W ostatnich latach, kiedy system ten zyskiwał na popularności, o kompletacji metodą Pick-by-Light napisano bardzo wiele, również na łamach czasopism „Magazynowania i Dystrybucji”, "Top Logistyk" oraz portalu logistyczny.com. Pokrótce warto jednak przypomnieć, jak wygląda procedura kompletacji w tym systemie.

Pick-by-Light jest metodą kompletacji "człowiek do towaru". Opiera się ona na budowaniu strefy kompletacji w postaci kanałów kompletacyjnych. Na półkach z towarem montowane są listwy z cyfrowymi wyświetlaczami i przyciskami, które w praktyce zastępują tradycyjną listę towarów. Gdy w kanale kompletacyjnym pojawi się nośnik kompletacji (może nim być paleta, pojemnik, karton), system sygnalizuje magazynierowi miejsce, z którego ma pobrać towar, poprzez zapalenie lampki sygnalizacyjnej. Wyświetlacz umieszczony poniżej pojemnika z towarem na regale informuje o ilości danego asortymentu, jaką należy pobrać zgodnie z zamówieniem klienta. Po pobraniu operator potwierdza wykonanie zadania, wciskając odpowiedni przycisk przy wyświetlaczu, po czym system wskazuje mu kolejne miejsce, do którego ma się udać w celu następnego pobrania. Jednocześnie potwierdzenie pobrania poprzez wciśnięcie odpowiedniego przycisku skutkuje odnotowaniem zmiany stanu zapasów przez system zarządzający magazynem w czasie rzeczywistym. Ponadto zintegrowanie technologii Pick-by-Light z systemem WMS pozwala optymalnie dobrać trasę kompletacji dla magazyniera, co ma istotne znaczenie z punktu widzenia szybkości realizacji zamówienia. Dodatkowo korzystając z tej technologii możliwe jest zaangażowanie nawet kilku osób do kompletacji jednego dużego zamówienia jednocześnie.

 

 

Systemy Pick-by-Light nie są wybitnie dedykowane jakimś konkretnym branżom. Ich zastosowanie może być bardzo szerokie i dopasowane do indywidualnych potrzeb procesu w przedsiębiorstwach o różnym charakterze, o czym świadczą przykłady wdrożeń w magazynach, w firmach dystrybucyjnych jak również produkcyjnych. Wspólnym mianownikiem środowiska pracy dla tych systemów jest realizacja bardzo wielu zleceń w krótkim czasie w zakresie asortymentu charakteryzującego się wysokim rozdrobnieniem. Technologię z wykorzystaniem światła często integruje się również z rozwiązaniami automatyki magazynowej w procesie sortowania. W takiej sytuacji mówi się o metodzie Put-to-Light. – Systemy te mają zastosowanie w wielu branżach i w różnych warunkach środowiskowych. Z powodzeniem mogą być stosowane w procesie kompletacji, konfekcji, produkcji. Najlepsze efekty w procesach kompletacji uzyskuje się przy towarach drobnicowych, przy dużym zagęszczeniu modułów, gdzie konieczne jest uzyskanie zarówno szybkiego tempa zbiórki, jak i zmniejszenia liczby błędów – potwierdza Sławomir Gaweł z firmy BSS Polska.

 

Przewagi nad listą
 
Lista udogodnień dla operatora, wynikających z zastosowania metody Pick-by-Light w kompletacji, w porównaniu z wykorzystaniem papierowej listy zamówienia jest długa. Przede wszystkim, system pozwala wyeliminować pomyłki spowodowane błędnym odczytem danych z kartki lub terminalu mobilnego. Brak konieczności koncentracji magazyniera na analizowaniu poprawności pobierania towarów w połączeniu z „uwolnieniem rąk” niewątpliwie przyczynia się również do zwiększenia komfortu pracy, a co za tym idzie, umożliwia osiągnięcie wyższej wydajności. Wyjątkowa prostota obsługi takiego systemu powoduje, że praca magazyniera kompletującego za pomocą światła nie wymaga praktycznie żadnego doświadczenia. Krótkie szkolenie wystarczy, aby niewykwalifikowany, często nawet sezonowy, pracownik, potrafił kompletować na podobnym poziomie wydajności, co bardziej doświadczony magazynier kompletujący z listą.

 

 

Jednym z mankamentów systemu jest stosunkowo niewielka elastyczność, jeżeli chodzi o zmianę architektury strefy kompletacji, w której wdrożono Pick-by-Light. Dotyczy to zwłaszcza stref kompletacji na liniach produkcyjnych, które nieustannie „żyją” i bywa, że często ulegają reorganizacji. O ile sama rozbudowa systemu o kolejne moduły nie powinna stanowić problemu, o tyle zmiana układu kanałów kompletacyjnych i tras, którymi podąża operator, jest już bardziej skomplikowana. Takie zmiany wymagałyby częstokrotnego demontażu listew i sieci elektrycznej oraz ponownej adaptacji tych elementów do nowego układu regałów. – Ze względu na konieczność kablowego połączenia modułów wyświetlaczy standardowy system Pick-by-Light zainstalowany na regałach nie nadaje się do procesów, w których miejsca magazynowe są często reorganizowane – tłumaczy Sławomir Skarbecki z firmy LUCA Systemy Logistyczne. – W tym wypadku dużo korzystniejsze jest stosowanie systemu LUCA Pick-by-Point, Pick-by-Voice albo LUCA Pick-by-Frame, w którym wyświetlacze zainstalowane są na bezprzewodowych ramach komisjonujących – dodaje.

 

Innym problemem, mogącym powodować utrudnienia w kompletowaniu metodą Pick-by-Light, jest nadmierna ilość światła słonecznego w pomieszczeniu, która ogranicza widoczność wyświetlanej informacji. Jednak zdaniem Sławomira Skarbeckiego z firmy LUCA, obecna technologia LED skutecznie rozwiązuje ten problem.

 

 

Aby utrzymać pozycję konkurencyjną, dostawcy systemów Pick-by-Light stale pracują nad ich doskonaleniem i poprawą funkcjonalności. Profilaktycznie dla zabezpieczenia przed błędnym pobraniem stosuje się rozwiązania kontrolujące dostęp do gniazd magazynowych. – Do nowości można zaliczyć moduły wyposażone w czujniki kontrolujące dostęp do gniazd magazynowych, które umożliwiają eliminowanie pomyłek i przyspieszają kwitowanie poboru, choć prawdę mówiąc, ze względu na cenę, zainteresowanie tym rozwiązaniem nie jest zbyt duże, a do kontroli powierzchni z wieloma gniazdami klienci wybierają raczej Pick-Radar – przyznaje Sławomir Skarbecki.

 

Inne rozwiązania, świadczące o stałym rozwijaniu systemów kompletacji świetlnej, wymienia Sławomir Gaweł z BSS Polska. – Bezprzewodowe moduły świetlne, mobilne systemy dedykowane dla wózków kompletacyjnych czy systemy, w których czujnik ruchu pełni funkcję potwierdzenia pobrania towaru, są dowodem na ciągłe doskonalenie rozwiązania. Poza samym rozwojem sprzętu warto podkreślić, że ciągłemu usprawnianiu podlega również oprogramowanie sterujące – komentuje ekspert.