Oczekiwania zarządzających firmą Rolnik dotyczą uporządkowania procesów magazynowych. Oprogramowanie klasy WMS ma wspomóc zarządzanie terminami przydatności (informacja o zaleganiu), śledzenie partii wyrobów (traceability) czy pełną identyfikowalność asortymentu w magazynie z dokładnością do partii wyrobu i terminu przydatności.
- Liczymy, że zintegrowane środowisko systemu ERP wzbogacone o oprogramowanie WMS usprawni również procesy ekspedycyjne. Realizacja ekspedycji odbywać się będzie wg reguły FEFO (First Expired First Out), wprowadzimy także kontrolę załadunków, zyskując wiedzę czy ładowane palety są powiązane z tym samym samochodem poprzez wskazanie wspólnej rampy – zauważa Adam Szyrajew, Główny Informatyk w firmie Rolnik.
Firma Rolnik powstała w 1991 r. Firma zatrudnia 500 osób. W portfolio ma 250 pozycji asortymentowych z segmentu przetwórstwa warzyw. Rolnik ok. 20 proc. swojej produkcji eksportuje. Od 10 lat firma korzysta z oprogramowania klasy ERP Impuls.
- Logistyka zmierza w kierunku wspierania człowieka i jego decyzji maszynami. Wynika to z konieczności redukcji kosztów, a więc także zapasów magazynowych, potrzeby planowania stanów magazynowych w czasie i dążenia do automatyzacji procesów handlowych. Trzeba jednak pamiętać o tym, że choć technologia może zminimalizować ryzyko pomyłek, zminimalizować koszty wszędzie tam, gdzie to możliwe, to tylko dzięki integracji danych z wielu źródeł jest to wykonalne. Taka świadomość przyświeca w informatyzacji firmy Rolnik – podsumowuje Robert Pisek, Dyrektor Centrum Kompetencyjnego WMS w BPSC SA.