Przejdź do artykułu

Kaizen

Kaizen 3/2016
<< Cofnij

Mleczny pociąg

Pociąg logistyczny (z jap. Mizusumashi) to środek transportu przypominający pociąg mający na celu dostarczenie określonych materiałów w ustalonej ilości zgodnie z kartą czy pojemnikiem Kanban z magazynu po ściśle zdefiniowanej trasie dostaw w równych stałych odstępach czasu. Jego podstawowa przewagą np. nad wózkami widłowymi to przede wszystkim zdolność dostarczenia w jednym przebiegu znacznie większej liczby podzespołów produkcyjnych i jednoczesny odbiór gotowych wyrobów ze stanowisk roboczych.
Specjaliści od wdrażaniu Mizusumashi podkreślają, że ich wprowadzenie przede wszystkim zmniejsz puste przebiegi o nawet kilkadziesiąt procent, w stosunku do transportu wykonywanego przez wózki widłowe. Dziś coraz łatwiej to uzmysłowić klientowi, dzięki programom symulacyjnym, które na ekranie komputera porównają oba rodzaje transportu w realnym procesie. Taki usługi symulacyjne wykonuje przykładowo Politechnika w Poznaniu, a efekty są widoczne od razu po wprowadzeniu parametrów pracy do komputera, bez kosztownych inwestycji w urządzenia.

 Zazwyczaj trasa Mizusumashi jest tworzona zgodnie z zasadą „pętli mleczarza”, wszystkie wykonywane operacje powinny być odpowiednio zestandaryzowane, aby uniemożliwić popełnianie błędów i zapewnić sprawny przepływ. Celem zasadniczym jest więc zapewnienie odpowiedniego przepływu materiałów i informacji, uzupełnianie w małych partiach, realizacja zamówień wewnątrz przedsiębiorstwa, dokonywanie wielu za- i rozładunków podczas jednego cyklu.
 
Zamiast wózków?

Zastosowanie tego rozwiązania ma wpływ na obniżenie kosztów transportu przy wykorzystaniu pociągu zamiast pojedynczych transportów przy użyciu wózków widłowych, ogranicza ilość utrzymywanych zapasów na stanowiskach pracy, pozwala na lepszą koordynację, zapobiega nadprodukcji.
 
Mizusumashi zmniejsza także ilość utrzymywanych zapasów na stanowiskach pracy, zapewnia lepszą koordynację i zapobiega nadprodukcji. Nie należy też zapominać, że wykluczenie jeżdżących wózków widłowych ze strefy produkcyjnej na rzecz jednego pociągu logistycznego zwiększa bezpieczeństwo samej strefy jak i pracujących w niej ludzi. W trakcie transportu wykonywanego przy użyciu wózka widłowego pole widzenia operatora jest bardzo ograniczone co zwiększa ryzyko kolizji. Kierujący pociągiem Mizusumashi ma doskonały ogląd przestrzeni zarówno z przodu jak i po bokach, tak więc w przypadku jakiegoś zagrożenia może zareagować z odpowiednim wyprzedzeniem. Osoby zarządzające procesami logistycznymi w firmie szczególnie upodobały sobie takie pociągi gdyż stanowią one optymalny system zarówno w przypadku przewożenia większej jak i mniejszej ilości produktów. – mówi Adam Sikorski, Key Account Manager, Wanzl.
 
 
W Polsce popularność tego typu zestawów transportowych trwa od kilku lat. Wydawałoby się więc, że dostawcy wózków widłowych mogą być zagrożeni.  - Wprowadzenie ciągników jest jednym z elementów fali zmian w produkcji, na którą złożyło się kilka procesów, w tym jej odchudzanie („lean manufacturing”) i ciągłe zwiększanie bezpieczeństwa pracy w obszarze pracy człowieka. Powoduje to, że wózki widłowe są coraz częściej wycofywane z obszarów produkcyjnych, a ich użycie ogranicza się do stref typowo magazynowych. Widać wyraźnie tę tendencję na przestrzeni ostatnich 10 lat. Jako dostawcy wózków nie czujemy się jednak zagrożeni, gdyż od dawna spodziewaliśmy się popularyzacji ciągników przemysłowych, które, obok wózków widłowych, mamy w swojej ofercie od początku istnienia OMV Polska. Często doradzamy klientom zakup ciągnika z przyczepką jako rozwiązania bezpieczniejszego, wydajniejszego, precyzyjniejszego i, co nieraz bardzo istotne, zdecydowanie tańszego. – uważa Klaudiusz Ziemniecki, prezes zarządu OMV Polska Sp. z o. o.
 
