Przejdź do artykułu
2017-08-01 | Głos z rynku

Monitoring GPS kontra nielegalne składowanie odpadów

Niezgodne z prawem praktyki firm zajmujących się utylizacją odpadów to niemal codzienność. Dowodów dostarczyli dziennikarze TVN, namierzając przedsiębiorstwo składujące trujące substancje. Wykorzystali do tego monitoring GPS oferowany przez firmę Gannet Guard Systems.
Monitoring GPS kontra nielegalne składowanie odpadów (Żródło: Fotolia)
Farby, oleje mineralne, substancje rakotwórcze. To tylko początek listy odpadów, które powinny być utylizowane w odpowiednich warunkach za pomocą specjalistycznych technologii. Biznes jest dochodowy, a zarabiają na nim m.in. duże firmy odpowiedzialne za odbiór i pozbywanie się nieczystości. Jedna z nich, co udowodnili dziennikarze stacji TVN, by jak najmniejszym kosztem pozbyć się odpadów, prowadziła nielegalny proceder, którego konsekwencje mogą mieć znaczny wpływ na środowisko.

Według przepisów, substancje niebezpieczne powinny być składowane w miejscach spełniających określone warunki oraz magazynowane w odpowiednich, oznaczonych pojemnikach. Proces utylizacji tego typu odpadów, ze względu na obostrzenia, nie należy do najtańszych. Jedno ze świetnie prosperujących przedsiębiorstw ze Skawina znalazło sposób na dodatkowe zwiększenie zysków. Polegał on na zakopywaniu nieczystości i wypuszczaniu substancji niebezpiecznych wprost do gruntu znajdującego się w pobliżu jednego z większych centrów handlowych.
 

Na trop nielegalnych praktyk wpadli redaktorzy programu interwencyjnego UWAGA. Do namierzenia składowiska niezbędna okazała się technologia pozwalająca na bieżąco monitorować pozycję pojazdów wywożących odpady. Z pomocą przyszedł nowoczesny system monitoringu wykorzystujący technologię GPS/GSM oraz radiową.

Przygotowana przez firmę Gannet Guard Systems oraz TVN prowokacja polegała na umieszczeniu zasilanego baterią modułu lokalizacyjnego wewnątrz butelki po oleju, która miała spełniać warunki odpadu „niebezpiecznego” podlegającego utylizacji przez przedsiębiorstwo podejrzane o niezgodne z prawem działania. Butelka została zręcznie podrzucona do naczepy wypełnionej odpadami. Dzięki temu dziennikarze mogli sprawdzić, w jakim miejscu składowane są chemikalia, czy jest to obszar działania firmy oraz czy spełnione są wymagane prawem warunki przechowywania.  

„Odpowiednio przygotowany i zabezpieczony moduł GPS/GSM, dla pewności uzupełniony o możliwość radiowego namierzenia miejsca jego pobytu, został umieszczony w nielegalnym ładunku. Skonfigurowano go w ten sposób, że w równomiernych odstępach czasu wysyłał informacje dotyczące swojej aktualnej pozycji. W efekcie, za sprawą aplikacji mobilnej prezentującej na mapie dane dotyczące lokalizacji namierzanego pojazdu, dziennikarze TVN trafili na miejsce wywózki nielegalnych odpadów” – mówi Mirosław Marianowski, ekspert ds. bezpieczeństwa z firmy Gannet Guard Systems.

Okazało się, że niebezpieczne materiały trafiały na teren należący do Bytomskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego, na którym miały być przyjmowane jedynie gruz i ziemia. Dzięki modułowi lokalizacyjnemu, redaktorzy UWAGI wspierani przez załogę Gannet Guard Systems, mieli szansę wyjaśnić sprawę dotyczącą składowania niebezpiecznych chemikaliów, która następnie trafiła do sądu.
 
źródło: Gannet Guard Systems
 
 
 

Zobacz także

Luksemburska firma chce świadczyć usługi dla TSL
Żegluga śródlądowa na stałe wraca na Górny Śląsk
Samskip przejmuje norweskiego armatora Nor Lines
Szybki wzrost DSV wśród spedytorów lotniczych
REKLAMA

Zapisz się do naszego newslettera

Więcej na temat

Firmy muszą zmodernizować swoje urządzenia GPS
Monitoring GPS pojazdów - dlaczego warto mieć go w swojej firmie?
Verizon Connect – wszechstronna platforma do zarządzania flotą pojazdów
HERE Technologies z nowym partnerem

Nasze czasopisma

top logistyk 2020
mid 20202
Logo KAIZEN rgb
 

Aktualności

Biblioteka Tekstów