Przejdź do artykułu
2017-10-09 | W magazynie

Instalacja szczególnej troski

Typowe magazyny coraz częściej zastępowane są przez automatyczne i pewne jest, że ten proces w najbliższych latach ulegnie jeszcze przyspieszeniu. Upowszechnienie wielokanałowego systemu dystrybucji, zmiany demograficzne oraz ewolucja rynku pracy będą powodować wzrost zapotrzebowania na rozwiązania automatyczne. Mają być odpowiedzią m.in. na jedno z największych współczesnych wyzwań sektora TSL – ograniczoną dostępność wykwalifikowanych kadr. Czy jednak przyniosą ich posiadaczom tylko korzyści?
Instalacja szczególnej troski (Żródło: Fotolia)
W swym raporcie „Robotyka w logistyce” DHL podaje, że cztery na pięć współczesnych hal składowania wciąż jest obsługiwanych bez wsparcia rozwiązań automatyzacyjnych. Z kolei za w pełni zautomatyzowany uznać można zaledwie co dwudziesty spośród magazynów. Ze względu na rozwój technologii będzie się to sukcesywnie zmieniać. Magazyny automatyczne to wprawdzie mniej ludzi, ale szereg podzespołów, napędy, systemy nadzorujące… Co zrobić, by to wszystko ze sobą współgrało i aby działało bez zarzutu?
 
W roli głównej niezawodność

Marcin Kozłowski, Dyrektor Zarządzający, Baumalog, podkreśla, że największy wpływ na niezawodność systemów automatyki magazynowej (zresztą jak w każdej maszynie) ma poprawna i przemyślana konstrukcja. Powinna uwzględniać możliwie największą liczbę sytuacji krytycznych oraz minimalizować potencjalne zagrożenia, tak w części statycznej, jak i kinematycznej układu magazynowego. „Oczywiście kluczową rolę odgrywają użyte i poprawnie dobrane komponenty, takie jak: układy napędowe (falowniki, przekładnie, motoreduktory, sprzęgła, hamulce itd.) łożyska oraz wszelkiego rodzaju elementy automatyki (sterowniki PLC, czujniki, wyłączniki krańcowe, enkodery, cała gama elementów sterowania występujących w szafach sterowniczych)” – mówi M. Kozłowski, zastrzegając też, że nierzadko, mimo dobrej konstrukcji mechanicznej, układ jako całość ma poważne problemy z poprawnym funkcjonowaniem, co wynika z błędnego oprogramowania sterującego. Końcowym etapem, mającym wpływ na uzyskanie możliwie wysokiego stopnia niezawodności, jest wykonanie poprawnego montażu systemu przez wykwalifikowanych pracowników oraz regularne i zależne od częstotliwości użytkowania prewencyjne prace serwisowe i regulacyjne, aby zapobiegać ewentualnym uszkodzeniom i awariom.

Segment rozwiązań automatyzacyjnych od lat rozwija także STILL. „Z perspektywy zgromadzonego know-how wiemy, że choć płynna praca magazynu automatycznego jest wypadkową wielu współzależnych elementów, kluczowa dla niezawodnej pracy jest realizacja automatyzacji w oparciu o istniejące, sprawdzone na rynku produkty. Dzięki temu ryzyko awarii jest znacznie mniejsze, a dostępność części zamiennych znacznie większa niż np. w przypadku niskoseryjnych wózków AGV. Kolejnym elementem jest praca dualna, czyli możliwość przełączenia w razie potrzeby w tryb manualny” – mówi Michał Stanisławski, Dyrektor Działu Advanced Applications, STILL Polska.

Wystarczy… wiedzieć

Dla części potencjalnych nabywców rozwiązań automatycznych pewnym problemem może być stopień skomplikowania niektórych z nich. Czy użytkownik magazynów automatycznych jest „skazany” na zewnętrzny serwis? A może jest w stanie pewne rzeczy wykonać samemu?

Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na tak postawione pytania. Dostawcy automatyki magazynowej podczas szkoleń instruują przyszłych użytkowników na temat serwisowania systemów automatycznych już na posprzedażowym etapie eksploatacji, jednak ma to walor bardziej edukacyjny niż praktyczny. Trudno samemu naprawiać współczesny samochód, trudno regał automatyczny. Jeśli jednak sporo się wie o jego budowie, można optymalizować sposób eksploatacji, zadziałać wtedy, kiedy jeszcze nie jest za późno.

Maciej Kleczka, Koordynator w dziale serwisu automatyki magazynowej, Mecalux, zaznacza, że kwestia szkoleń traktowana jest bardzo indywidualnie, zależnie od potrzeb i możliwości technicznych każdego klienta. Dla małych firm lub firm nieposiadających własnych służb utrzymania ruchu przeprowadzane są szkolenia podstawowe z zakresu obsługi i weryfikacji stanu urządzeń, aby obsługujący je pracownicy potrafili we właściwy sposób i w odpowiednim momencie interpretować potencjalne zagrożenia. „Kolejną możliwością są pełne szkolenia z zakresu eksploatacji, konserwacji oraz naprawy, które na życzenie klienta przeprowadza się w firmach, w których strukturach wyodrębnione są działy utrzymania ruchu. Zasadniczo, jedynym wyłączeniem, które nie podlega szkoleniom, są kwestie modyfikacji programowych w systemach zarządzających oraz systemach sterowania automatyką magazynową” – mówi M. Kleczka.