Zdaniem ekspertów wózki widłowe pozostaną jednak niezastąpione w zakresie układania  towarów na regałach oraz w procesach za- i rozładunku samochodów dostawczych. - Nie spodziewamy się jednak, by ciągniki mogły wyprzeć całkowicie wózki z rynku. Choć ich zalety nie podlegają wątpliwości, w wielu sytuacjach to wózki są lepszym rozwiązaniem. Najczęściej mowa o trudności z ułożeniem odpowiedniego „MilkRun” dla ciągnika, czyli takiej cyklicznej trasy, która miałaby uzasadnienie i oparcie w realnych potrzebach zasilenia linii produkcyjnej. Zdarza się, choć rzadko, że rzeczywiście przy niektórych zadaniach ciężko jest ułożyć tę „pętlę mleczarza” w sposób uzasadniający zmiany. A konkretniej: wdrożenie ciągnika MR już na etapie oceny założeń wydaje się być rozwiązaniem nieadekwatnie drogim do potencjalnych zysków z jego wprowadzania. Tam właśnie zawsze świetnie sprawdzą się wózki. Ważne, by poznać potrzeby klienta, nawet te, których sam nie jest świadomy, i zaproponować mu rozwiązanie, które w jego przypadku przyniesie najwięcej korzyści. Jako długoletni dostawca rozwiązań logistycznych nie odczuwamy żadnych obaw przed popularyzacją zestawów transportowych. – podsumowuje Klaudiusz Ziemniecki.
 
Zestawy transportowe

Na rynku wiele firm posiada w swojej ofercie zestawy transportowe często modyfikowane elastycznie zgodnie z zamówieniami konkretnych klientów. Np. spółka OMV Polska w ostatnim roku uzupełniła swoją gamę produktów o urządzenia pociągowe i manipulacyjne marki Zallys, a firma Wamech proponuje system pociągów logistycznych LINER. - W ramach rozwoju projektu platform typu V-LINER, wdrożylismy nowy system bezpieczeństwa SLS™ (Safety Lighting System™), umożliwiający łatwą identyfikację zagrożenia wynikającego ze złego połączenia pomiędzy wózkiem transportowym a platformą. System ostrzega świetlnie operatora o zagrożeniu, hamuje awaryjnie pociąg w sytuacji wysunięcia się wózka transportowego z platformy oraz uniemożliwia ruszenie pociągiem w sytuacji nieprawidłowego ich połącznia. – dodaje Wojciech Wąsik, Dyrektor, WAMECH P.A.Wąsik Sp.J.

Z kolei w ofercie WDX S.A znajdują się ciągniki marki Crown Serii TC3000. - Ciągnik Holujący TC 3000 został zaprojektowany jako maszyna niezawodna i solidna. Posiada zaawansowaną technologię silników prądu zmiennego, unikalny moduł sterowania Access 1 2 3® oraz układ hamulcowy e-GEN®, dzięki czemu zwiększa bezpieczeństwo działania, produktywność oraz długoterminową wartość. Szeroki wybór Akcesoriów Work Assist® pozwala na dopasowanie wózka holującego TC 3000 do konkretnego zastosowania, tym samym zwiększając produktywność i dokładność operatora. Istotnym elementem jest również zastosowanie różnego typu zapięć do różnych przyczepek. - wyjaśnia Piotra Rachwalski, Samodzielny Doradca Techniczny, WDX S.A.
 
 
Zdaniem przedstawicieli STILL popularyzacja zestawów transportowych jest okazją do ekspansji w tej grupie produktowej. By do maksimum wykorzystać tę szansę, firma dokonała ostatnio przejęcia LR Intralogistik, dostawcy indywidualizowanego wyposażenia ciągników. - Przejęcie LR Intralogistik zwiastuje rozwój oferty inteligentnych, wysokowydajnych rozwiązań z zakresu przepływów materiałowych, w tym ściśle dopasowanych do przewożonych ładunków trolejów. Krok ten pozwoli także na zwiększenie możliwości tworzenia dostosowanych do potrzeb klienta zestawów transportowych z uwzględnieniem kwestii automatyzacji, bezpieczeństwa, efektywności kosztowej oraz ergonomii. - uważa Rafał Pańczyk, Dyrektor Działu Intralogistyki, STILL Polska.
 
