Zima w pełni. Źle reagują na to nasze polskie drogi, a internauci? Na temat hasła „polskie drogi” w ciągu minionego mroźnego weekendu pojawiło się ponad 4 tys. wzmianek. Obecnie temperatura wzrasta nie tylko na zewnątrz, ale także na portalach społecznościowych. Idzie odwilż. Czy wszyscy są na to gotowi?
Na temat dróg polskich w internecie i social mediach przez ostatni weekend, w dniach od 22.01 do 25.01.2016, pojawiło się ponad 4 tys. wzmianek, z czego najwięcej na Faceboku – tam znalazło się 86% wszystkich informacji, chociaż popularnością cieszył się także Twitter (gdzie pojawiło się 10% wiadomości) oraz zyskujący coraz większe rzesze użytkowników – Instagram (4%). Czy ostatnie mrozy dały w kość Polakom i polskim drogom?
Polskie drogi nie takie straszne jak je malują?
O dziwo internauci nie narzekali aż tak bardzo na stan dróg jak mogłoby się to wydawać. Ze wszystkich wzmianek zabarwionych emocjonalnie aż 63% stanowiły komentarze pozytywne. Internauci często memowali polską (drogową) rzeczywistość – zapewne w myśl zasady „śmiech to zdrowie!”, co prezentowało się mniej więcej tak:
Chociaż nie zabrakło również gorzkich słów – negatywne komentarze stanowiły 37% wszystkich wzmianek. Część internautów musiała dać upust swojej niechęci wobec stanu polskich dróg w zimie i ich wątpliwej wytrzymałości. A szczególnie w czasie zbliżającej się odwilży kiedy na światło dziennie zaczynają wychodzić wspomniane już dziury. Dla jednych są powodem do żartów, dla innych powodem wzrostu ciśnienia (i to nie tego atmosferycznego). „Jeszcze jedna tak duża dziura na drodze, przez którą wypadnie mi z rak telefon a idę do ratusza po burmistrza i jego pyskiem po niej przejadę”- pisze jeden z użytkowników Twittera. Użytkownicy portali społecznościowych pozostają bezwzględni, jak bezwzględne wobec nich i ich dobytku pozostają same drogi.
Z pomocą przychodzi m.in. Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu Krakowie, który namawia na natychmiastową reakcję w przypadku czyhających na nas pozimowych niespodzianek.
Tylko czy – idąc za głosem internautów – kogoś rzeczywiście zainteresuje nasza obserwacja i za pomocą magicznej różdżki naprawi zagrażające naszemu życiu złowrogie dziury? Tego nie wie nikt, nawet wróżbita Maciej.
Będzie dobrze?
Media internetowe w okresie zimowym często poruszają w swoich artykułach temat dróg i potrzeby ich modernizacji. Wśród materiałów przygotowanych przez agencję informacyjną Newseria tematy te były również jednymi z najczęściej cytowanych w tym okresie. Jak czytamy na stronie biznes.newseria.pl jeśli urzeczywistnią się plany Programu budowy dróg krajowych na lata 2014–2023 realizowanego przy wykorzystaniu środków unijnych oraz wkładu krajowego, możemy spodziewać się tysięcy kilometrów nowych dróg. Jako że plan ten został przyjęty jeszcze przez poprzedni rząd, w opinii niektórych ekspertów może być zbyt optymistyczny, jednak szacuje się, że dostępne środki mają pozwolić na zbudowanie blisko 4 tys. kilometrów autostrad i dróg szybkiego ruchu, a także 57 obwodnic miejskich.
Polskie drogi nie takie straszne jak je malują?
O dziwo internauci nie narzekali aż tak bardzo na stan dróg jak mogłoby się to wydawać. Ze wszystkich wzmianek zabarwionych emocjonalnie aż 63% stanowiły komentarze pozytywne. Internauci często memowali polską (drogową) rzeczywistość – zapewne w myśl zasady „śmiech to zdrowie!”, co prezentowało się mniej więcej tak:
Widzisz dziurę? Pisz! Pomożemy.
Chociaż nie zabrakło również gorzkich słów – negatywne komentarze stanowiły 37% wszystkich wzmianek. Część internautów musiała dać upust swojej niechęci wobec stanu polskich dróg w zimie i ich wątpliwej wytrzymałości. A szczególnie w czasie zbliżającej się odwilży kiedy na światło dziennie zaczynają wychodzić wspomniane już dziury. Dla jednych są powodem do żartów, dla innych powodem wzrostu ciśnienia (i to nie tego atmosferycznego). „Jeszcze jedna tak duża dziura na drodze, przez którą wypadnie mi z rak telefon a idę do ratusza po burmistrza i jego pyskiem po niej przejadę”- pisze jeden z użytkowników Twittera. Użytkownicy portali społecznościowych pozostają bezwzględni, jak bezwzględne wobec nich i ich dobytku pozostają same drogi.
Z pomocą przychodzi m.in. Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu Krakowie, który namawia na natychmiastową reakcję w przypadku czyhających na nas pozimowych niespodzianek.
Tylko czy – idąc za głosem internautów – kogoś rzeczywiście zainteresuje nasza obserwacja i za pomocą magicznej różdżki naprawi zagrażające naszemu życiu złowrogie dziury? Tego nie wie nikt, nawet wróżbita Maciej.
Będzie dobrze?
Media internetowe w okresie zimowym często poruszają w swoich artykułach temat dróg i potrzeby ich modernizacji. Wśród materiałów przygotowanych przez agencję informacyjną Newseria tematy te były również jednymi z najczęściej cytowanych w tym okresie. Jak czytamy na stronie biznes.newseria.pl jeśli urzeczywistnią się plany Programu budowy dróg krajowych na lata 2014–2023 realizowanego przy wykorzystaniu środków unijnych oraz wkładu krajowego, możemy spodziewać się tysięcy kilometrów nowych dróg. Jako że plan ten został przyjęty jeszcze przez poprzedni rząd, w opinii niektórych ekspertów może być zbyt optymistyczny, jednak szacuje się, że dostępne środki mają pozwolić na zbudowanie blisko 4 tys. kilometrów autostrad i dróg szybkiego ruchu, a także 57 obwodnic miejskich.
Trzymamy więc kciuki, żeby zdjęcia polskich dróg nie dostarczały Polakom inspiracji do kolejnych memów, a napawały dumą i prędkością (ale ograniczoną!).
Autor badania: Karolina Masalska, Specjalista ds. PR, IMM
Autor badania: Karolina Masalska, Specjalista ds. PR, IMM
Źródło: Instytut Monitorowania Mediów