Rynek spożywczy rośnie i ma duży potencjał eksportowy. B&P Engineering, producent urządzeń i kompletnych linii technologicznych do produkcji soków i koncentratów owocowych, chce to wykorzystać tworząc grupę kapitałową i intensywnie się informatyzując. Firma zakończyła właśnie wdrożenie systemu Impuls EVO wspierającego zarządzanie przedsiębiorstwem. Ma on pomóc firmie, m.in. w zwiększeniu mocy produkcyjnych, controllingu i poprawie relacji z klientami.
Według szacunków firmy Market Monitor, do końca tego roku sprzedaż produktów spożywczych ma wzrosnąć w Polsce o ponad 3 proc. Za granicą wzrost może być jeszcze wyższy. W 2016 roku eksport wzrósł o prawie 6 proc.
Czas na zmianę
Tę dobrą koniunkturę chce wykorzystać B&P Engineering. Rosnąca produkcja, duża ilość prowadzonych projektów połączona ze wzrostem zatrudnienia zdecydowały o potrzebie gruntownej informatyzacji. „Decyzja o wdrożeniu nowego systemu informatycznego klasy ERP jest konsekwencją dynamicznego rozwoju naszej firmy. Zdobyliśmy liczne grono nowych, ważnych i wymagających klientów, nasze produkty podbijają rynki na całym świecie. To sprawia, że szybko rośnie zatrudnienie, majątek i obroty. Pojawiły się też pierwsze akwizycje, powstaje grupa kapitałowa przedsiębiorstw pod marką B&P. Żeby sprawnie zarządzać przedsiębiorstwem, potrzebujemy odpowiednich narzędzi” - opowiada Andrzej Komar, dyrektor finansowy B&P Engineering.
Firma zdecydowała się więc na wdrożenie systemu Impuls EVO, którego dostawcą jest śląska firma BPSC. Wybór systemu poprzedzony był licznymi konsultacjami i analizą rynku. „Gdy powstała krótka lista dostawców, rozmawialiśmy także z użytkownikami oprogramowania wspierającego zarządzanie. Prace trwały kilkanaście miesięcy, w końcu wybór padł na Impuls EVO”- opisuje proces wyboru sytemu dyrektor Komar.
Przesiadka do Pendolino
Firma zakończyła już pierwszy etap wdrożenia systemu ERP Impuls EVO, którego celem było zintegrowanie wszystkich obszarów działalności przedsiębiorstwa. Informatyzacją objęte zostały obszary finansów i księgowości, kadr i płac, sprzedaży, marketingu, a także zakupów, gospodarki magazynowej oraz produkcji. „Kluczowy nie jest poszczególny moduł lecz integracja tych wszystkich elementów. Zależy nam na szybkiej i pewnej informacji, która pomoże podjąć prawidłowe decyzje biznesowe. W planach mamy sukcesywne „dostrajanie” programu do naszych potrzeb, w tym także jego modyfikację. Naszym celem jest stworzenie systemu, który będzie działał jak dobry szwajcarski zegarek. O wdrożeniu specyficznych funkcjonalności będziemy rozmawiać w przyszłości, gdy dobrze poznamy system Impuls EVO”. - komentuje Andrzej Komar.
Wdrożenie systemu klasy ERP ma pomóc firmie w podnieść efektywność we wszystkich obszarach działalności, a także usprawnić planowanie, controling i zapewnić dostęp do rzetelnej informacji online.
„Wdrożenie nowego systemu klasy ERP to jak przesiadka z pociągu osobowego do pendolino. Oczekujemy wzrostu efektywności we wszystkich obszarach działalności: lepszego wykorzystania mocy produkcyjnych, kapitału ludzkiego, poprawy współpracy z klientami i kontroli. System ten stanie się podstawą wdrożenia w przyszłości nowoczesnych systemów organizacji i zarządzania firmą. Dla nas to będzie prawdziwa rewolucja, a myślę także że na rynku mało będzie firm w naszej branży o takim stopniu uzbrojenia techniczno-informatycznego” – podsumowuje Andrzej Komar.
źródło: BPSC