W marcu na lotnisku Amsterdam Schiphol pasażerowie linii KLM mogli spotkać niezwykłego przewodnika o imieniu Spencer. KLM jest pierwszą linią lotniczą, która wykorzystała zaawansowaną społecznie sztuczną inteligencję w pracy na lotnisku.
KLM jest pierwszą linią lotniczą, która wykorzystała zaawansowaną społecznie sztuczną inteligencję w pracy na lotnisku.
Właśnie zakończyły się testy robota Spencera, który był przewodnikiem pasażerów na lotnisku Schiphol w Amsterdamie. W fazie testowej, robot pomagał zeskanować kartę pokładową i wskazywał drogę do odpowiedniej bramki, a w międzyczasie informował, ile czasu zajmie pokonanie całej trasy. Linia KLM wzięła udział w tym ciekawym projekcie, ponieważ widzi ogromy potencjał robotyki jako technologii przyszłości, również w lotnictwie. A ponieważ jedną z misji KLM jest innowacyjność, dlatego także na tym polu holenderski przewoźnik chce mieć swój udział i wyróżnić się na tle innych linii.
Amsterdam Schiphol to jeden z największych portów przesiadkowych w Europie, który każdego dnia gości tysiące pasażerów z całego świata. Lotnisko zajmuje ogromną powierzchnię i nietrudno się na nim zgubić w poszukiwaniu bagażu, miejsca odprawy czy odpowiedniej bramki. Wielu pasażerów właśnie z takiego powodu spóźnia się na swój lot. Linie lotnicze KLM zainicjowały ciekawy projekt z wykorzystaniem sztucznej inteligencji. Holenderski przewoźnik skorzystał z pomocy naukowców, którzy skonstruowali robota-przewodnika o imieniu Spencer zaprogramowanego w taki sposób, by mógł asystować podróżnym na lotnisku. W projekt KLM, który otrzymał wsparcie Komisji Europejskiej, zaangażowała się firma SME Bluebotics, wiele jednostek naukowych oraz lotnisko Amsterdam Schiphol. Proces konstruowania i programowania maszyny trwał ponad 3 lata, aż w końcu Specer był gotów, aby dołączyć na pewien czas do personelu naziemnego KLM.
Robot jest wyposażony w niezwykle sprawny system nawigacji oparty na dokładnej mapie terminalu. Większość informacji przestrzennych czerpie natomiast z własnych pomiarów dokonywanych na bieżąco za pomocą laserów umieszczonych w oczach (laserowy system wizyjny). Dzięki temu może mierzyć odległości do różnych obiektów i unikać zderzenia z tymczasowymi przeszkodami, takimi jak ludzie, barierki czy wózki z bagażami. Co ciekawe, robot potrafi też identyfikować grupy ludzi i rozpoznawać ich zachowania i emocje. To pozwala mu odpowiednio omijać ludzi oraz kontrolować, czy w danej grupie prowadzonej do bramki nikt nie został w tyle. Podczas testów wystarczyło zeskanować kartę pokładową i podążać za Spencerem, który doprowadzał pasażera do wyjścia do samolotu najkrótszą drogą, omijając tłumy. Testy zakończyły się pomyślnie. W najbliższym czasie KLM oraz partnerzy dokonają oceny przedsięwzięcia i podejmą decyzję o dalszych losach Spencera i praktycznym wykorzystaniu robotów.
Aby zobaczyć, jak robot Spencer radzi sobie w obsłudze pasażerów, zachęcamy do obejrzenia filmu: https://www.youtube.com/watch?v=ir_Ku4rCOO8