Dostawcy urządzeń zgodnie zapewniają, że służą klientom doradztwem i kompleksowym wsparciem działań serwisowych przez cały okres korzystania z urządzeń. To wygodne, ale też…dość kosztowne. M. Stanisławski (STILL Polska) zauważa jednak, że coraz większą popularnością cieszą się umowy wynajmu długoterminowego z obsługą full service. To rozwiązanie praktyczne, ale też korzystne cenowo. „Przekazywanie wiedzy na temat samodzielnego serwisowania nie zawsze jest zasadne” – konkluduje nasz rozmówca.
 
Kto, jak często?

M. Kleczka (Mecalux) przypomina, że częstotliwość przeglądów okresowych określona jest w dokumentacji techniczno-ruchowej lub w przypadku urządzeń dozorowych w Załączniku nr 1 do Rozporządzenia Ministra Gospodarki Pracy i Polityki społecznej z 29 października 2003 r. (poz. 1890). Dla produktów firmy Mecalux harmonogramy przeglądów przygotowywane są indywidualnie i uzależnia się je od specyfikacji pracy zakładu, w którym zainstalowany jest magazyn. Czynnikami, które podlegają analizie, są przede wszystkim: czas pracy zakładu, wielkość produkcji, ciężar ładunków, ogólne warunki panujące w magazynie (temperatura, wilgotność).

Ważne jest, aby posiadacze układnic paletowych czy miniloadów potrafili dbać o zachowanie odpowiednich interwałów serwisowych. M. Kozłowski (Baumalog) zaznacza, że w istocie część prac serwisowych może zostać wykonana przez użytkownika, jeśli jego pracownicy o odpowiednich kwalifikacjach zostaną przez dostawcę przeszkoleni i uprawnieni do wykonywania tych prac oraz dostawca przekaże dokumentację DTR. „Ze względu na stopień złożoności oraz zazwyczaj rozległą strukturę układy z wykorzystaniem układnic magazynowych powinny być serwisowane przez wyspecjalizowany serwis zapewniający odpowiedni poziom kultury technicznej” – mówi M. Kozłowski.
 
To jest model

Systemy automatyczne, podobnie jak tradycyjne, też wymagają obsługi, by utrzymywać je w ciągłej, dobrej dyspozycji. Niektórzy posiadacze magazynów automatycznych dbają o to sami, inni zlecają firmom zewnętrznym. Zdaniem M. Kleczki (Mecalux), organizacja pracy oraz zakres czynności wykonywanych przez dział utrzymania ruchu zależą od dostępności i kwalifikacji zatrudnionych w nim pracowników. Powinni oni być w stanie wesprzeć dwa główne obszary, tzn. elektromechaniczny oraz automatyki. Doświadczeni i dobrze wyszkoleni pracownicy sprostają zarówno pracom okresowym, jak i konieczności usuwania ewentualnych awarii. Kwestią wartą rozważenia jest zlecenie całości bądź części wsparcia technicznego lub przeglądów okresowych firmom specjalizującym się w tego typu pracach. – Dział serwisu automatyki magazynowej firmy Mecalux świadczy usługi w pełnym zakresie, począwszy od codziennego utrzymania ruchu, poprzez przeglądy prewencyjne, kończąc na modyfikacjach i wdrażaniu nowych funkcjonalności systemu – podkreśla M. Kleczka.

Również M. Stanisławski (STILL Polska) zachęca do zainteresowania się możliwością przekazania poza organizację zadań związanych z serwisowaniem floty intralogistycznej i utrzymaniem ruchu w magazynie. „Ze względu na specjalizację oraz rosnącą złożoność urządzeń transportowych i magazynowych jest to coraz popularniejsze rozwiązanie” – mówi M. Stanisławski, dodając, że o jego upowszechnieniu decydują także formy finansowania parku maszynowego, w których przedsiębiorstwo użytkujące nie jest jego właścicielem (leasing czy wynajem długoterminowy).

Dostawcy usług podkreślają swą elastyczność. „Nie narzucamy reguł, lecz dobieramy optymalny model współpracy. Budujemy trwałe relacje z klientem oparte na wzajemnym zaufaniu, dające poczucie komfortu i pewności profesjonalnego wsparcia w razie awarii” – usłyszeliśmy w SLS.

Zobacz także

Dlaczego logistyka branży sklepowej rządzi się swoimi prawami?
Zakład General Electric Power Controls uruchomił system AWIA Horyzont®
Samoprzylepne taśmy kompozytowe V8 STICCO™ – przełom w technologii oznakowań magazynowych
Do większości elektrycznych wózków widłowych można obecnie zastosować baterie litowo-jonowe
REKLAMA

Zapisz się do naszego newslettera

Więcej na temat

Systemy klasy CMMS pozwalają kształtować politykę prewencyjną w urządzeniach fabrycznych
Tork o wpływie konserwacji zapobiegawczej na produktywność
Mitsubishi do kompletacji zamówień wydajniejszy o 14%
Konferencja Axon Media dla kadry zarządzająco-technicznej

Nasze czasopisma

top logistyk 2020
mid 20202
Logo KAIZEN rgb
 

Aktualności

Biblioteka Tekstów