transport tej przesyłki zajął cztery dni. Obrazy do Tel Awiwu dotarły bezpiecznie i na czas. Takie zlecenia dają też ogromną satysfakcję z dobrze wykonanej pracy – podkreśla air freight manager, Justyna Kowalska.
Rośnie popyt na czartery
Fracht FWO Polska organizuje również loty czarterowe, i choć nie są one codziennością, to ich liczba również rośnie. W ubiegłym roku operator wykonał kilka usług czarterowych. Były to pilne wysyłki do USA, np. części turbiny parowej, które ze względu na wagę oraz gabaryty musiały być wysłane dedykowanym samolotem.
Ten rok zapowiada się równie dobrze, jak poprzedni. Hossa w branży transportu lotniczego nadal trwa i póki co nic nie wskazuje na to, aby zaszły jakieś negatywne zmiany. Fracht FWO odpowiadając na zapotrzebowanie rynku zapowiada dynamiczny rozwój Działu Frachtu Lotniczego. Już w lutym do zespołu dołączy nowy specjalista od spedycji lotniczej, a w następnych miesiącach kolejni.