Obecnie DSV stanowi numer pięć na liście globalnych operatorów, zatrudniając ponad 40 tys. pracowników na sześciu kontynentach. Sukces, jaki firma odniosła w tym czasie, jest zasługą ciężkiej pracy wszystkich ludzi tworzących DSV. Wśród nich znajdziemy m.in. Annette Hansen z Danii, która jest związana z firmą prawie od początków jej istnienia.

Annette dołączyła do DSV w 1983 r. rozpoczynając pracę w rodzinnym mieście operatora – Skuldelev w Danii. W czasie swojej kariery zawodowej była ona świadkiem transformacji niewielkiej lokalnej firmy w światowego giganta:

-Kiedy rozpoczynałam pracę w Skuldelev nasze biuro mieściło się w przybudówce do garażu przy domu Leifa Tullberga, założyciela i pierwszego prezesa firmy. Było nas wtedy w sumie jedenaścioro – czwórka spedytorów, cztery osoby odpowiedzialne za księgowość, Leif i jego żona. Nasze pomieszczenie socjalne było wielkości malutkiej dziecięcej sypialni i pracowaliśmy w tym czasie właściwie bez przerwy, żeby tylko ze wszystkim zdążyć.

Annette opisuje firmę w początkach jej istnienia jako niezwykle dynamiczne miejsce pracy, w którym kolejne pomysły jej szefa szybko wchodziły w życie, przyczyniając się tym samym do stałego powiększania zespołu oraz raptownego rozwoju firmy – od transportu żwiru i piasku, przez materiały budowlane do drobnicy, cystern i transportu ciężkiego. Na początku lat 80. firma przestała się mieścić w niewielkim garażowym biurze i przeniosła się do nowego „dużego” obiektu usytuowanego na sąsiednim parkingu. W ciągu zaledwie dwóch miesięcy i to miejsce okazało się za małe na stale rozrastający się zespół.

Pod koniec lat 80. DSV powiększyło swoją dotychczasową specjalizację transportu krajowego o dywizję transportu międzynarodowego. Stało się tak za sprawą pierwszego w historii DSV przejęcia innego operatora. Annette przeniosła się do nowej międzynarodowej siedziby formy w Oem. W ciągu kolejnych lat pracy, w miarę systematycznego rozwoju DSV, Annette czekało jeszcze kilka przeprowadzek – do biura w Rorup, z powrotem do Oem, do Broendby, aby w końcu osiąść w obecnej siedzibie głównej DSV w Hedenhusene.

-Nie mogę powiedzieć, żeby w mojej pracy kiedykolwiek było nudno, choć czasem tęsknię za starymi czasami kiedy byliśmy mniej wyspecjalizowani i dzięki temu angażowaliśmy się w każdy aspekt naszego biznesu. Zawsze lubiłam rozmowy telefoniczne z naszymi kierowcami i klientami, kiedy dzwoniliśmy po nich, aby wypełnić nasze ciężarówki. Wtedy nie było czegoś takiego jaki IT.

Ten sam model biznesowy

Co ciekawe DSV zostało powołane do życia jako rezultat nie najlepiej przeprowadzonego połączenia firm. W czerwcu 1976 r. wiele niezależnych firm transportu drogowego pozostało bez pracy w wyniku fuzji zatrudniających ich operatorów, którzy po połączeniu preferowali dostawców tylko jednej firmy.

Przewoźnicy, którzy zostali bez pracy postanowili się połączyć tworząc nową firmę pod wodzą Leifa Tullberga – tak właśnie powstało DSV (De Sammensluttede Vognmænd czyli w tłumaczeniu połączone firmy transportu drogowego). To właśnie ówczesny prezes firmy stworzył zasady biznesowe, które w tej samej bądź podobnej formie przyświecają operatorowi do dziś: firma należąca do firm transportowych, co w dzisiejszych czasach przekłada się na własność udziałowców, brak własnych pojazdów, dzisiejsza strategia asset-light, zarabianie pieniędzy zanim zacznie się je wydawać, dzisiejsza koncentracja na efektywności kosztowej

Przez wiele lat DSV działało wyłącznie w oparciu o powyższe zasady nie tworząc przy okazji żadnej wielkiej strategii biznesowej. W latach 1997-2000 kiedy odbyło się pierwsze wielkie przejęcie innego operatora przez DSV kompleksowa strategia działania na kolejne lata zaczęła nabierać kształtów.

Jak do tego doszło opowiada Kurt Larsen, członek Rady Nadzorczej DSV, który dołączył do firmy wraz z pierwszym przejęciem operatora w 1989 r.:

-Nie wyobrażaliśmy sobie jak bardzo DSV urośnie na przestrzeni lat. Wręcz wydaje mi się, że jeśli za bardzo koncentrowalibyśmy się wtedy na celu długofalowym, to mogłoby nam nie starczyć odwagi, aby kupić Samson i DFDS Dan Transport. Mieliśmy też świadomość możliwości, jakie pojawiały się przed nami w odpowiednim momencie w czasie. To właśnie po przejęciu Samsona zdaliśmy sobie sprawę z tego, że ten rodzaj wzrostu powinien stać się jednym ze stałych elementów naszej strategii biznesowej. Po przejęciu DFDS nasza firma urosła czterokrotnie dając nam pierwszy obraz tego, jak wielkim operatorem staniemy się w przyszłości.

Wiele firm, które na przestrzeni lat stały się częścią DSV, mają historię dłuższą niż ostatnich 40 lat. Samson Transport został założony w 1934 r., DFDS i Frans Maas odpowiednio w 1866 i 1980. Najstarszą firmą przyłączoną do DSV był natomiast ABX Logistics, założony w 1816 roku. Ostatnia przejęta przez DSV firma – UTi Worldwide ma korzenie sięgające 1926 r.

Większość pracowników firm, które z czasem stały się częścią DSV, wciąż pracuje w strukturach operatora, pracując razem na wspólny sukces jaki DSV odnosi na przestrzeni lat.