Inna firma PROMAG S.A. wprowadził do oferty ciągnik magazynowy Handy Truck, który pozwala na szybki transport produktów w obszarze całego magazynu. - Zaprojektowane przez PROMAG przyczepy współpracujące z ciągnikiem pozwalają na transport ładunku na paletach euro oraz przemysłowych. Załadunek przebiega tradycyjnie od góry lub od boku, poprzez wjazd palety na wózku paletowym w przyczepę typu U. Posiadamy także ciągniki sterowane automatycznie AGV (Automated Guided Vehicles), czyli pojazdy które kiedyś były prawie niedostępne dla polskich przedsiębiorców ze względu na wygórowaną cenę. Dzisiaj, dzięki rozwojowi informatycznych systemów sterowania, są to częściej wybierane rozwiązania na naszym rynku. – dodaje Karolina Tokarz, Wiceprezes Zarządu, Dyrektor ds. Handlu i Marketingu, PROMAG S.A.
 
Tego typu rozwiązania transportowe w ostatnim czasie były aplikowane przez firmy w konkretnych zakładach. Np. zestawy transportowe STILL złożone z wózków CX-T oraz ram typu C i E stały się jednym z elementów kompleksowego wdrożenia w Schnellecke Logistics, wykonanego zgodnie z założeniami filozofii szczupłego zarządzania. - Traktory o uciągu maksymalnym na poziomie 4 ton i prędkości sięgającej 13 km/h wyposażono w system STILL iGo Remote, umożliwiający zdalne sterowanie ciągnikami. Ograniczono dzięki temu konieczność wchodzenia i opuszczania wózka w procesie kompletacji, znacząco skracając czas wykonywania poszczególnych zadań i zwiększając ergonomię pracy. CX-T są przy tym tańsze niż uniwersalne wózki widłowe, a dzięki kompaktowej konstrukcji ułatwiają manewrowanie i są mniej kosztowne w eksploatacji. - wyjaśnia Rafał Pańczyk.
 
Natomiast firma Wamech wdrożyła dedykowane rozwiązanie – nakładki obrotowe dla wózków standardowych uprzednio dostarczonych do zakładu produkcyjnego Daimler w Bremie. - Dzięki opracowaniu nowego rozwiązania w postaci czterech nakładek obrotowych udało się wyeliminować konieczność opuszczania miejsca montażu i co sam Klient stwierdził - skrócić czas pobierania komponentów przez jednego pracownika o połowę. - dodał Wojciech Wąsik.
 

Z kolei ciągniki Crown Serii TC3000 znalazły zastosowanie m.in. w magazynach Amazon oraz przy obsłudze procesu produkcji w firmie RUG Riello. Aplikację nadzorowała firma WDX S.A. - Dzięki zastosowaniu ciągników Crown TC3000, klient transportuje bardzo zróżnicowany asortyment na długich odległościach, znacznie oszczędzając przy tym czas w łańcuchu operacji logistycznych. Klient w pierwszej fazie zdecydował się na wynajem długoterminowy ciągnika, a następnie zakup kolejnych. – stwierdził Piotr Rachwalski.

Również spólka OMV Polska w ostatnim czasie prowadziła aktywna sprzedaż. - Poza standardowymi aplikacjami typu „milk-run”, polegającymi na powtarzalnych cyklach transportowych, które realizowaliśmy m.in. w sieci fabryk z branży automotive, czy kolejnymi zestawami do fabryk AGD (modułowe ciągniki Simai – model siedzący z opcją prowadzenia na stojąco, co bardzo się sprawdza w tym przypadku), realizowaliśmy też ciekawy projekt do dużej fabryki maszyn rolniczych. Do tej pory korzystali oni z usług dostawców zagranicznych, nie znajdując w Polsce właściwych rozwiązań. Udało nam się przekonać koncern, że oferowane przez nas produkty spełnią wszystkie ich wymogi – i tak też się stało. Sporym wyzwaniem było też znalezienie sprzętów odpowiednich dla dużego zespołu szpitalnego. Wybór padł w końcu na ciągniki siedzące, które dopasowane są do transportu na dłuższych odcinkach, co miało duże znaczenie w przypadku tego akurat klienta, dysponującego sporym terenem. – wyjaśnił Klaudiusz Ziemniecki.
 
Sławomir Erkiert
REKLAMA

Zapisz się do naszego newslettera

Nasze czasopisma

top logistyk 2020
mid 20202
Logo KAIZEN rgb
 

Aktualności

Biblioteka Tekstów