Urządzenia mobilne to obecnie najważniejsza platforma cyfrowej dystrybucji treści. Konsumenci spędzają na swoich tabletach i smartfonach prawie dwie godziny dziennie. Nie jest to może wielkie zaskoczenie, ale z pewnością to duża zmiana, jeśli chodzi o aktywność klientów, ich motywację do kupowania, czytania, lajkowania, szerowania i reagowania na komunikaty marketingowe. Szczególnie ważne wydają się trzy poniższe trendy.
Pierwszy: wideo wyświetlane w układzie pionowym to więcej niż poboczna możliwość. Wszyscy lubimy szerokie i malownicze panoramy, ale doceniamy też wartość treści tworzonych przez społeczności w mediach takich jak Meerkat, Periscope czy Snapchat: które mają niższą rozdzielczość i są nagrywane z ręki, ale nie wymagają obracania ekranu urządzenia do pozycji poziomej.
Drugi: automatyzacja treści marketingowych. Wiele firm mniej lub bardziej skutecznie wdrożyło narzędzia do automatyzacji e-maili, tworząc zbiory wiadomości wysyłanych do klientów na różnych etapach korzystania z usług. Automatyzacja treści mobilnych wykorzystuje więcej form niż e-mail: prócz wiadomości tekstowych także zdjęcia/grafiki, nagrania głosowe, filmy wideo, które mogą być przesyłane klientom w określonych chwilach, na podstawie wystąpienia określonego zdarzenia, np. konkretnego zachowania, wejścia do danego pomieszczenia, wykonania określonej czynności w aplikacji na urządzeniu mobilnym.
Trzeci: Dzięki urządzeniom mobilnym klienci mogą kupić wszystko co chcą, kiedykolwiek i gdziekolwiek chcą. Sprawia to, że klasyczne dotarcie do nich z właściwym przesłaniem, we właściwym czasie i we właściwy sposób staje się znaczącym wyzwaniem. Dlatego wprowadzenie zawsze obecnego przycisku „KUP”, który pozwala kupić daną rzecz i nie odrywa od oglądania filmu, grania w grę, czytania wiadomości, jest świetną metodą na przekształcania ulotnego zainteresowania klientów w transakcje zakupu.
„Trendy w korzystaniu przez konsumentów z urządzeń mobilnych wskazują, że za rok-dwa będzie to główny kanał zakupowy nowoczesnych konsumentów. Wynika to z ogromnej wygody korzystania z tabletu/smartfona w dowolnym czasie i miejscu (w kolejce do kina, w drodze do domu, chodząc po sklepie). Wyzwaniem dla firm będzie więc takie dopasowanie swoich aplikacji i treści marketingowo-sprzedażowych, aby były jak najbardziej interesujące i przyjazne w wyświetlaniu na kilkucalowym ekranie. Oznacza to m.in. większe niż dotąd korzystanie z wideo pionowego oraz budowa kanału bieżącego kontaktu z klientem i przesyłanie jemu/jej w czasie rzeczywistym ofert, zniżek, bonusów, wskazówek czy porad, przydatnych w wyborze produktu.Treści muszą być dostępne od razu – a obok, nienachalnie, powinien znajdować się przycisk „kup”. Jeśli klient będzie zadowolony z wygody przeglądania i precyzji dostarczonych informacji, zdecyduje się na transakcję” - mówi Rafał Brzoska, prezes Grupy Integer.pl.
Źródło: Integer.pl