Zapewnienie należytego poziomu bezpieczeństwa ładunku i transportu to powszechne wyzwanie, z jakim mierzy się branża transportowa. Wszystkie wystąpienia i dyskusje skupiały się na poszukiwaniu rozwiązań, które pozwolą zabezpieczyć towar i utrzymać jego jakość.
Wybór zabezpieczeń to wyzwanie
Dagmara Puścikowska, menedżer ds. rozwoju z firmy Silny&Salamon i Jakub Kownacki, dyrektor techniczny z ISS RFID, na przykładach konkretnych klientów, tj. firmy transportowej, sieci handlowej, czy zakładu produkcji nawozów sztucznych opowiedzieli o możliwościach, jakie niesie projektowanie indywidualnie dopasowanych zabezpieczeń i kiedy warto po nie sięgnąć, a w jakich sytuacjach wystarczy skorzystać z katalogowych rozwiązań.
Jak pokazały dane z ankiety przeprowadzonej w trakcie spotkania, dla ponad 80% głosujących najważniejszym parametrem przy wyborze zabezpieczenia transportu i ładunku był poziom bezpieczeństwa jaki on zapewnia, podczas kiedy tylko niespełna 8% osób wskazało cenę jak główny czynnik wyboru. Badanie pokazało też spore zainteresowanie zabezpieczeniami high security, gdzie po plomby elektroniczne z platformą online sięgnęłoby ponad 35% ankietowanych, a po zabezpieczające z RFID ponad 12%.
– W gąszczu wielu możliwości łatwo się pogubić, dlatego eksperci z naszej firmy przygotowali „Przewodnik po plombach 2021”, który przeprowadza krok po kroku przez najważniejsze aspekty doboru zabezpieczeń. W dokumencie zawarliśmy wiedzę zebraną na bazie wieloletniej praktyki, co pomoże dobrać optymalne zabezpieczenia w łańcuchu dostaw. Udostępniamy go nieodpłatnie wszystkim zainteresowanym – podsumowała Dagmara Puścikowska z Silny&Salamon. Po wspomnianą publikację można zgłaszać się na adres mailowy dagmara.puscikowska@plomby.biz.
Jakub Kownacki z firmy ISS RFID podkreślił, że warto szukać rozwiązań customizowanych, szczególnie w sytuacjach, gdy klient identyfikuje wysoki poziom ryzyka ze względu na wartościowy towar czy pokonywane trasy. Zaawansowane rozwiązania zabezpieczające sprawdzą się także wtedy, gdy użytkownikowi zależy na dodatkowych funkcjach jak śledzenie pojazdu, kontrola parametrów transportu (np. temperatury), udzielanie zdalnego dostępu i innych możliwościach. Na pytanie czy warto inwestować w elektroniczne plomby wielorazowego użytku podał przykłady klientów, sieci retail, które korzystają z nich od lat w liczbie kilkuset sztuk, ale i małych firm, którym wystarczy kilka.
– Plomby elektroniczne cieszą się coraz zwiększą popularnością, ale trzeba mieć na uwadze opłacalność takiej inwestycji. Czasem może się okazać, że problem zabezpieczenia rozwiąże już przejście z plomby plastikowej na metalową. Z chęcią podzielimy się doświadczeniem, dzięki któremu jesteśmy w stanie wesprzeć klienta przy dobraniu właściwego zabezpieczenia, a także w wyliczeniu zwrotu z takiej inwestycji – podkreślił.
Technologia wsparciem dla człowieka
Innym szeroko dyskutowanym aspektem bezpieczeństwa była kwestia błędów ludzkich. Wojciech Filipiak, Senior Sales Engineer, Webfleet Solutions Poland & EE podzielił się danymi, które wskazały, że do 90% wypadków dochodzi na skutek tego właśnie czynnika. Zaprezentował rozwiązania z kategorii telematyki, dzięki którym łatwiej jest dochodzić roszczeń, ale także cały wachlarz możliwości systemów związanych z bezpieczeństwem floty, tj. informacje o bezpiecznych parkingach, awariach samochodu, ocena zachowań kierowców. Prelegent podkreślił konieczność przekonania kierowców do instalacji kamer w kabinach, które rejestrują jedynie wydarzenia niebezpieczne i niejednokrotnie zwalniają ich z odpowiedzialności za dany wypadek.
Wiedzę o najważniejszych przyczynach powstawania szkód zebrał Jerzy Różyk z firmy CDS Odszkodowania. Nieodpowiednie opakowanie i zabezpieczenie towaru, wypadki drogowe, kradzieże z włamaniem do naczep w trakcie postojów, przedostawanie się emigrantów do przestrzeni ładunkowej i napady rozbójnicze, przyczyniają się do zniszczenia lub utraty przewożonego towaru czy środka transportu. – Trzeba mieć świadomość, że żaden rodzaj dostępnych zabezpieczeń całkowicie nie ochroni przewozu. Niemniej jednak zabezpieczenia mechaniczne i elektroniczne utrudnią wejście czy naruszenie produktu, ale też skutecznie odstraszą, a przede wszystkich zasygnalizują próbę wejścia do pojazdu – powiedział.
Wyścig technologiczny niczym wojna
Marek Loos, redaktor naczelny Transport Manager, w podsumowaniu spotkania porównał bezpieczeństwo przewożonych towarów do wyścigu technologicznego w sztuce wojennej. Na nowe sposoby obrony wymyślane są kolejne metody ich pokonywania, ale działa to i w drugą stronę, na nowe sposoby dokonywania zniszczeń znajdowane są nowe zabezpieczenia. – W transporcie wyścig ten toczy się pomiędzy przewoźnikami a światem przestępczym, niemniej istotne jest eliminowanie zagrożeń drogowych podczas przewozu. Właściciele firm transportowych muszą uczestniczyć w tej wojnie tylko dlatego, że wobec klientów mają dwa elementarne zobowiązania - towar musi dotrzeć od załadowcy do adresata w niezmienionym stanie i na czas – zakończył puentą.