Przejdź do artykułu
2022-03-17 | Głos z rynku

Burzliwy okres dostaw morskich

Wraz z początkiem roku utrzymuje się zwiększony popyt na transport kontenerowy. Trudności z zaopatrzeniem w sprzęt, brak miejsc na statkach oraz sytuacja pandemiczna wywołały portowe kongestie.

Dane dotyczące transportów z Polski do Stanów Zjednoczonych pokazują, że dotarcie towaru do portu w USA zajmuję średnio 5-10 dni, o 20-50% dłużej niż w 2021 r. Opóźnienia w dostawach powodują efekt domina.

Opóźnienie jednego transportu dezorganizuje każdy kolejny rozkład rejsów. Dodatkowo w USA, Wielkiej Brytanii i Polsce brakuje tysięcy kierowców, co również wydłuża proces dostawy, a koszty energii, zwłaszcza paliwa, wciąż rosną. Zarówno flota morska, kolejowa, jak i drogowa są maksymalnie eksploatowane, a to oznacza brak miejsc na statkach i zatłoczenie portów. Brakuje rąk do pracy oraz przystosowanej do transportu kolejowego infrastruktury, aby zapewnić terminowość wysyłek towaru drogą morską – mówi Amanda Felska, Trade Lane Manager frachtu morskiego z gdańskiego biura AsstrA.

Statki w Los Angeles i Long Beach w USA czekają nawet 45 dni na cumowanie. Większość towaru importowanego z Azji wpływa właśnie przez wymienione porty. Statki w towarowym porcie morskim w Singapurze oczekują od 15 do 30 dni, w brytyjskim Felixstowe jest to 10 dni. Opóźnienie statków oceanicznych wpływających do portów przeładunkowych w holenderskim Rotterdamie, belgijskiej Antwerpii czy niemieckim Bremerhaven wynosi do 15 dni, a płynących bezpośrednio do Gdańska lub Gdyni – 2-4 dni.

W tym roku koszty transportu z Polski do USA wzrosły nawet o 45%. Za kontener 40-stopowy do Chicago, który kosztował 6 000 USD, dziś trzeba zapłacić 9 000 USD. Koszty kontenerów do Los Angeles wzrosły około 25% od maja zeszłego roku, a czas tranzytu trwa nawet do 50 dni. W Stanach brakuje kierowców oraz pracowników portowych w Los Angeles, Long Beach, Oakland i Savannah. Terminale kolejowe w Chicago, Memphis, Kansas City są przeciążone. Armatorzy zdecydowali się zrezygnować z dostaw door-to-door i w związku z tym konsultujemy dowozy z lokalnym biurem oraz agentami, którzy również mają trudności z kwotowaniem stawek. Niedobór kierowców ciężarówek w branży transportowej Stanów Zjednoczonych oscyluje wokół 80 000 – podkreśla Amanda Felska.

Terminowy przepływ towaru ograniczają również protesty w Ottawie w Kanadzie. Od 28 stycznia 2022 r. trwa protest z udziałem 50 tys. truckerów.

Obecnie armatorzy nie przyjmują także towarów handlowych z dostawą na Rosję, niektórzy potwierdzają wyłącznie dostawę żywności i leków. Porty europejskie nie zezwalają na przeładunek kontenerów na statki dostawcze płynące do Federacji Rosyjskiej.

 

Amanda Felska

Klienci, którzy chcą wysyłać towar z Polski do USA, muszą uzbroić się w cierpliwość. Miejsca na statki są zabukowane na 3-4 tygodnie do przodu. Nie jest to łatwy czas. Stawki na fracht morski z krajów europejskich na zachód i na południe pną się w górę – dodaje Amanda Felska.

Sytuacja z dostawą towaru z Chin do Europy jest bardziej stabilna. Poziom cen się utrzymuje, jednak i w tym przypadku na zarezerwowanie miejsca dla ładunku na statku trzeba czekać do 3 tygodni.

W 2021 r. zespół AsstrA zrealizował ponad 800 zleceń transportem morskim na 105 kluczowych kierunkach. Według Konferencji Narodów Zjednoczonych ds. Handlu i Rozwoju (UNCTAD) w minionym roku przewozy morzem wzrosły o 4,3% W ostatnich dwóch dekadach średnie tempo wzrostu wyniosło 2,9%.


Zobacz także

Dołącz do inkubatora startupów Software Republique!
Żabka solidaryzuje się ze społecznością ukraińską
Nowy wymiar monitoringu transportu już w Polsce!
Spółka Georg Utz świętuje 75-lecie na rynku
REKLAMA

Zapisz się do naszego newslettera

Więcej na temat

Rola interkontynentalnego transportu drobnicowego wg Dachser
DHL eCommerce wprowadza rewolucję
Zespoły Project Cargo rozwiązaniem "szytym na miarę"
Branża gastronomiczna przygotowuje się na walentynki

Nasze czasopisma

top logistyk 2020
mid 20202
Logo KAIZEN rgb
 

Aktualności

Biblioteka Tekstów