Przejdź do artykułu
2017-12-28 | Łańcuch dostaw

Na wagę złota

Oszczędzają przede wszystkim czas i pieniądze, ale nie tylko. Optymalizują procesy od służby zdrowia począwszy, poprzez produkcję, magazynowanie i logistykę, a na zarządzaniu odpadami skończywszy. Kody kreskowe i znakowanie DPM, bo o nich mowa, odpowiadają za automatyzację tak wielu działań, że trudno sobie bez nich wyobrazić funkcjonowanie we współczesnym świecie.

Zwiększenie automatyzacji procesów za sprawą kodów kreskowych oraz znakowania DPM posiada wiele zalet. Oprócz oczywistego wzrostu wydajności i jakości obsługi klienta, redukcji strat i obniżenia kosztów, jest to skrócenie czasu realizacji zamówienia, szybki zwrot inwestycji, zwiększenie bezpieczeństwa oraz korzyści dla środowiska poprzez zastąpienie papierowego obiegu dokumentów wersją elektroniczną. Nie dziwi więc, że obie technologie są dziś na wagę złota. Jednak należy pamiętać, że każda z nich ma swoje mocne, jak i słabe strony, a także jest przeznaczona do innych zastosowań. Warto je poznać, aby zoptymalizować proces wyboru z faktycznymi potrzebami.

Dziarski dziadek

Aż trudno uwierzyć, że kody kreskowe skończyły w tym roku 65 lat (w 1952 roku Girard Feissel otrzymał w amerykańskim urzędzie patent na kodowanie cyfr). Ich wprowadzenie było prawdziwą rewolucją, głównie w handlu i logistyce, a unifikacja sposobu kodowania przyczyniła się do jej rozpowszechnienia na całym świecie. Technologia ta jednak, choćby z uwagi  na przyjęte standardy rozwoju, na emeryturę się wcale nie wybiera, ani tym bardziej nie zamierza odchodzić do lamusa. Coraz lepsza rozdzielczość czytników oraz dostępność kodów 2D i 3D powodują minimalizowanie jej podstawowych mankamentów. Zwiększa się też odległość, precyzja i ilość odczytywanych informacji, przy cenie zdecydowanie niższej i nieosiągalnej dla młodszej konkurencji na rynku zdalnej identyfikacji. To wszystko sprawia, że kody kreskowe, mimo swojej metryki, przez wielu uważane są za technologię w pełni wystarczającą. „Uniwersalność i funkcjonalność to dwie podstawowe cechy, które powodują, że kody kreskowe trzymają się mocno” – wyjaśnia Łukasz Russak, analityk systemów informatycznych w HDF Software sp. z o.o.. „Stąd też nie dziwi stała popularność różnego rodzaju systemów generujących kody kreskowe przeznaczone na różne platformy sprzętowe. Przy ich wyborze pamiętajmy jednak, aby opierać się na rozwiązaniach sprawdzonych. Do takich z pewnością zalicza się potężna biblioteka kodów HDF BarCode System SDK 4.0 wykorzystywana przez m.in.: Konica Minolta, Lexmark International, Océ, Detec, PrintSoft, Solimar Systems, Land Nordrhein-Westfalen, BIT Brand Informations, Volvo, Optimus, LOT, Alcatel, CBB i Wetzel. Na tym systemie, który tworzy 111 rodzajów kodów kreskowych, w tym kodów dwuwymiarowych i hybrydowych  dla systemów 32- i 64-bitowych, oparto oprogramowanie HDF Labels 7.0. Warto na nie zwrócić uwagę. To zaawansowany kreator kodów kreskowych z opcją drukowania  seryjnego. Umożliwia stworzenie w kilka minut etykiet z tekstem, piktogramami, liniami, obrazem czy kodem kreskowym. Dodatkowo z okazji Nowego Roku oferowany jest przez nas obecnie za połowę ceny. Aby się o tym przekonać wystarczy złożyć zamówienie i osobiście zweryfikować wszystkie możliwości” – wylicza Łukasz Russak.

Prawdziwy twardziel

Kody kreskowe to niskie koszty, a znakowanie DPM to z kolei uniwersalność i trwałość. Zalety i zastosowania DPM były już opisywane w artykule „Znaki z kosmosu”. W tym miejscu warto jednak podkreślić wagę kompleksowej usługi uruchomienia całego dedykowanego systemu oraz jego późniejszego serwisowania. „Od lat zajmujemy się przygotowaniem, wdrożeniem i utrzymaniem dedykowanych aplikacji w zakresie generowania kodów kreskowych oraz znakowania DPM. Rozwiązania te wymagają współpracy z urządzeniami automatycznej identyfikacji, takimi jak: terminale/czytniki kodów kreskowych czy narzędziami do znakowania oraz wydruku (drukarkami etykiet, kart zarówno przenośnych, jak i stacjonarnych) oraz z komputerami przemysłowymi. Wszystkie razem tworzą jednolity system, dający ogromne możliwości rozwoju firmy. „Warto w tym miejscu zaznaczyć, że spójność, skalowalność i komplementarność, a także bezpieczeństwo przy minimalnych kosztach można uzyskać jedynie przy współpracy z certyfikowanymi dostawcami, zapewniającymi od początku do końca właściwy przebieg procesu wdrożenia. Pamiętajmy o tym, aby uniknąć późniejszych problemów natury technicznej i w konsekwencji również finansowej” – podsumowuje Łukasz Russak z HDF Software sp. z o.o..


Zobacz także

Dla koncepcji szczupłego zarządzania transport i magazynowanie to straty
W jaki sposób narzędzia telematyczne wspierają kierowców w ecodrivingu?
Do czego przydają się aplikacje typu Yard Management System (YMS)?
HDF Software sp. z o.o. przygotowuje pionierski system dla transportu z wykorzystaniem sztucznej inteligencji
REKLAMA

Zapisz się do naszego newslettera

Więcej na temat

GS1 Polska przebadała bilsko 900 e-sprzedawców
FM Logistic wprowadza rozwiązania standardy GS1
Gospodarka cyrkularna? Tylko pod warunkiem sprawnej identyfikacji!
Pierwszy raport wpływu GS1 Polska już dostępny

Nasze czasopisma

top logistyk 2020
mid 20202
Logo KAIZEN rgb
 

Aktualności

Biblioteka Tekstów