W fabrykach DAF w Holandii, Belgii i Wielkiej Brytanii setki stanowisk pracy zostało poddanych ocenie i dostosowanych do nowej sytuacji. Zmieniono podział zadań, zmodyfikowano trasy poruszania się i dostosowano harmonogramy. Wdrożono środki, które umożliwią pracownikom zachowanie dystansu co najmniej 1,5 m i szeroko udostępniono środki czystości. Profilaktycznie pracownicy produkcyjni będą też nosić maski.
„W tej chwili mniej martwimy się o wielkość produkcji”, powiedział Harry Wolters prezes DAF. „Naszym priorytetem jest teraz bezpieczeństwo pracowników DAF i Leyland Trucks. Dlatego poziom produkcji jest nadal stosunkowo niski. Będziemy zwiększać produkcję tylko wtedy, gdy będzie to bezpieczne. Cieszymy się, że znowu możemy dostarczać naszym klientom ciężarówki, bo transport odgrywa kluczową rolę w sprawnym funkcjonowaniu społeczeństwa” - dodał.